forum.peugeot205.pl

Gdybym wiedział że tak to się skończy, nigdy nie kupowałbym CTI... Bo czy mogłem przypuszczać że posiadając solidne niemieckie TDI na pumpie będę tęsknił za 205tką gdy aura nie pozwala jeździć cabrioletem?

No i stało się - Mając wszystko co potrzebne do normalnego (sic) przemieszczania się (za to nie mając pieniędzy) kupiłem za 850PLN Greena.
Podstawowe informacje:
1990r., 1,4 55kW monowtrysk, stan licznika 132k., Centralny zamek, szyberdach i wszystko zielone.
Silnik zapocony, ale nie widzę żeby jakiś mega wyciek gdzieś był. Odnoszę wrażenie, że nierównomiernie oddaje moc/przyspiesza. Nie wiem z czego to może wynikać - pierwszy serwis trochę rozwieje wątpliwości. Za to jestem bardzo pozytywnie zaskoczony mocą. Bałem się że po 110 konnym TDI może mi być mało. Nie jest. Idzie jak burza i brzmi jak rajdówka. Pocket rocket!
Lekki luz na kierownicy
Korozja która powoli wdziera się tu i tam, głównie do komory silnika i bagażnika
Ogólnie dobry stan blach, progów i podłogi.
Auto wygląda na bezwypadkowe. Ma wszystkie naklejki łącznie z naklejkami salony sprzedaży i przednią ramką na tablicę rejestracyjną z tego samego salonu. Wszystkie szyby 1990.
Przy skręcaniu w prawo chrobocze coś. Pewnie jakaś półoś czy też przegub. Wraz z blachą i serwisem do ogarnięcia w pierwszej kolejności.
Prace będą przebiegać bardzo powoli, chyba że mi odbije i sprzedam golfa

Gratuluję Piotrek. Czuję się szwagrem chrzestnym - jak będzie okazja to stawiasz jakieś dobre pół litra chmielu. Trzeba to opić

Korozja jest - to fakt. Ale porobi się drobiazgi i będzie najpiękniejszy Green w klubie! Wnętrze jest naprawdę znakomite, wszystko oryginalne Made in France

Naprawdę żal było go nie brać w tym stanie i za te pieniądze. Cieszę się, że choroba postępuje prawidłowo (czyt. w zastraszającym tempie). Odkąd Cię znam, kupiłeś już trzecią 205-tkę

Bardzo fajny, a co dopiero za takie pieniądze

Fajny Green i co według mnie ważne nie udziwniony nie "tjuningowany" Jeżeli do tego nie bity to praca przy nim to będzie czysta przyjemność. Kiedy zastanowiłem się to stwierdzam, że w "naturze" na ulicy widziałem mniej Greenów niż RG.

Naprawdę niezły, ale musisz szybko przed zima ogarnąć rudą, bo na wiosnę będzie duuuużo gorzej ( zakładając, że będziesz nim w zimę jeździł ).
To nierównomierne dawkowanie mocy związane jest z układem paliwowym, podawaniem paliwa... Opcją pierwsza to brudny filtr paliwa, opcja druga uszkodzenie czujnika położenia przepustnicy, trzeci pomysł to czujnik temp dający do kompa dane...a na koniec sprawdź czy nie łapie gdzieś fałszywego powietrza

Jak za taką kasę jest świetny
Jakoś nigdy mi się Green nie podobał na obrazku, jednak gdy na żywo zobaczyłem Greena Miankowego to zmieniłem zdanie
Bardzo fajna wersja, wnętrze robi mega wrażenie.
Powodzenia w pracach przy aucie

Mam dokładnie takie same wnętrze w moim color line. Przypadek?

Ono jest piękne ale te fotele do dłuższych podrózy średnio wygodne i strasznie wysokie

Belzep pisze:Mam dokładnie takie same wnętrze w moim color line. Przypadek?

Żaden przypadek, przyjrzyj się dokładnie, masz podobne wnętrze, ale nie takie samo.
Jedyne co masz takie samo to kierownica z Greena

A faktycznie, nie jeździłem nim od tygodnia i już zapomniałem jak wygląda Ale dywan sie zgadza przynajmniej

Fajnie, że go przygarnąłeś. Odczyść chociaż rudą i zabezpiecz, sprawdź sobie odpływy, uważaj na zderzaki i niech się sprawuje

No to jest najgorsze, że jak nawet lekko kogoś stuknę (a raczej ktoś mnie), to listwy i zderzaki nie do dostania...

Nie po to ktoś 23 lata jeździł ostrożnie, żebyś teraz się po Lesznie nim rozbijał

ostatnio u mnie poszła 309 green na złom jak by co może jakieś graty od greena jeszcze znajdę pisz jak by co i gratuluje zakupu

z zewnątrz pasują chyba tylko listewki szybra i drzwi

Gdyby ktoś miał taki kołpak to chętnie niedrogo odkupię. W sobotę jestem umówiony z blacharzem który oceni/wyceni czy "jest do czego spawać"...