Cortanin F ma dziwne właściwości
Jest właśnie jednym z tych "cudownych" preparatów...
Ale jeśli już mówimy o rdzy to w uproszczeniu rozróżnijmy rdzę powierzchniową którą jesteśmy w stanie względnie mocno oczyścić z każdej strony(nawet jakby miały być dziurki) od rdzy zabardzo niedostępnej czyli spawy zgrzewy zakamarki itp..
W tym drugim wypadku zachowawczo dobrze sobie radzą różne ja to nazwę "tłuste" środki np. wspomniany Tectyl, (dla przykładu nawet olej penetrując taki zakamarek jest w stanie znacznie spowolnić korozję - tylko nie wysycha- stąd ograniczone zastosowanie)
Rdzę trzeba usuwać ile się tylko da!! nie bać się mocno szlifować!! i pamiętać zawsze żeby podejść ją z kazdej strony a nie tylko z widocznej
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
Tylko na taką powierzchnie możemy robić próby i oceniać preparaty.
O konkretnych środkach teraz nie będę pisał, ale tu też trzeba rozróżnić preparaty które zahamują korozję od tych które ją tylko skutecznie przykryją na 2 lata:)
Ktoś może być zadowolony z hamerita bo zardzewiała furtka teraz wyglada ładnie- nie ma to nic wspólnego z zahamowaniem korozji!!
To samo jak ktoś pisze że na rdzę to tylko szpachla z włóknem - faktycznie tak twarda i mocna powłoka przez jakiś czas może wyglądać z zewnątrz ładnie bo rdza się nie przebije.
Cortanin F ma reagować z rdzą której już nie jesteśmy w stanie mechanicznie doczyścić albo nam się wydaje że już jej nie ma. Ma służyć tylko jako grunt pod kolejne warstwy systemu lakierniczego. I koniecznie zabezpieczenie tej powierzchni od "drugiej" strony!!! Bo inaczej na nic taka naprawa. Jednak jego przyczepność i kolejnych warst jest sprawą dyskusyjną... a szczególnie po jakimś czasie... poprostu ulega skredzaniu...
Pewnym sposobem jest zeszlifowanie go po wyschnięciu i na tym opiera się jedyny przypadek jaki znam z ukłonem w kieruknu Cortaninu - reanimacja Fiata 125 '69
Minęło 5 lat i na tych powierzchniach nie ma się do czego przyczepić.
Najczęściej popełnianym błędem jest wiara we właściwości antykorozyjne szpachlówek i podkładów uniwersalnych. Nic bardziej mylnego. Wręcz przeciwnie nie zawierają praktycznie żadnych inhibitorów a są za to bardzo higroskopijne- baardzo chłoną wilgoć. Ich szlifowanie na mokro to najgorszy błąd - jak często praktykowany
Na dodatek na oczyszczonym metalu już po pół godzinie zaczyna sie mikrokorozja, a szpachlówki i podklady nie stanowią ochrony przed atmosferą!!!!!
Jednak ludzie lubią robić na raty i nikogo nie dziwi fakt że auta stoją/jeżdzą szpachlowane albo w podkładzie - u nas normalka
Acha na koniec dla tych co chcą na siłę pomóc lakiernikom i przed oddaniem malują jakimiś hameritami, miniami czy innymi wynalazkami!!
Nie da się w systemie lakierniczym dwuskładnikowym(chemoutwardzalnym) a taki własnie stosuję się w motoryzacji, stosować jako "międzywarstwy" jakiś "gówien" rozpuszczalnikowych syntetycznych. Dwuskładnikowe akrylowe produkty napewno to "podniosą" i nic dobrego z tego nie wyjdzie.
No chyba że malujemy auto syntetycznym renolakiem
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
501512021 Sprzedam wszystkie części silnikowe 1,8 diesel i 1,9TD od 5pln, szyberdach prostokątny30pln, drążki gti 19mm, stabilizatory 19mm i 16mm, wnętrze od forevera, inne