forum.peugeot205.pl

Witam
Chcę pochwalić się moim nowym nabytkiem jakim jest Peugeot 205 Terberg Van .
Auto kupiłem poniekąd z przypadku i konieczności posiadania wozidełka do pracy ponieważ trochę nieoczekiwanie sprzedałem swój poprzedni wóz . Nie jestem jednak zwolennikiem zasady zajeździj/zezłomuj więc i dla peugeota chcę poświecić trochę serca

Może trochę o aucie -
Jest to wolnossący diesel 1.8l ,rocznik '95 ,niebieskie dywaniki i fotele -jak go ogarnę wrzucę zdjęcia .
Z "bajerów" elektryczne szyby i to by było na tyle
Licznik wskazuje coś ponad 280tys ,jestem trzecim właścicielem w kraju .

Z najpilniejszych spraw do zrobienia -
-hamulce przód
-Kielichy
-Problemy z ładowaniem
-wyciek z okolic pompy wody

Przyzwoicie wygląda, lepiej niż w ogłoszeniu Już go wypucowałeś i dobrze. Zrzucaj kołpaki bo szpecą tak fajne auto. Radości z jazdy życzę

Wizualnie nic nie robiłem ... walczę z ładowaniem ,jak najszybciej zmieniam hamulce i muszę wymienić rozrząd z pompą bo gubi z 5l wody na dzień ... po 15.06 jesteśmy umówieni na spawanie kielichów i jak to się uda będzie z górki ... no i jeszcze luz na kierownicy jak w starym polonezie ...

Bardzo fajny Van w mało spotykanej wersji Mam tylko nadzieję, że silnik nie został przegrzany przez ten wyciek wody, ale nawet gdyby to tą jednostkę napędową kupisz za psie pieniądze. Będę śledził reanimację
Luz na kierownicy, może być spowodowany wyrobionym krzyżakiem przekładni kierowniczej.Polecam sprawdzić.

On chyba niedawno stał na sprzedaż
Zastanawialiśmy się z Filipczakiem czy go nie kupić na spółę i zrobić tripowóz.
W każdym razie, gratuluję zakupy! Na zdjęciach wygląda super.

Atmanov - tripowóz z 205tki ? bo ja właśnie usilnie szukam tripowozu ale busa -t3 od biedy T4 ewentualnie coś z rodziny trafic/vivaro ...

Aaa, bo Lenio jeszcze chyba nie wie o naszych tripach Co roku śmigamy 205-tkami po różnych zakamarkach świata. Na dwie osoby plus bagaż sprawdzają się znakomicie, choć bywało że nawet trzy na pokładzie podróżowały. Kolega Morfeusz ma na tripa model Multi. Fajny, kolumny od wieży na stojąco tam wchodzą, a do wypakowanego bagażnika wrzucasz dziecięcy wózek i nadal jest sporo miejsca. Zresztą na zdjęciu masz dowód, że trzy i pięciodrzwiowe 205-tki też dają radę #zagranico Walcz z tym Terbergiem, spawaj kielichy, ogarniaj motor i ciesz się najmilszym dla ucha klekotem i jego śmiesznym spalaniem.

Witajcie
Minął tydzień odkąd kupiłem swoje 205 i z tego powodu chciałem zrobić małe podsumowanie -
Po pierwsze jestem bardzo miło zaskoczony tym jak to małe autko jest wygodne. Wiem ,że francuzy z tego słyną ,ale przesiadając się z Mondeo mk3 (a wcześniej mk2) "na wypasie" po Peugeocie spodziewałem się raczej ,że będzie z niego "pierdzący taboret" a nie wygodne żwawe wozidełko

Zaraz po zakupie myślałem raczej "kurcze-co to za trup..." i, że dobrze będzie jeśli koła mu nie odlecą przez najbliższe 2-3 miesiące, to przynajmniej zdąży na siebie zarobić i jeśli będę musiał oddać na złom nie stracę. Z resztą czego się spodziewać po samochodzie za kilka stów.
Teraz jednak zyskuje coraz więcej mojej sympatii i przekonuje żebym zostawił go u siebie na dłużej
Z resztą Wy oczywiście wiecie jak poczciwa jest 205, to nie forum Golfa II

A z ciekawostek w ciągu tego tygodnia miałem już propozycje odkupu ...

Przechodząc do tego, co dzieje się przy aucie to w tygodniu rozwiązałem większość problemów elektrycznych -
Na szczęście alternator okazał się sprawny a problem z ładowaniem leżał w stykach czyli trochę pracy i trochę zł w kieszeni ...
Problem z tym, że nie działały wszystkie światła (żeby nie było za kolorowo) oczywiście nie leżał w przepalonych żarówkach, więc potrzebny był szybki przegląd elektryki ... na szczęście mam już oba STOPy i cofanie . Została jeszcze przeciwmgielna ,ale to już nie tak pilne ...

Dziś natomiast lecząc frustrację wywołaną tym, że nie doszły zamówione części (dziś powinien być już po rozrządzie ;/ ) zająłem się doprowadzeniem "Paździerzycy" do stanu wizualnego bliższemu poprawności . Na warsztat poszedł najbardziej charakterystyczny a zarazem będący w najgorszym stanie element tego egzemplarza czyli dach -


Dzięki ciężkiej pracy i pomocy dziewczyny (której 206 też się załapało) udało się osiągnąć przyzwoity efekt (różnica między stanem nagannym a poprawnym) . Może wizualnie nie ma rewelacji ale sama faktura dachu zmieniła się diametralnie ...

Teraz trzeba go porządnie wymyć, bo był po prostu zapuszczony a później na całość pójdzie wosk koloryzujący i może coś z niego będzie
No i jestem pod wielkim wrażeniem Waszych wypraw 205tkami Musimy o tym kiedyś pogadać .
Ja tu sprzedaję spore kombi, kombinuje z busami a tu widzę jak się chce to można wszystkim Szacunek !

O Twoich problemach pisała już wcześniej nawet Wikipedia
https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... 662%29.jpg

Dobra robota, cieszę się że jest zapał do prac. Oby maszyna sprawowała się dzielnie i zasłużyła na inwestycje w przedłużenie jej losu na drogach

O proszę, kolega również miał do czynienia z Mondeo Mk3 Ja takim jeżdżę na co dzień i absolutnie się zgadzam, że choć Ford jest bardzo wygodny, to sama praca zawieszenia pod względem "maskowania" dziur w drogach jest sporo lepsza w Peugeocie. Torowisk tramwajowych nawet 205 nie zauważa

Ciekawy egzemplarz, trzymam kciuki za kolejne etapy doprowadzania go do porządku.

Chętnie zobaczyłbym kilka zdjęć z wewnątrz, które pokażą jak ta nadbudowa jest wkomponowana w budę - to akurat dość nietuzinkowa odmiana 205 i rozwiązanie też zapewne jest zaskakujące

Fotki wnętrza wrzucę jak skończę z nim walczyć . Teraz jest całe rozebrane w trakcie czyszczenia ,bo mi w nim wali trupem ... A na nastoletni syf pod deską to i "choinka o zapachu kokosowym do malucha" nie pomoże ... i w ogóle straszna Kambodża w środku teraz .

A tym czasem "ku przestrodze" czyli rozrząd to jest dobry ... mechanik niedawno patrzał ...

Luźny jak guma od starych gaci ,gdyby nie obudowa dawno by spadł ,wysypały się kulki od łożyska z dołu osłony ...
Z drugiej strony ze mnie głupek ,że nie zajrzałem jak to wygląda wcześniej .
Na szczęście silnik nadal działa Cud ?
Nowy zestaw już na miejscu i praca wre

Ps.
Macie jakiś "domowy" sposób na odkręcenie koła pasowego ?

Blokujesz koło zamachowe bolcem pod rozrusznikiem i wtedy odkręcisz koło pasowe. Polecam klucz nasadowy 3/4 cala i długą rurę
Inna opcja to założenie klucza z dźwignią, oparcie go z przodu auta na ziemi i pchanie samochodu do przodu.

4 lub piąty bieg wrzucony + osoba w środku naciska na hamulec a druga odkręca

No dobrze ... Koło pasowe odkręcone (4h siłowania się w każdy możliwy sposób...tak opornej śruby jeszcze nie widziałem ... ) ,ale podczas tych zmagań przestawiło się położenie wału ... Wałek rozrządu i pompa były w tym czasie zablokowane ...
Jak to teraz ustawić ?