2 pytanka o 2 różne sprawy
2 pytanka o 2 różne sprawy
Witam
Od niedawna mam 205 1,4 na dwóch weberach. Autko powoli
zaczyna odkrywać przede mną swoje tajemnice (wiecie o co chodzi)
. Mam dwa pytanka, na które mam nadzieję szanowne grono
klubowiczów mi odpowie.
1- Wczoraj zawiesił mi się wskaźnik paliwa. To znaczy nie do końca,
bo po wyjęciu kluczyka normalnie opada na "dno". Po włożeniu
skacze natomiast do 3/4 pojemności baku. Na pewno żadne krasnoludki
mi w nocy nic nie tankowały, tym bardziej, że się zaczęła świecić
już rezerwa. Co to może być?. Pływak?. Mieliście podobny problem?.
2- Kolejny problem z silnikiem - Otóż kiedy silniczek się już ładnie nagrzeje, ma jakieś 80-90 stopni to czasem zdarza się tak, że jak
mu przycisnę (4000 - 4500tys - takie w sumie skromne przyciśnięcie)
to przy nagłym wciśnięciu sprzęgła gwałtownie spadają obroty do jakichś
500. Silnik nie gaśnie, a po chwili pracuje jjuż normalnie. Co to może być?
Dzięki za informacje.
Acha! jeszcze jedno pytanko dotyczy skrzyni: Mam dwie wersje porad
od znajomych mechaników. Jeden twierdzi, że jej czas dobiega końca,
drugi natomiast że ten hałas przy zmianie biegów to w 205 normalne
i radzi tylko ewentualnie wymienić olej. Czy mam już skubać na skrzynkę
cczy faktycznie jeszcze spokojnie jeździć?.
Jeszcze raz dzięki.
Pozdro
Od niedawna mam 205 1,4 na dwóch weberach. Autko powoli
zaczyna odkrywać przede mną swoje tajemnice (wiecie o co chodzi)
. Mam dwa pytanka, na które mam nadzieję szanowne grono
klubowiczów mi odpowie.
1- Wczoraj zawiesił mi się wskaźnik paliwa. To znaczy nie do końca,
bo po wyjęciu kluczyka normalnie opada na "dno". Po włożeniu
skacze natomiast do 3/4 pojemności baku. Na pewno żadne krasnoludki
mi w nocy nic nie tankowały, tym bardziej, że się zaczęła świecić
już rezerwa. Co to może być?. Pływak?. Mieliście podobny problem?.
2- Kolejny problem z silnikiem - Otóż kiedy silniczek się już ładnie nagrzeje, ma jakieś 80-90 stopni to czasem zdarza się tak, że jak
mu przycisnę (4000 - 4500tys - takie w sumie skromne przyciśnięcie)
to przy nagłym wciśnięciu sprzęgła gwałtownie spadają obroty do jakichś
500. Silnik nie gaśnie, a po chwili pracuje jjuż normalnie. Co to może być?
Dzięki za informacje.
Acha! jeszcze jedno pytanko dotyczy skrzyni: Mam dwie wersje porad
od znajomych mechaników. Jeden twierdzi, że jej czas dobiega końca,
drugi natomiast że ten hałas przy zmianie biegów to w 205 normalne
i radzi tylko ewentualnie wymienić olej. Czy mam już skubać na skrzynkę
cczy faktycznie jeszcze spokojnie jeździć?.
Jeszcze raz dzięki.
Pozdro
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź
Co do silnika to nie zdawałem sobie sprawy, że po naciśnięciu sprzęgła
spadają obroty;), a tak serio to obaj wiemy, że 500 obrotów to trochę mało:).
W sumie tak naprawdę to nakłamałem troszkę;). Z tymi obrotami to jest
tak, że silnik pracuje nierówno skacze od 500 do 1000. Tak właśnie jest.
Hałas jak to hałas hałasuje;). Przy zmianie biegów słychać takie "stuknięcie".
Biegi wchodzą gładko nic nie haczy, więc wolę się upewnić czy muszę
Faktycznie wywalać kasę na skrzynię czy ta moja jeszcze trochę pojeździ.
Dzięki
Co do silnika to nie zdawałem sobie sprawy, że po naciśnięciu sprzęgła
spadają obroty;), a tak serio to obaj wiemy, że 500 obrotów to trochę mało:).
W sumie tak naprawdę to nakłamałem troszkę;). Z tymi obrotami to jest
tak, że silnik pracuje nierówno skacze od 500 do 1000. Tak właśnie jest.
Hałas jak to hałas hałasuje;). Przy zmianie biegów słychać takie "stuknięcie".
Biegi wchodzą gładko nic nie haczy, więc wolę się upewnić czy muszę
Faktycznie wywalać kasę na skrzynię czy ta moja jeszcze trochę pojeździ.
Dzięki
Więc wyznajesz zasadę jaką od zawsze wbija mi do głowy
znajomy mechanik Cytuję jego słowa: Samochód ma jechać do przodu, czasem
do tyłu, hamować, czasem skręcać, a jak ci coś stuka puka i tak dalej to se
kobieta lekkich obyczajów radio przygłoś;). To mi dzisiaj powiedział (wkurzyłem go głupimi pytaniami)
znajomy mechanik Cytuję jego słowa: Samochód ma jechać do przodu, czasem
do tyłu, hamować, czasem skręcać, a jak ci coś stuka puka i tak dalej to se
kobieta lekkich obyczajów radio przygłoś;). To mi dzisiaj powiedział (wkurzyłem go głupimi pytaniami)
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
wskaźnik w 205 działa tak... jak jest w połowie, to spoko, możesz jechać daleeko
jak jest na 1/4 to cholera go wie, czy zaraz spadnie do zera, czy za zakrętem znowu na długo nie wzrosnie do połowy
a jak jest na zerze... no to w przypadku gaźnika z 50 km spokojnie przejedziesz... na wtrysku mam z tym problem
ostatnio zadziwiła mnie moja kobita... zaczęła mi wciskać do głowy to samo co tobie twój mechanik że jak stuka to radio głośniej
jak jest na 1/4 to cholera go wie, czy zaraz spadnie do zera, czy za zakrętem znowu na długo nie wzrosnie do połowy
a jak jest na zerze... no to w przypadku gaźnika z 50 km spokojnie przejedziesz... na wtrysku mam z tym problem
ostatnio zadziwiła mnie moja kobita... zaczęła mi wciskać do głowy to samo co tobie twój mechanik że jak stuka to radio głośniej
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
To ja moze podziele sie swoimi spostrzezeniami odnosnie skrzyni biegow.
Odkad pamietam "dwójka" miała humory: raz wskakiwała cichutko, a raz powarczała sobie Wymiana oleju czy uszczelniaczy troche pomogly ale nie rozwiazywaly problemu. Przejechalem tak ok hmmm 80 tys km i skrzynia jeszcze nie wykitowala. Nie rozbierałem jej nigdy, gdyż to jak dla mnie za poważne, wiec nie znam jej dokladnej kondycji.
Swoja droga chyba nie oplaca sie remontowac takich skrzynek. Za ok 200-300 mozna do mojego juniorka kupic skrzynke, a w warsztacie tak orientacyjnie powiedzial mi "majster" 500. Co sadzicie o tym? Dodam ze silnik TU9
Odkad pamietam "dwójka" miała humory: raz wskakiwała cichutko, a raz powarczała sobie Wymiana oleju czy uszczelniaczy troche pomogly ale nie rozwiazywaly problemu. Przejechalem tak ok hmmm 80 tys km i skrzynia jeszcze nie wykitowala. Nie rozbierałem jej nigdy, gdyż to jak dla mnie za poważne, wiec nie znam jej dokladnej kondycji.
Swoja droga chyba nie oplaca sie remontowac takich skrzynek. Za ok 200-300 mozna do mojego juniorka kupic skrzynke, a w warsztacie tak orientacyjnie powiedzial mi "majster" 500. Co sadzicie o tym? Dodam ze silnik TU9