Tajny eksperyment NASA - 205 GTI Phase I 1.6 GTI '88
: 18 lis ndz, 2012 9:40 pm
Cześć,
W środę nabyłem swój pierwszy samochód za swoje własne pieniądze. Jest wizualnie troszkę podniszczony i zaniedbany, zaś mechanicznie prawie wszystko jest okej. Samochód kupiony po taniości od dobrego znajomego. Długo stał pod drzewem około 4 miesiące. Ze środka jak będzie zaraz widać niżej prawie wszystko wyleciało, została przednia deska, dwa fotele w tym jeden kubeł i jakaś tam kiera oraz czteropunktowe pasy. Troszkę w samochód trzeba zainwestować
Rzeczy które chciałbym zrobić jeszcze w tym roku:
- odpowietrzyć do końca hamulce
- zmienić klocki oraz sprawdzić tarcze
- zmienić płyn chłodniczy na zimowy oraz odpowietrzyć układ
- końcówki drążków do wymiany
- zabezpieczyć go jakoś na zimę (nie wiem jak)
- poliuretany
- zmienić olej - przy tym filtr oleju i pewnie paliwa
- uszczelnić szyberdach (cieknie )
- zderzak na tył naprawić (połamany)
- zmiana świec
- wymiana siłowników w tylnej klapie
- wymiana bębenka w drzwiach kierowcy
- wyczyścić/przedmuchać stożek
Plany na zimę/wiosnę:
- rozpórka na przód
- pomalować do końca
- zmienić zawias (kumpel dorzucił mi nówki sztuki sprężyny MTS, ale nie wiem czy one dadzą rade, jak myślicie?)
- klatka???
W sumie to chyba tyle narazie.
Samochód ma być do jeżdżenia na KJS, Ułęż i inne tego typu imprezy. Obecnie nie mam prawa jazdy, ale jakoś sobie z tym radze, jeżdże po takiej wsi obok, laski, wertepy i inne tego typu pierdoły .
Problemy:
1. Przy rozruchu zaraz gaśnie (zimny silnik). Myślę, że tu może być sprawa z niedziałającym ssaniem (domniemam że było automatyczne?).
2. Kluczyk ze stacyjki nie zawsze chce się przekręcić (zbyt długi - nie mam pojęcia dlaczego) i czasem muszę się męczyć z 10 minut, żeby go przekręcić i odpalić
3. Na początku jak go wziąłem, dmuchawa działała ale nie za bardzo chciała dmuchać bo była zapchana liśćmi. Teraz nie rusza w ogóle - bezpieczniki sprawdzałem, wszystkie są okej. Pomysły?
4. ... to chyba narazie tyle
Fotki:
W środę nabyłem swój pierwszy samochód za swoje własne pieniądze. Jest wizualnie troszkę podniszczony i zaniedbany, zaś mechanicznie prawie wszystko jest okej. Samochód kupiony po taniości od dobrego znajomego. Długo stał pod drzewem około 4 miesiące. Ze środka jak będzie zaraz widać niżej prawie wszystko wyleciało, została przednia deska, dwa fotele w tym jeden kubeł i jakaś tam kiera oraz czteropunktowe pasy. Troszkę w samochód trzeba zainwestować
Rzeczy które chciałbym zrobić jeszcze w tym roku:
- odpowietrzyć do końca hamulce
- zmienić klocki oraz sprawdzić tarcze
- zmienić płyn chłodniczy na zimowy oraz odpowietrzyć układ
- końcówki drążków do wymiany
- zabezpieczyć go jakoś na zimę (nie wiem jak)
- poliuretany
- zmienić olej - przy tym filtr oleju i pewnie paliwa
- uszczelnić szyberdach (cieknie )
- zderzak na tył naprawić (połamany)
- zmiana świec
- wymiana siłowników w tylnej klapie
- wymiana bębenka w drzwiach kierowcy
- wyczyścić/przedmuchać stożek
Plany na zimę/wiosnę:
- rozpórka na przód
- pomalować do końca
- zmienić zawias (kumpel dorzucił mi nówki sztuki sprężyny MTS, ale nie wiem czy one dadzą rade, jak myślicie?)
- klatka???
W sumie to chyba tyle narazie.
Samochód ma być do jeżdżenia na KJS, Ułęż i inne tego typu imprezy. Obecnie nie mam prawa jazdy, ale jakoś sobie z tym radze, jeżdże po takiej wsi obok, laski, wertepy i inne tego typu pierdoły .
Problemy:
1. Przy rozruchu zaraz gaśnie (zimny silnik). Myślę, że tu może być sprawa z niedziałającym ssaniem (domniemam że było automatyczne?).
2. Kluczyk ze stacyjki nie zawsze chce się przekręcić (zbyt długi - nie mam pojęcia dlaczego) i czasem muszę się męczyć z 10 minut, żeby go przekręcić i odpalić
3. Na początku jak go wziąłem, dmuchawa działała ale nie za bardzo chciała dmuchać bo była zapchana liśćmi. Teraz nie rusza w ogóle - bezpieczniki sprawdzałem, wszystkie są okej. Pomysły?
4. ... to chyba narazie tyle
Fotki: