forum.peugeot205.pl

Bardzo długo się zbierałam, żeby założyć tu wątek z moim złomkiem. Każdy miewa czasem chwile słabości, więc i oto jestem!
Jak już kilka osób wie, jest to moja druga 205. Pierwsza mnie rozkochała w sobie, więc musiałam kupić drugą
Rocznik 1994, silnik o zawrotnej pojemności 1.4. Mankamenty? Sporo. Kilka rzeczy w zawieszeniu, nienajładniejszy dach, który przecieka przy szybach i nie da się go złożyć samemu, wgniotki i rysy na lakierze. Ale auto jeździ, trzyma się kupy i się nie rozpada, a to jest najważniejsze póki co
Planów jest sporo, wiadomo. Na początek naprawy mechaniczne/najważniejsze, później przyjemności (powiedziała ta, która zamiast naprawiać auto kupuje sobie kolejne felgi... )
Zdjęcia z coczwartkowych spotkań krakowskich staruszków, zwanych dalej Krakowskimi Klasykami Nocą.

Czerń w 205 nie jest zbyt częstym lakierem, a cabrio w tym kolorze prezentuje się bardzo zacnie. I wgniotek za bardzo nie widać

Dobrze, że jest temat, a skoro jest co nieco do poprawek, to i kolejne wpisy pewnie pojawią się niebawem.
Jaka była wersja tej pierwszej 205tki, którą przysposobiłaś?

dzikson pisze:Jaka była wersja tej pierwszej 205tki, którą przysposobiłaś?

XSD. Autko w dalszym ciągu w "rodzinie", jednak pojawi się niebawem pod inną postacią

PannaMilosza pisze:powiedziała ta, która zamiast naprawiać auto kupuje sobie kolejne felgi...

Ja mam podobnie... ale zamiast felg kupowałbym kolejne kierownice

Bardzo zacnie wygląda No i na pierwszym zdjęciu widać, jaką radochę daje Swoją drogą, że te ogromne pałąki przeciwkapotażowe jednak dodają w starszych kabrioletach sporo uroku. Takie auta jak 205 Cabrio, ale też Astra czy Escort Cabrio, wyglądałyby bez nich... dziwnie

Jednym ze zdjęć wygrałaś miejsce na tapecie w moim telefonie w tym tygodniu. Gratuluję !

Vroobell205 pisze:Jednym ze zdjęć wygrałaś miejsce na tapecie w moim telefonie w tym tygodniu. Gratuluję !

Aj, aj, brak listewki... Mimo wszystko dziękuję

hmmm, pięknie to wygląda!

, 89

Rodzinka się powiększa...

to ten z "sprzedajemy" sprzed kilku dni. Chciałem go jechać oglądać w weekend.

Garbio przezimowało w garażu. Przed nim teraz dużo roboty i niestety w ekspresowym tempie. Otrzymał ofertę... roli pierwszoplanowej Dwa tygodnie błyskawicznych zmian i "na 100% widzimy się na Stoprocent"

Szybkie podsumowanie roku:
Na wiosnę Cabrio zagrało w teledysku:
https://www.youtube.com/watch?v=OfhBlaAsDA8
Na wakacje wleciało pełne przednie zawieszenie z GTI wraz z odnowieniem katalizatora i wsadzeniem przelotowego kwasiaka (Bosal + końcowy Eisenmann),




pod maską drobne porządki oraz naprawy, w tym również ponowna regulacja zaworów (poprzednia, robiona rok temu okazała się być spartaczona), dzięki czemu auto odzyskało moc i jazda nim stała się przyjemnością


Poza grzebaniem w silniku np naprawa centralnego, czy wystruganie ślizgu do szyby, który działa lepiej, niż oryginał

I na jesień zakończenie sezonu we Wrocławiu zwieńczone informacją, iż moje TU3MC nie bierze ani kropelki oleju

Plany na przyszły rok: nowy dach, nowa belka tył, nowe hamulce (wszystko, byle nie Bendix), ogarnięcie blacharki iiiii... zapewne coś się jeszcze wymyśli

Fajne to "Garbio", w ogóle jakoś tak strasznie mi się podoba końcowy odcinek nowego wydechu

Dobrze widzę, że opony to Dębica Passio? Pytam z ciekawości, miałem na przedniej osi w swoim 205 i byłem cholernie niezadowolony... Mam nadzieję, że u Ciebie robią lepsze wrażenie

Taaaaak, niestety to właśnie Passio. Są tak wspaniałe, że przy ruszaniu na suchej nawierzchni nie łapią przyczepności