405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Ostatnio spisałem na kartce wszystkie samochody, które miałem i wyszło mi, że od 2007 roku było tego dokładnie dwadzieścia sztuk. Wszystkie to oczywiście 205-tki. Z tego się nigdy nie wyleczę i nawet nie będę próbował. No ale gdzieś z tyłu głowy wiedziałem, że trzeba przełamać ten monopol, żeby nie oszaleć totalnie i znaleźć nową perspektywę.
Dwa lata temu miałem krótką przymiarkę do 405, ale koniec końców odstąpiłem ją koledze z forum. To też nie był dla mnie dobry moment, żeby zaczynać przygodę z modelem od problemów technicznych i lakierowania całej budy (słynny Rouge Lucifer i odłażący klar). Potem znowu nakupowałem 205-tek, kończyłem rozgrzebane projekty i tak w kółko. Ale ostatnio ujarzmiłem nieco mój park maszynowy, a na podwórku pojawiło się wolne miejsce postojowe. Patrzyłem na nie każdego dnia i czułem, że trzeba tam coś postawić, bo skoro w Krakowie płaci się obecnie 6 złotych za godzinę parkowania, to głupotą byłoby takie miejsce marnotrawić...
Nowa zabawka miała być raczej czymś do jazdy na co dzień. Nie kolejną kapsułą czasu do zamknięcia w garażu, którą szkoda wystawić na deszcz. Spoglądałem tęsknym okiem w kierunku Citroenów. Kusiły mnie BX-y, ale akurat nic ciekawego w dobrych pieniądzach nie było do wzięcia lokalnie. Za to lokalnie, całkiem niedaleko, bo w Libertowie czekał na nowego nabywcę całkiem ciekawy okaz.
STDT, czyli najwyższa wersja wyposażenia 405 z turbodoładowanym dieslem pod maską. Fanatycy OLX-a pewnie go dobrze znają ze zdjęć, bo sprzedawał się chyba z pół roku, startując od ceny 8000 pln. Kilka dni temu odpaliłem apkę i w polecanych wyskoczył mi właśnie ten egzemplarz, tyle że z nową ceną. Z 5500 zrobiło się 4200 i to do negocjacji. Dogadałem się z Danielem, kolegą, który kupił ode mnie Greena, że wybierzemy się na oględziny.
Lubię słuchać o teoriach, które ludzie kładą sobie do głowy, przy kupowaniu samochodów. Jedną z moich ulubionych jest "coś się nie może sprzedać, długo już wisi, ciekawe co z nim nie tak". Przepiękny zlepek teorii spiskowej, ludzkiej podejrzliwości i przekonania, że jest dokładnie tak, jak nam się wydaje.
Ja mam nieco inne podejście. Najlepiej każdy przypadek zweryfikować osobiście, tym bardziej w takich przypadkach jak 405-tki, które znalazły się w jakimś tragicznym dołku cenowym. Są tanie, a w dodatku nikt ich nie chce kupować. Dziwne, ale dla potencjalnego nabywcy to dość krzepiąca tendencja.
Co się okazało na miejscu - przede mną auto oglądała tylko jedna osoba. Resztę odstraszyła cena. Sprzedającym był syn zmarłego w lutym tego roku właściciela pojazdu. Wcześniej użytkował 405-tkę przez 21 lat i był w niej totalnie zakochany. O czym zresztą szybko się przekonałem - już podczas oględzin.
Dwie dekady to sporo czasu, żeby samochód stał się członkiem rodziny. I takim - ponadtonowym członkiem - był ten samochód. Zawsze garażowany, terminowo serwisowany, z masą dodatkowej literatury, dokumentów, notatek, zapisków. Kiedy wdowa po właścicielu podała mi jego notes, w którym wypisane były wszystkie tankowania od 2011 (poprzednie notesy pewnie też gdzieś nadal mają), od razu poczułem jakąś dziwną więź. Przecież w dizlu-Lodołamaczu robiłem dokładnie tak samo. Drugi element, który mnie rozczulił, to zapasowa linka sprzęgła w bagażniku. Też woziłem zawsze. I też było to (przeklęte) Cofle...
Przespałem się z tematem i szczerze mówiąc, to następnego dnia nie bardzo wiedziałem, co robić. Druan doradził mi, żeby jeszcze się potargować. Zadzwoniłem z propozycją. Nie napotkałem oporu. O 19 byliśmy (tym razem z Druanem właśnie) znów na wycieczce w Libertowie. Dostałem szklankę wody z sokiem malinowym, a potem repetę. Do plecaka ledwo zmieściłem całą literaturę dodatkową i stertę teczek, kserokopii, faktur. Pan Jan, który przejechał 405-tką 130 tysięcy kilometrów był zapobiegliwy i komisową umowę kupna z 1998 roku skserował na wszelki wypadek czterokrotnie.
Sobota była deszczowa, ale trzy minuty po kupnie auta rozbijaliśmy się na parkingu pod salonem Opla z naszym przenośnym pit-stopem. Fabryczne felgi, odrapane, bez dekli, ze starymi oponami były tak szpetne, że przywiozłem inny zestaw kół, bo na tamte nie mogłem nawet patrzeć. Po kwadransie, trochę zmoknięci mogliśmy podziwiać efekt prac. Na błyszczących Exipach z szerokim rantem STDT w końcu zaczęło wyglądać godnie.
No i tak rozpoczęła się moja przygoda z większym bratem 205-tki. Dokładną specyfikację napiszę w kolejnym poście, bo jak zacznę wymieniać wszystkie opcje wyposażenia, to nikt tego do końca nie doczyta
Ale zdjęcia na pewno każdy obejrzy chętnie. No to siup!
20 grudnia, oględziny w ogrodzie.
Dzień później - wyprawa po konkrety, zmiana kół, pierwsze kilometry... Dzień trzeci. Oględziny zawartości bagażnika, lokalne przejażdżki.
Dwa lata temu miałem krótką przymiarkę do 405, ale koniec końców odstąpiłem ją koledze z forum. To też nie był dla mnie dobry moment, żeby zaczynać przygodę z modelem od problemów technicznych i lakierowania całej budy (słynny Rouge Lucifer i odłażący klar). Potem znowu nakupowałem 205-tek, kończyłem rozgrzebane projekty i tak w kółko. Ale ostatnio ujarzmiłem nieco mój park maszynowy, a na podwórku pojawiło się wolne miejsce postojowe. Patrzyłem na nie każdego dnia i czułem, że trzeba tam coś postawić, bo skoro w Krakowie płaci się obecnie 6 złotych za godzinę parkowania, to głupotą byłoby takie miejsce marnotrawić...
Nowa zabawka miała być raczej czymś do jazdy na co dzień. Nie kolejną kapsułą czasu do zamknięcia w garażu, którą szkoda wystawić na deszcz. Spoglądałem tęsknym okiem w kierunku Citroenów. Kusiły mnie BX-y, ale akurat nic ciekawego w dobrych pieniądzach nie było do wzięcia lokalnie. Za to lokalnie, całkiem niedaleko, bo w Libertowie czekał na nowego nabywcę całkiem ciekawy okaz.
STDT, czyli najwyższa wersja wyposażenia 405 z turbodoładowanym dieslem pod maską. Fanatycy OLX-a pewnie go dobrze znają ze zdjęć, bo sprzedawał się chyba z pół roku, startując od ceny 8000 pln. Kilka dni temu odpaliłem apkę i w polecanych wyskoczył mi właśnie ten egzemplarz, tyle że z nową ceną. Z 5500 zrobiło się 4200 i to do negocjacji. Dogadałem się z Danielem, kolegą, który kupił ode mnie Greena, że wybierzemy się na oględziny.
Lubię słuchać o teoriach, które ludzie kładą sobie do głowy, przy kupowaniu samochodów. Jedną z moich ulubionych jest "coś się nie może sprzedać, długo już wisi, ciekawe co z nim nie tak". Przepiękny zlepek teorii spiskowej, ludzkiej podejrzliwości i przekonania, że jest dokładnie tak, jak nam się wydaje.
Ja mam nieco inne podejście. Najlepiej każdy przypadek zweryfikować osobiście, tym bardziej w takich przypadkach jak 405-tki, które znalazły się w jakimś tragicznym dołku cenowym. Są tanie, a w dodatku nikt ich nie chce kupować. Dziwne, ale dla potencjalnego nabywcy to dość krzepiąca tendencja.
Co się okazało na miejscu - przede mną auto oglądała tylko jedna osoba. Resztę odstraszyła cena. Sprzedającym był syn zmarłego w lutym tego roku właściciela pojazdu. Wcześniej użytkował 405-tkę przez 21 lat i był w niej totalnie zakochany. O czym zresztą szybko się przekonałem - już podczas oględzin.
Dwie dekady to sporo czasu, żeby samochód stał się członkiem rodziny. I takim - ponadtonowym członkiem - był ten samochód. Zawsze garażowany, terminowo serwisowany, z masą dodatkowej literatury, dokumentów, notatek, zapisków. Kiedy wdowa po właścicielu podała mi jego notes, w którym wypisane były wszystkie tankowania od 2011 (poprzednie notesy pewnie też gdzieś nadal mają), od razu poczułem jakąś dziwną więź. Przecież w dizlu-Lodołamaczu robiłem dokładnie tak samo. Drugi element, który mnie rozczulił, to zapasowa linka sprzęgła w bagażniku. Też woziłem zawsze. I też było to (przeklęte) Cofle...
Przespałem się z tematem i szczerze mówiąc, to następnego dnia nie bardzo wiedziałem, co robić. Druan doradził mi, żeby jeszcze się potargować. Zadzwoniłem z propozycją. Nie napotkałem oporu. O 19 byliśmy (tym razem z Druanem właśnie) znów na wycieczce w Libertowie. Dostałem szklankę wody z sokiem malinowym, a potem repetę. Do plecaka ledwo zmieściłem całą literaturę dodatkową i stertę teczek, kserokopii, faktur. Pan Jan, który przejechał 405-tką 130 tysięcy kilometrów był zapobiegliwy i komisową umowę kupna z 1998 roku skserował na wszelki wypadek czterokrotnie.
Sobota była deszczowa, ale trzy minuty po kupnie auta rozbijaliśmy się na parkingu pod salonem Opla z naszym przenośnym pit-stopem. Fabryczne felgi, odrapane, bez dekli, ze starymi oponami były tak szpetne, że przywiozłem inny zestaw kół, bo na tamte nie mogłem nawet patrzeć. Po kwadransie, trochę zmoknięci mogliśmy podziwiać efekt prac. Na błyszczących Exipach z szerokim rantem STDT w końcu zaczęło wyglądać godnie.
No i tak rozpoczęła się moja przygoda z większym bratem 205-tki. Dokładną specyfikację napiszę w kolejnym poście, bo jak zacznę wymieniać wszystkie opcje wyposażenia, to nikt tego do końca nie doczyta
Ale zdjęcia na pewno każdy obejrzy chętnie. No to siup!
20 grudnia, oględziny w ogrodzie.
Dzień później - wyprawa po konkrety, zmiana kół, pierwsze kilometry... Dzień trzeci. Oględziny zawartości bagażnika, lokalne przejażdżki.
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- Pawel_krak
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: 18 sty śr, 2017 2:28 pm
- Posiadany PUG: Peugeot 205 automatic
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
O rany, ty i cos innego niz 205! Czy to koniec swiata, jaki znamy? Czlowiek slyszy, ze ocieplenie klimatu moze przyniesc zupelnie nieuczekiwane skutki ale zadna prognoza nie mowila o takich radykalnych zmianach. Co bedzie jesli wsiakniesz w inne bryki, poniesie Cie fantazja i juz nigdy nie kupisz zadnej kolejnej 205? Liczysz sie z takimi konsekwencjami tego czynu?
Wracajac jednak do auta to wyglada na super zadbany luksus. Troche brakuje mi w tym samochodzie dokladki z halogenami. Tylni zderzak oraz spojler sprawiaja, ze przod, tak przez kontrast, wydaje sie nieco ubogi. Felgi fajnie dodaly mu charakteru (choc i one dolozyly swoje dwa grosze do postrzegania przodu jako lekkiej biedy). Niezle znalezisko. Podejrzewam, ze gdyby wlasciciel tego auta opisal go tak jak ty to spokojnie ktos by sie na niego skusil za wieksze pieniadze. Odnalazlem to stare ogloszenie. Zmarly wlasciciel powinien sie w grobie przewracac, ze rodzina tak jego auto opisala. Z drugiej jednak strony trafil w dobre rece wiec moze tak mialo byc:)
Wracajac jednak do auta to wyglada na super zadbany luksus. Troche brakuje mi w tym samochodzie dokladki z halogenami. Tylni zderzak oraz spojler sprawiaja, ze przod, tak przez kontrast, wydaje sie nieco ubogi. Felgi fajnie dodaly mu charakteru (choc i one dolozyly swoje dwa grosze do postrzegania przodu jako lekkiej biedy). Niezle znalezisko. Podejrzewam, ze gdyby wlasciciel tego auta opisal go tak jak ty to spokojnie ktos by sie na niego skusil za wieksze pieniadze. Odnalazlem to stare ogloszenie. Zmarly wlasciciel powinien sie w grobie przewracac, ze rodzina tak jego auto opisala. Z drugiej jednak strony trafil w dobre rece wiec moze tak mialo byc:)
- Grzechu_1990
- Nowicjusz
- Posty: 33
- Rejestracja: 19 lip ndz, 2015 1:24 pm
- Posiadany PUG: Forever 1.9D, XSD 1.9D, Rekord E1 2.0S, BMW E39 525D
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Jest obłędny, też marzę o 405 z turbo dieslem ale teraz wiem o jakim konkretnie
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Fox, nie spodziewałem się, że kogoś w ogóle poruszy na forum auto, którego nikt nie chciał przez pół roku
Zgadzam się co do zderzaka. Na wykazie wyposażenia dodatkowego z komisu figurują halogeny, natomiast oryginalny zderzak nie dotrwał do dziś. Podobno został na jakimś wrednym krawężniku, a właściciel wymienił go pewnie na taki, jaki udało mu się akurat dostać.
Szukam od paru dni właściwego, ale póki co polski rynek oferuje mi niewiele. Poruszyłem moje kontakty za granicą, zobaczymy co z tego wyniknie.
Póki co priorytetowe są sprawy bardziej prozaiczne, jak chociażby zimówki i ogarnięcie paru detali, które pozwolą bezproblemowo korzystać z auta na co dzień.
No ale miałem uzupełnić metryczkę, której nie chciało mi się zrobić wcześniej.
Pierwsza rejestracja auta to październik 1992. Samochód został wyprodukowany na rynek belgijski.
Silnik XUD9TE, 92-konny diesel z intercoolerem.
Kolor: M0RM, czyli wiadomo - Sorrento Green
Przebieg z jakim odebrałem auto: 304.500 km
Co ma z wyposażenia:
- alufelgi SL321
- plastikowe listwy boczne z chromowanym paskiem
- chromowane obwódki wszystkich szyb
- chromowane paski na grillu, chromowany emblemat
- spojler klapy tylnej
- szklany, elektryczny szyberdach
W środku:
- wspomaganie kierownicy
- skórzana kierownica
- regulacja położenia kolumny kierowniczej
- regulacja wysokości pasów bezpieczeństwa
- skórzane fotele z elektryczną regulacją
- drewniana gałka zmiany biegów, drewniana wstawka kokpitu
- gruba, szara wykładzina (identyczny materiał jak w Gentry)
- skórzany podłokietnik
- podświetlane daszki przeciwsłoneczne
- elektryczne szyby przód/tył z blokadą otwierania szyb dostępną z pozycji kierowcy
- elektryczne, podgrzewane lusterka z obudowami w kolorze nadwozia
- lampka w schowku pasażera i bagażniku
- głośniki w tylnej półce, na podszybiu, drzwiach przednich oraz tylnych. Łącznie 8 (!)
- centralny zamek
- opcjonalny alarm Cobra z oryginalnym zestawem dwóch kluczy
- dołożony immobiliser i blokada skrzyni biegów
No trudno nie zauważyć tu podobieństw z Gentry, ale tych dodatków jest jak widzicie o wiele więcej. A i tak to nie jest pełna lista, bo w 405 LeMans miałem jeszcze poduszkę powietrzną, ABS, klimatyzację, podgrzewane fotele i sterowanie radiem z pilota przy kierownicy.
Wyobrażacie sobie mieć takie auto w 1992 roku? Ależ to musiało robić robotę...
Zgadzam się co do zderzaka. Na wykazie wyposażenia dodatkowego z komisu figurują halogeny, natomiast oryginalny zderzak nie dotrwał do dziś. Podobno został na jakimś wrednym krawężniku, a właściciel wymienił go pewnie na taki, jaki udało mu się akurat dostać.
Szukam od paru dni właściwego, ale póki co polski rynek oferuje mi niewiele. Poruszyłem moje kontakty za granicą, zobaczymy co z tego wyniknie.
Póki co priorytetowe są sprawy bardziej prozaiczne, jak chociażby zimówki i ogarnięcie paru detali, które pozwolą bezproblemowo korzystać z auta na co dzień.
No ale miałem uzupełnić metryczkę, której nie chciało mi się zrobić wcześniej.
Pierwsza rejestracja auta to październik 1992. Samochód został wyprodukowany na rynek belgijski.
Silnik XUD9TE, 92-konny diesel z intercoolerem.
Kolor: M0RM, czyli wiadomo - Sorrento Green
Przebieg z jakim odebrałem auto: 304.500 km
Co ma z wyposażenia:
- alufelgi SL321
- plastikowe listwy boczne z chromowanym paskiem
- chromowane obwódki wszystkich szyb
- chromowane paski na grillu, chromowany emblemat
- spojler klapy tylnej
- szklany, elektryczny szyberdach
W środku:
- wspomaganie kierownicy
- skórzana kierownica
- regulacja położenia kolumny kierowniczej
- regulacja wysokości pasów bezpieczeństwa
- skórzane fotele z elektryczną regulacją
- drewniana gałka zmiany biegów, drewniana wstawka kokpitu
- gruba, szara wykładzina (identyczny materiał jak w Gentry)
- skórzany podłokietnik
- podświetlane daszki przeciwsłoneczne
- elektryczne szyby przód/tył z blokadą otwierania szyb dostępną z pozycji kierowcy
- elektryczne, podgrzewane lusterka z obudowami w kolorze nadwozia
- lampka w schowku pasażera i bagażniku
- głośniki w tylnej półce, na podszybiu, drzwiach przednich oraz tylnych. Łącznie 8 (!)
- centralny zamek
- opcjonalny alarm Cobra z oryginalnym zestawem dwóch kluczy
- dołożony immobiliser i blokada skrzyni biegów
No trudno nie zauważyć tu podobieństw z Gentry, ale tych dodatków jest jak widzicie o wiele więcej. A i tak to nie jest pełna lista, bo w 405 LeMans miałem jeszcze poduszkę powietrzną, ABS, klimatyzację, podgrzewane fotele i sterowanie radiem z pilota przy kierownicy.
Wyobrażacie sobie mieć takie auto w 1992 roku? Ależ to musiało robić robotę...
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- DJPreZes
- Moderator
- Posty: 4593
- Rejestracja: 01 sie ndz, 2004 6:40 pm
- Posiadany PUG: Roland Garros/307
- Numer Gadu-gadu: 2516096
- Lokalizacja: Gdynia
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Przypomniałem sobie jeszcze jedną rzecz - chyba mam ory skórzaną kierownicę od 405 Poszukam w najbliższym czasie jeśli jesteś zainteresowany.
Peugeot 205 Roland Garros Cabrio
- Fox
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2053
- Rejestracja: 25 lis pt, 2005 5:09 pm
- Posiadany PUG: 205gti, 504 coupe, 406 kombi
- Numer Gadu-gadu: 6433729
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Ja akurat nie sledze aktualnych ogloszen wiec dopiero z twoich opowiadan teraz dowiedzialem sie, ze samochod nie cieszyl sie zainteresowaniem. Inna sprawa, ze nie chciec czegos kupic samemu nie jest wcale rownoznaczne z tym, ze sie nie chce, zeby ktos inny to kupil:)
- krzyska
- Peugeot 205 Master
- Posty: 2097
- Rejestracja: 02 paź pt, 2009 9:49 pm
- Posiadany PUG: Forever, Griffe, Honda CB125Twin 1978, Alfa Romeo 147JTDm, P207UjemnieDynamiczny, Patriot KS90
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: okolice Kruszwicy
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Exipy z szerokim rantem, jak one mi się podobają.
GTI_Efekt Masy
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Zimówki założone. Pióra wycieraczek wymienione (8.70 za komplet w hurtowni ). Można spokojnie jeździć dalej mimo śniegu na drogach.
Pilot wygląda jak ten do alarmu/immo, ale co ciekawe - ma w środku identyczny kartonik z kodem, jak piloty na podczerwień. Jestem ciekaw, czy po polutowaniu to będzie nadal działać... Aha, zrobiłem też parę zdjęć z lotu ptactwa. Fotki silnika nadal nie mam...
W następnej kolejności trzeba zająć się ogarnięciem pracy pilota centralnego zamka, w którym coś się, coś się popsuło... Pilot wygląda jak ten do alarmu/immo, ale co ciekawe - ma w środku identyczny kartonik z kodem, jak piloty na podczerwień. Jestem ciekaw, czy po polutowaniu to będzie nadal działać... Aha, zrobiłem też parę zdjęć z lotu ptactwa. Fotki silnika nadal nie mam...
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Patrzyłem na ta aukcję, przymierzałem się, wracałem, i.... dupa , nie zdecydowałem się
Cieszę sie, że trafił w dobre ręce
Powodzenia
Cieszę sie, że trafił w dobre ręce
Powodzenia
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
W długi weekend pierwszy raz wyruszyłem za kierownicą 405-tki poza granice województwa
Objechałem trochę Podkarpacia i kawałek Górnego Śląska, po drodze zgarniając paru autostopowiczów z BlaBlaCara.
Pierwszy raz miałem też okazję zatankować auto (kupiłem je z pełnym bakiem) i pobawić się w obliczanie spalania. Na trasie Kraków-Krosno, gdzie połowa trasy przebiegała przez autostradę (prędkość 130-140 km/h), a druga drogą wojewódzką (70-90 km/h) z czterema pasażerami na pokładzie zużył średnio 6.4 litra oleju napędowego.
Wrażenia z jazdy na trasie są bardzo przyjemne. 405 jest bardzo wygodny, lepiej wyciszony, a 92-konie całkiem żwawo radzą sobie z wyprzedzaniem.
Z mankamentów to poluzowała mi się wewnętrzna rączka drzwi kierowcy. Wygląda na mocno sfatygowaną, bo trzyma się na jednej śrubie. Drzwi wymagają smarowania i regulacji. Trzeba też porobić porządek z krańcówkami i oświetleniem wewnętrznym. Do tego tłumik końcowy tłucze się o dolną krawędź zderzaka, co nie jest zbyt przyjemne, podczas pokonywania nierówności poprzecznych, czy studzienek.
Muszę popracować też nad car-audio. Z ośmiu głośników grają tweetery i te na tylnej półce. Radio Alpine jest śliczne, ale nie pasuje zielonym podświetleniem, poza tym nie czyta płyt CD - wszystkie zwraca z niesmakiem.
W styczniu pacjent trafi na SOR, gdzie parę bolączek miejmy nadzieję ustąpi...
Poniżej parę zdjęć, które wykonał mój kuzyn
Objechałem trochę Podkarpacia i kawałek Górnego Śląska, po drodze zgarniając paru autostopowiczów z BlaBlaCara.
Pierwszy raz miałem też okazję zatankować auto (kupiłem je z pełnym bakiem) i pobawić się w obliczanie spalania. Na trasie Kraków-Krosno, gdzie połowa trasy przebiegała przez autostradę (prędkość 130-140 km/h), a druga drogą wojewódzką (70-90 km/h) z czterema pasażerami na pokładzie zużył średnio 6.4 litra oleju napędowego.
Wrażenia z jazdy na trasie są bardzo przyjemne. 405 jest bardzo wygodny, lepiej wyciszony, a 92-konie całkiem żwawo radzą sobie z wyprzedzaniem.
Z mankamentów to poluzowała mi się wewnętrzna rączka drzwi kierowcy. Wygląda na mocno sfatygowaną, bo trzyma się na jednej śrubie. Drzwi wymagają smarowania i regulacji. Trzeba też porobić porządek z krańcówkami i oświetleniem wewnętrznym. Do tego tłumik końcowy tłucze się o dolną krawędź zderzaka, co nie jest zbyt przyjemne, podczas pokonywania nierówności poprzecznych, czy studzienek.
Muszę popracować też nad car-audio. Z ośmiu głośników grają tweetery i te na tylnej półce. Radio Alpine jest śliczne, ale nie pasuje zielonym podświetleniem, poza tym nie czyta płyt CD - wszystkie zwraca z niesmakiem.
W styczniu pacjent trafi na SOR, gdzie parę bolączek miejmy nadzieję ustąpi...
Poniżej parę zdjęć, które wykonał mój kuzyn
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Te "zimówki" to mi pachną całorocznymi kupiłem takie do cytryny. I byłem pełen obaw jak dadzą sobie radę na śniegu. Dają! to są takie całoroczne co to są bardziej zimowe niż letnie. I całe szczęście. Nie to że latem słabe, o nie. Co Goodyear to Goodyear. Klasa.
Tapatalk z xcovera
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
A ogólnie to 205 przy 405 to taki ogryzek 405 to limo pełną gębą, z bajerami lepszymi niż w gentrasach. Komfort jazdy zupełnie inny. Mi siedzi w głowie La Mans właśnie. Jest taki w Gdyni, sprzedaje człowiek od Francuskiej Motoryzacji na Pomorzu. Ale póki co muszę Czerwoną Cytrynę odebrać od majstrów a potem na ferie pojechać z dziećmi ale każdy ma swoje priorytety. Cieszę się że nie jesteś zupełnie pryncypialny w kwestii posiadanych Peugeotów
Tapatalk z xcovera
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- zen81
- Uzalezniony
- Posty: 506
- Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
- Posiadany PUG: Clio
- Lokalizacja: Starogard Gdanski
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Ten le Mans to jedyny w po. Koleś sam go ściągną. A na sprzedaż był już kiedyś wystawiony
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
-------------------------
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: 405 STDT, czyli Gentry sedan turbo diesel
Sorry, ale nie do końca rozumiem...
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich