forum.peugeot205.pl

witam. jestem nowym forumowiczem i użytkownikiem 205 - proszę o rozpoznanie i pomoc w ustaleniu usterki raz na jakiś czas po9 przegazowaniu i "przegonieniu" auta zaczyna świecić kontrolka ładowania akumulatora, przestają działać elektryczne szyby, kierunkowskazy i dmuchawa w środku. po jakimś czasie wszystko wraca do normy. czasami wystarczy wyłączyć i włączyć zapłon - poradzicie coś ? proszę ...

To jest na wspólnym bezpieczniku?

Twój xs, to ten czerwony z mikołowa?

Do przeglądu wszystkie możliwe masy..

zgadza się - z Mikołowa - coś z nim nie tak ? dajcie znać jak coś wiecie...

Wszystko ok, poza brakiem podłogi

zgadza się widziałem, wiem - dam rade. Do wiosny jakoś pomału a potem do remontu.

Serio? Większość 205 do sprzedania ma lepsze budy

zależy od budżetu jakim się dysponuje - ja potrzebowałem czegokolwiek do jazdy do pracy - kupiłem bo to auto z duszą - może jestem frajer - ale już jest u mnie i trudno - mnie się podoba. blacha nie problem, reszte też się ogarnie.

W porządku, nie widziałem tej podłogi, ale ostatnio coraz więcej trudnych przypadków dostaje drugie życie, więc i temu dajmy szansę.

Coś więcej możesz powiedzieć o objawach?

wsiadam odpalam silnik, jest ok, bez ruszania - na postoju przegazuje i włącza się kontrolka ładowania akumulatora i w tym momencie przestaje działać dmuchawa, kierunki szyby elektryczne. silnik pracuje światła działają, radio nie wiem bo nie mam. Po paru minutach wszystko wraca do normy, czasem wystarczy wyłączyć i włączyć zapłon a czasem samo mija i w tym momencie jak mija to słychać cyknięcie przekaźnika (drugi od prawej) gdy jest ok i wyjmę ten przekaźnik to nic się nie dzieje.
wszystko działa prawidłowo. spróbuje zamienić ten przekaźnik z drugim takim samym (pierwszy z prawej) i zobaczymy.

Skoro to ma być auto do codziennego upalania to ok.
Jednak moim zdaniem remont tej budy to totalna pomyłka.

Co do problemu elektrycznego- sprawdź stan klem, połączenie kabla plusowego na alternatorze i ze skrzyneczką bezpieczników pod maską.

Ech... Jak ja byłem go oglądać i pojeździć nic takiego się nie działo, może woda któravstała w bagażniku coś zdziałała / lało się przez tylne szyby.../
Najszybciej to bym zdjął i zobaczył regulator alternatora jednak, miałem takie objawy śmierci klinicznej w greenie kiedyś, gdy skończył się regler.

zobaczymy co dalej powychodzi z wora póki co spokojnie jeżdżę do pracy i poznaje maleństwo. zawsze chciałem brać udział w odbudowach i rekonstrukcji staroci - jeśli wtopiłem na tym to trudno - "pierwszy raz podobno boli" ale postawie go na klocki, rozbiore do zera i małymi kroczkami do przodu.

jest mi łatwiej ponieważ od wielu lat zajmuję się blacharkami samochodów (od1985 roku) i również mechaniką ogólną. Mam dostęp do fachowców z branży aut francuskich ( sam pracuje w dużym serwisie renault - peugeot:) więc przynajmniej wydaje mi się że dam radę

Oczywiście Wasze rady są na pewno bezcenne - dzisiejsi młodsi mechanicy i elektrycy są tzw "wymieniaczami" a nie geniuszami w swoim fachu. Za wszystkie podpowiedzi dziękuję i na pewno będę pisał dalej.
Pozdrawiam.

spokojnie, jeśli zrobisz - albo wymienisz - budę co polecam jednak bardziej... bo tam z przodu podłużnice leżą i kwiczą, a sanki zawieszenia silnika trzymają się rdzy - to będą z niego ludzie.

no i tak całkiem spokojnie to bym nim nie jeździł... tylko czekać aż silnik spadnie

bardzo śmieszne
ide spać - jutro praca swoją drogą - dzięki za wsparcie ;;)