
Autko jest z 1993 roku, blacharsko troszkę zaniedbany, w zawieszeniu trzeszczy i puka, silnik 1.769 cm3 trochę się poci po przejechaniu 205 tys. km... Ale wszystko jest do zrobienia

Środek - typowy golas. Ma kierownicę, siedzenia, szyby na korbkę i 3 lusterka. Światła świecą... Czego chcieć więcej ? No może wspomagania... ^^
Buda - 5'cio drzwiowy połykacz autostrad.
Car audio - tu na początek doszło parę rzeczy. W drzwi wpadł zestaw odseparowany 130mm + wysokotonówka na zwrotkach. W bagaju puka PB 12" w skrzynce z br napędzany crunchem v200. Wszystko podpięte pod Kenwooda knn 101. Docelowo drzwi mają grać pod oldschoolowym Keniem

Plany - Przeżyć kolejny rok ^^ A tak na poważnie - wymiana drzwi kierowcy ( wszechobecna szpachla zaczyna pękać ukazując powgniataną blachę, uszczelnienie silnika oraz 2 wtryskiwaczy, wymiana końcówek drążków kierowniczych, wymiana wychulanych elementów zawieszenia ( to wyjdzie po wnikliwej ekspertyzie przy użyciu młotka i brechy), pranie środka... i coś pewnie jeszcze po drodze wyjdzie

A tak poza tym - lać ON i nabijać kilometry

Zdjęć narazie nie ma, braki uzupełnię przy najbliższej okazji.
Edit*
Pierwsze mycie puga
