drazek zmiany biegow

iveras · Post autor: **iveras** » 15 lis pn, 2004 3:42 pm

ciulate przełożenie biegów na mój gust

Kaktus · Post autor: **Kaktus** » 15 lis pn, 2004 6:31 pm

Uszkodzona poduszka skrzyni biegow, badz tez poduszki silnika.

Mozliwe tez ze masz luzy na wodzidelkach skrzyni biegow.

driver · Post autor: **driver** » 15 lis pn, 2004 6:55 pm

iveras · Post autor: **iveras** » 15 lis pn, 2004 8:14 pm

że się wpieprzę w temat ... czego objawem jest przechylona skrzynia biegów? Ponieważ jak chcę wrzucić wsteczny to dźwignia blokuje się o fotel pasażera???

TOMBIKE · Post autor: **TOMBIKE** » 15 lis pn, 2004 8:21 pm

tp go odsuń do tyłu

Kaktus · Post autor: **Kaktus** » 15 lis pn, 2004 9:50 pm

Moze byc, ale pod warunkiem ze juz sie rozpadly kamienie przegubu wewnetrznego. Obnizanie nie powinno wplynac na jakiekolwiek drgania lewarka.

Iveras - moze masz jakies inne wodzidelka skrzyni biegow? A moze nie seryjne fotele?

iveras · Post autor: **iveras** » 15 lis pn, 2004 11:44 pm

Podejrzewałem wodziki (czy wodzidełka) więc potwierdziłeś moje przypuszczenia, dzięki!
Najgorsze jest to że mam skrzynie z 206 ... i co teraz???

kes19690 · Post autor: **kes19690** » 16 lis wt, 2004 12:01 am

Lipa:)

powerhorse · Post autor: **powerhorse** » 16 lis wt, 2004 1:17 am

troche moze nie na temat ale........
co jest zle jak drązek zmiany biegów "luzno lata" nie trzyma sie na srodku(latwo mozna nim ruszac na boki) aczkolwiek biegi wchodza nie najgorzej. W dodatku jak wrzuce np 2 (przy tym biegu najczesciej to czuje) i przytrzymam reke jeszcze na drazku to czuje jakby cos "haczylo" jeszcze o ten drązek (nie zawsze ale czesto). W sumie w jezdzie to tak nie przeszkadza ale to taki szczegól ktory czasem mnie drazni:)
Jak mialem kaszla to koles wymenil mi jakas sprezynke i lizak i wszystko chodzilo ok?? czy tutaj tez moze jest cos takiego? (chociaz tam nie czulem tego "haczenia")

Kaktus · Post autor: **Kaktus** » 16 lis wt, 2004 1:18 am

Wodzidelka skrzyni biegow

powerhorse · Post autor: **powerhorse** » 16 lis wt, 2004 11:42 pm

a te wodzidelka to da sie naprawic jakims tanim kosztem ?? i czy to jest ciezka sprawa?

kes19690 · Post autor: **kes19690** » 16 lis wt, 2004 11:53 pm

ja za same wodziki dałem ok 300 zł (origynalne bo podruby sa podobniez do bani) wymiana chyba 200 zł.. no to był by cały koszt!!

driver · Post autor: **driver** » 17 lis śr, 2004 12:01 am

powerhorse · Post autor: **powerhorse** » 17 lis śr, 2004 12:37 am

hehe !!! juz widze ze duzo za duzo to kosztuje

Wszystkie biegi wskakuja i niech tak pozostanie

Najpierw zrobie to co trzeba

Pozniej zaloze gaz:) Pozniej audio

jak mi cos zostanie (a watpie) to moze sie tym zajme