Udało mi się zakupić takie oto autko. Jest zakupiony od pierwszego właściciela (rocznik 34) Pan w roku 1991 przyprowadził go z Francji i od początku go użytkował (mam nawet dokument zakupu na to auto). Nie mam z nim żadnych problemów, zapobiegawczo wymieniłem płyny, świece, kable. Rozrząd wymieniany był 3 lata temu przy przebiegu 143000, teraz auto ma 153500 więc zostawiłem go jeszcze.
Oczywiście autko z ręcznym ssaniem, więc klasyka pełną gębą

Nigdzie nie ma na nim rdzy, od spodu był zabezpieczany, a nieoryginalny lakier jest na lewym przednim błotniku i na masce, więc mam nadzieję, że już taki "rust free pozostanie".
Niestety jak widzicie Pan polakierował mu zderzaki, sam nie wiem co z tym zrobić, nie wyglądają źle, ale z drugiej strony z takimi fabryki nie opuścił... Kołpaki to już szczegół


Auto generalnie nie będzie użytkowane codziennie, do takiej jazdy mam z Peugeotów 106 XS

Mam nadzieję, że Wam również się spodoba i liczę na drobną poradę co z tymi zderzakami...