Uff... No to kolejne kilometry w 208-ce za mną
Tym razem dorwałem wersję benzynową, 1,4 95 KM. Przebyłem nim od piątku rano około 1000 kilometrów.
Auto w wersji wyposażenia "Active", tyle że bez zmieniarki CD i z uboższą wersją klimatyzacji. Manualna i nie dwustrefowa, jak w e-HDI.
Co ciekawe, gdy odbierałem go z salonu, miał na liczniku 205 km
Na początku jeździło mi się nim gorzej niż dieslem, ale teraz stwierdzam, że to bardzo żwawy silniczek.
Nie pękał nawet z 5 osobami na pokładzie i zapakowanym po brzegi bagażnikiem.
Wkrótce napiszę o nim więcej. Pozdro dla Orfistera i jego Ewy. I dzięki za gościnę