forum.peugeot205.pl

Witam na forum jestem od stosunkowo niedawna, profil założyłem w zasadzie w tym samym czasie kiedy nabyłem swoją 205, przechodząc do sedna

autko nabyłem pod koniec 2013 roku, była to decyzja chwili, w dłuższej perspektywie myślę że zanim kupił bym swoje pierwsze GTI to bym solidnie poszukał, ale jak to już młody ma gorąco w głowie to nie ma przetłumacz:) są plusy i minusy tego auta, wcześniej byłem kompletnym laikiem w mechanice, a teraz myślę że cosik tam wiem:)

nie posiadam pierwszych zdjęć samochodu, ale wesoło nie było

aktualnie czeka na wskrzeszenie, szybka diagnoza przeskoczył pasek rozrządu o 6 zębów, głowice szlag trafił, panewke obróciło, i deczko skruszyło, do tego momentu głowica wraz z rozrządem zrobiona, lecz ten wał z panewkami mnie martwi nie wiem czy jest sens to robić a nie kupić innego silnika bo ten był zagazowany, są luzy na tłokach, a gazu ma nie być który jednak swoje już zrobił w tym silniku to co zostało zaoszczędzone na paliwie przynajmniej przezemnie sądze że teraz pójdzie na naprawe

powoli go odbuduwujemy:)

jeszcze niedawno miał iść pod młotek, ale brak serca było mi go sprzedać za dużo godzin spędzone przy nim, i padło na remont/wymianę silnika

https://www.facebook.com/photo.php?v=642794872476377 - po zmianie układu wydechowego

https://www.facebook.com/photo.php?v=658268660881257

https://www.facebook.com/photo.php?v=658276710880452 taki dźwięk miał przy kupnie, tak więc myślę że to był jeden z powodów dla którego go kupiłem

Każdy ma inny gust, mnie się to nie podoba ale w koncu to nie moje auto tylko twoje powodzenia w dalszych pracach i życzę niezawodności na przyszłość

Naklejki są paskudne kompletnie nie pasują.

Pochwal się gdzie kupiłeś gdzie znalazłeś tego Gita.?

No cóz, witam Pana Dawida na forum:) Nie musze juz gratulowac, co? Auto, nie jest w najlepszym stanie, ale ma ogromny potencjal i chce jeszcze jezdzic Czy zmiana silnika jest juz przesądzona?
W każdym bądź razie, jest to jak najbardziej samochód do odratowania, tylko trzeba dokladniej poogladać bude, może i ja uda sie doprowadzić do ładu.

Powodzenia i wytrwałości, bo wbrew pozorom czeka cię jeszcze bardzo dużo pracy i czasu, aby było w takim stanie w jakim na Puga przystało:)

Tak na szybko wrzucę efekty dzisiejszej pracy:) dla mnie osoby która robiła to pierwszy raz w życiu było to ogromne wyzwanie jak i doświadczenie nadmienię że całą pracę wykonaliśmy w 2 ja 22 można by rzec jeszcze laik mechaniki i mój 18 letni kuzyn uczący się na mechanika taki sam pasjonat jak kolega maciek któremu tak wszyscy cisną o to zieloną komorę silnika, która na żywo prezentuje sie naprawdę zjawiskowo:) czekamy na silnik, ma byc w sobotę rano a w miedzy czasie autko pożegnało się raz na zawsze z lpg

No i elegancko, szybko wam poszło. Ale ja tez sie balem wyciągania silnika, a okazało sie ze to nic trudnego;) Wystarczy trochę pomyśleć i sie nie spieszyć;) Fajnie, ze zrezygnował es z LPG, mam nadzieje, ze drugi silnik będzie git;) Życzę powodzenia.

Ps. Wyczyscicie komorę przed wlozeniem nowego serduszka?;) Jeszcze chwila i stworzymy elitę 205 w Skw;D

Karcher 300 bar i zrywa całą rdze xD kable przecina ale wiązki będą nowe narazie czekam na silnik komorę ogarniemy i moze pasowalo by go wzmocnić

Ps. Skoro masz pod maską pojemnik na szklo :)to ja moze zrobię papier xD

Taaak, RECYKLING to jest, jak już złapiesz zajawke to, SMOG z nad Krk zniknie:)

Właśnie wzmocnienie Puga na prawde by się przydało, tylko pasuje zapiąć go na płyte i pomierzyć co jest nie tak, i podociągać, a potem rozważył bym wsadzenie go do jakiejś małej niczym nie wadzącej klatki

Zastanów się czy przed włożeniem silnika, nie podrzucić do P. Raputy zeby go doprostował, a potem myśleć nad wzmocnieniem:)

Ps. Znalazłem nową paletę kolorów, może i ty cos dla siebie wybierzesz:

VallaR, pyzio należy wam się duże piwo

Serce rośnie, że młodzież tak dba o recykling

Decyzja zapadła. .. niestety ale buda po ostrym potraktowaniem ponad 300 bar ujawniła zbyt wiele złego zwłaszcza w komorze (lewe nadkole prawie znikło) podluznice spawane... jutro wyprawa po wspomniany silnik a po drodze buda ponoć dobry stan nie bita jedynie dziura w blotniku od siekiery xD(co tam się działo) i co najważniejsze że jest to sorrento.

Powrócili z wyprawy, zrobione po naszej ukochanej "polszy" 700km szczerze? nie wiem czemu ludzie narzekają na te drogi:) jechało się całkiem przyjemnie, ale przechodząc do sedna sprawy, trafiła się niesamowita buda, zero jakiegokolwiek strzału, podłoga nie ma ani grama rdzy, podłużnice prościutkie, nawet ta wąska listwa z przodu, która jest stosunkowo miękka, jest prosta, oczywiście jest kilka miejsc gdzie ruda złapała( koło słupka standardowe pęknięcie w gti, czy w komorze silnika nazwał bym to nalotem rdzy do czyszczenia) a pozostałość piękna, tak więc zapakowaliśmy, i jazda po silnik:), zajechaliśmy do użytkownia zangaro, bardzo uprzejmy, zna się na rzeczy, i posiada pięknego cti:) które mieliśmy okazje zobaczyć, zakupiony silnik i klapa tylna.

co teraz:) doprowadzenie budy do stanu idealnego, a potem powoli będzie trzeba przełożyć wszystko z biednego starego do nowego:)

zdjęcia wrzucę zapewne wieczorem

p.s. czy jest gdzieś coś w stylu solucji/poradnika/instrukcji, jak najlepiej pokolei składać pyzia żeby potem coś nie okazało się że trzeba było to później zrobić?

Haha instrukcje kolego, ma w głowie ten kto rozbierał poprzednika:) Tak więc tylko ty i twój kuzyn:)
Pozdrawiam:D

Taka wyprawa i żadnych zdjęć? Szkoda, wielka szkoda...

No nic, czekamy na dalsze relacje z postępów w pracach. Ciekaw jestem co tam dorwaliście i jak to poskładacie do kupy.

A jeszcze bardziej interesuje mnie, czy po poskładaniu GTI dalej będzie zajeżdżane w stylu dej mu na zimnym "wrak race"...

W sumie to ja mam foty, ale dodanie zostawie wlascicielowi:)
Powiem tylko tyle ze bude widzialem na zywo, i poza dwoma miejscami na dachu jest git:)
Nie wyglada zeby kiedykolwiek dostala jakiegos strzala, ale zostala bardzo chamsko rozebrana.. Sami zobaczycie na fotkach:)

Czemu uwazasz ze wczsniej bylo tak wlasnie jezdzone?:D

Pozdr