205 GT 1992 Filipczaka
: 06 lis czw, 2014 10:24 pm
Witam wszystkich,
chciałem zaprezentować moją 205 GT w kolorze Sorrento green, która jest moim pierwszym samochodem. Przywiozłem ją w połowie września spod Dębicy, po drodze do domu już sprawiła kłopoty zapalając "STOP" i czerwoną diodę przy temperaturze. Silnik jednak nie był przegrzany w żaden sposób a właściciel przez telefon wyjaśnił, że "on tak ma"
Po przyjeździe do nowego domu auto odwiedziło dwóch mechaników, gdzie zostało zrobione między innymi:
-pakiet startowy
-tuleje wahaczy
-linka ręcznego
-silniczek krokowy
-klocki hamulcowe
-"dyskoteka" na desce
Dodatkowo sam ogarnąłem jeszcze:
-nowy kierunkowskaz
-sprężyny gazowe do klapy
-rdzę na klapie
-nowe radio i głośniki
-kopułkę i palec aparatu zapłonowego
-kable zapłonowe
-rdzę od spodu bagażnika
Jednak mimo tych wszystkich "prezentów" kilka dni temu "lwiątko" odmówiło posłuszeństwa i umarło na nic zdały się wymiana części aparatu zapłonowego i kabli zapłonowych, auto raz pali na dwa środkowe cylindry, raz na wszystkie, a raz mu się w ogólne nie chce. Chodzi bardzo nierówno i żłopie ok 15-16l/100km. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, że o własnych siłach dojedzie do mechanika, gdzie uda się uratować silnik, albo czeka mnie swap/remont
Auto widzieli już między innymi Raf, Alimantado, jozek i BartekXS.
W planach poza naprawą silnika są jeszcze:
-halogeny
-felgi na lato (sl189/sl201/exip)
-czarnidło na wszystkie plastiki
-lepsze hamulce
-blacharka (prawy błotnik i maska)
Więcej zdjęć zrobię i wstawię jak auto będzie zrobione pod względem mechanicznym
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję tacie za pomoc przy aucie
chciałem zaprezentować moją 205 GT w kolorze Sorrento green, która jest moim pierwszym samochodem. Przywiozłem ją w połowie września spod Dębicy, po drodze do domu już sprawiła kłopoty zapalając "STOP" i czerwoną diodę przy temperaturze. Silnik jednak nie był przegrzany w żaden sposób a właściciel przez telefon wyjaśnił, że "on tak ma"
Po przyjeździe do nowego domu auto odwiedziło dwóch mechaników, gdzie zostało zrobione między innymi:
-pakiet startowy
-tuleje wahaczy
-linka ręcznego
-silniczek krokowy
-klocki hamulcowe
-"dyskoteka" na desce
Dodatkowo sam ogarnąłem jeszcze:
-nowy kierunkowskaz
-sprężyny gazowe do klapy
-rdzę na klapie
-nowe radio i głośniki
-kopułkę i palec aparatu zapłonowego
-kable zapłonowe
-rdzę od spodu bagażnika
Jednak mimo tych wszystkich "prezentów" kilka dni temu "lwiątko" odmówiło posłuszeństwa i umarło na nic zdały się wymiana części aparatu zapłonowego i kabli zapłonowych, auto raz pali na dwa środkowe cylindry, raz na wszystkie, a raz mu się w ogólne nie chce. Chodzi bardzo nierówno i żłopie ok 15-16l/100km. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, że o własnych siłach dojedzie do mechanika, gdzie uda się uratować silnik, albo czeka mnie swap/remont
Auto widzieli już między innymi Raf, Alimantado, jozek i BartekXS.
W planach poza naprawą silnika są jeszcze:
-halogeny
-felgi na lato (sl189/sl201/exip)
-czarnidło na wszystkie plastiki
-lepsze hamulce
-blacharka (prawy błotnik i maska)
Więcej zdjęć zrobię i wstawię jak auto będzie zrobione pod względem mechanicznym
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję tacie za pomoc przy aucie