forum.peugeot205.pl

Cześć,

Autko pewnie większości już znane, a tej mniejszości przypomnę - to 205 GTI phase I z '87 kupione od yogurta. Niestety poprzedni właściciel nie zostawił mi wiele rzeczy do zrobienia przy aucie (a przynajmniej ich jeszcze nie zauważyłem ). Po zarejestrowaniu i ubezpieczeniu dwieście piątki mój portfel świeci pustkami W najbliższym czasie zamierzam kupić gumy na zimę i zabezpieczyć autko przed solą.
Słyszałem że dobrze jest wysmarować samochód od dołu przepalonym olejem. Co o tym myślicie?


Wielkie podziękowania dla fotografa Sławomira Kasprzyka, za te super fotki:

Szanuj autko szanuj najlepiej jak umiesz i możesz.

Co do przepalonego leju to nie jest dobry pomysł, gdyż zawiera on kwaśne związki powstałe w wyniku oczyszczania wnętrza silnika z z zanieczyszczeń - olej dysperguje w sobie wszelkie "syfy" , które podziałają na blachę dość agresywnie.
Natomiast polecam smar podwoziowy STP
Wypróbowany przeze mnie z powodzeniem w wielu autach

Nie jeżdzij nim zimą, szkoda takiego ładnego egzemplarza na taka pogode. Przesiądz się do komunikacji miejskiej tj. ja to robie zimą.

Mag_Gajwer na fotkach wygląda jak zabawka piękne auto

Martinoo pisze:Nie jeżdzij nim zimą, szkoda takiego ładnego egzemplarza na taka pogode. Przesiądz się do komunikacji miejskiej tj. ja to robie zimą.

Dobrze by było tylko, że ja nie mam garażu i autko musiało by stać pod chmurką i nie wiem co dla niego będzie lepsze.

Mag_Gajwer pisze:

Martinoo pisze:Nie jeżdzij nim zimą, szkoda takiego ładnego egzemplarza na taka pogode. Przesiądz się do komunikacji miejskiej tj. ja to robie zimą.

Dobrze by było tylko, że ja nie mam garażu i autko musiało by stać pod chmurką i nie wiem co dla niego będzie lepsze.

Przynajmniej oddychający pokrowiec: http://www.softgarage.pl lub http://www.motoautko.pl/pokrowiec-na-sa ... s-178.html Oczywiście zależność droższy=lepszy jest tu oczywista.

Mag_Gajwer pisze:
Słyszałem że dobrze jest wysmarować samochód od dołu przepalonym olejem. Co o tym myślicie?

Robiłem taki zabieg w 4 autach, i jeżdzą one do dzisiaj bez grama rdzy (od kilku lat). To stary komunistyczny sposób zabezpieczania podwozia, bo kiedys nie było takich specyfików jak dzisiaj. ALe takie zabezpieczenie na pewno nic Ci nie zrobi A spotykałem się z opiniami jak wyżej, ale zasadnicze pytanie brzmi: czy kolega to robil i widział proces destrukcji auta? To tak jak opinie ludzi o francuzach, a nigdy francuza nie mieli Choc jak na tak odbudowane auto wydałbym pare stówek wiecej na preparaty

205 jest od spodu pokryte PCV. To w kontakcie z olejem twardnieje i kruszy się. Jednym słowem zachodzi destrukcja oryginalnej warstwy zabezpieczającej. Jeśli warstwa PCV jest cała, to wg mnie należało by nałożyć kilka warstw porządnego baranka(np. Wurth'a) Miejsca, gdzie warstwy nie ma, należy odrdzewić, pomalować podkładem reaktywnym, zabezpieczyć lakierem epoxydowym. I baranek... Miejsca tak zabezpieczone u nas wytrzymują bezproblemowo od dwóch lat.
A najlepiej zabezpiecza brak kontaktu z solą...

A nie wie ktos cz takie pcv jest do zakupienia w kraju, ifo moze byc na pw, sorry za maly ot

Pewnie jest, ale jest też dla tego alternatywa w postaci środka Ditchfix Wurtha

grzesiek309 pisze:Ditchfix Wurtha

Ale to jest tzw. mastyka, czyli to, co wystaje spod połączeń w np. komorze silnika... Straszliwie ciężkie, przypuszczam, że położenie na całej podłodze i nadkolach doda ze 10-12 kg...
Lepszy byłby natryskiwany polietylen, jeśli w ogóle jest taka możliwość...

Rozmawiałem na temat tego fixa z tatą, bo nie byłem pewien jak to właściwie wygląda. Powiedział, że z mastyką nie ma to nic wspólnego Sam środek jest rzadkim płynem, który nakłada się natryskowo cienkimi warstwami. Po nałożeniu powinien wyglądać podobnie do fabrycznego zabezpieczenia.

grzesiek309 pisze:Sam środek jest rzadkim płynem, który nakłada się natryskowo cienkimi warstwami.

To musi być w rożnych postaciach. To tutaj:http://allegro.pl/wurth-dichtfix-masa-u ... 75147.html natryskowe nie jest, choćby nie wiem co...

A chcesz się założyć o rallye?
EDIT: Tak wygląda wynalazek do nakładania natryskowego:
http://www.wurth.pl/katalog2/karty/22_A ... 226ps4.pdf

i po nałożeniu to sobie puchnie jak pianka montażowa czy jak skoro mówisz, że cieniutkimi warstwami
a kontynuując to na podwoziu w pugach są co najmniej trzy wersje powłoki różniące się np. kolorem nie liczę uszczelniacza połączeń blach wie ktoś coś więcej o tym