1,4 benzyna a pracuje jak kuter rybacki :)
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
1,4 benzyna a pracuje jak kuter rybacki :)
http://download.yousendit.com/B230F5BA31166D23
dźwięk jest słyszalny najbardzej na luzie, na obrotach jałowych
silnik chodzi w miare spoko.. chociaż obroty falują może czasem, o jakieś tam kilkadziesiąt w każdym razie chodzi spoko
najgłośniej słychać to z tyłu silnika, po lewej stronie (czyżby pompa wody ??) wraz ze wzrostem obrotów dźwięk sie gubi.. tzn nie znika, ale nie staje sie nie do zniesienia głośny etc.
silnik ma tyle mocy ile miał przed tym jak zaczęło pukać.
wraz ze wzrostem temperatury to cichnie....
jak po zapaleniu na zimnym puka, i puści sie lekko sprzęgło, tak że silnik dostaje obciążenia troche to cichnie...
na podjazdach na wolnych obrotach nie słychać
na luzie na ciepłym przy schodzeniu z 3000 na 1000 obr nic nie dzwoni, tylko ew wraca do pukania blisko tego 1000...
dźwięk jest słyszalny najbardzej na luzie, na obrotach jałowych
silnik chodzi w miare spoko.. chociaż obroty falują może czasem, o jakieś tam kilkadziesiąt w każdym razie chodzi spoko
najgłośniej słychać to z tyłu silnika, po lewej stronie (czyżby pompa wody ??) wraz ze wzrostem obrotów dźwięk sie gubi.. tzn nie znika, ale nie staje sie nie do zniesienia głośny etc.
silnik ma tyle mocy ile miał przed tym jak zaczęło pukać.
wraz ze wzrostem temperatury to cichnie....
jak po zapaleniu na zimnym puka, i puści sie lekko sprzęgło, tak że silnik dostaje obciążenia troche to cichnie...
na podjazdach na wolnych obrotach nie słychać
na luzie na ciepłym przy schodzeniu z 3000 na 1000 obr nic nie dzwoni, tylko ew wraca do pukania blisko tego 1000...
Ostatnio zmieniony 15 maja pn, 2006 2:52 am przez woocash, łącznie zmieniany 1 raz.
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
hehe... tiaa...
no i jeszcze to...
puka bardziej na zimnym po nagrzaniu do 90 stopni prawie tego nie słychać...
jak puka.. i powoli puszczam sprzęgło, tzn daje silnikowi jakieś obciążenie, to pukanie maleje..... strejndż....
no i masz racje iveras.. niemal jak pierdzielony zasrany (ptasim guanem) kuter DAR 134 z darłowa... i nie wróbelki tylko sikorki bogatki, ale byłeś blisko
no i jeszcze to...
puka bardziej na zimnym po nagrzaniu do 90 stopni prawie tego nie słychać...
jak puka.. i powoli puszczam sprzęgło, tzn daje silnikowi jakieś obciążenie, to pukanie maleje..... strejndż....
no i masz racje iveras.. niemal jak pierdzielony zasrany (ptasim guanem) kuter DAR 134 z darłowa... i nie wróbelki tylko sikorki bogatki, ale byłeś blisko
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
Witam mam ten sam problem co woocash autko oddałem dzis do mechanika i zobaczmy jaka bedzie diagnoza i oby leczenie nie było zbyt koszowne jak bede cos tylko wiedzial odrazu dam znac co i jak w końcu trzeba sobie pomagać bo inaczej bedzie Bardzo zle
Dodano po 2 minutach:
a tak apropo mechanik podejrzewa że być moze ale nie koniecznie moze byc to wałek rozrzadu no ale w tygodniu wszystko sie wyjaśni co tak naprawde było przyczyna tego pukania denerwującego
Dodano po 2 minutach:
a tak apropo mechanik podejrzewa że być moze ale nie koniecznie moze byc to wałek rozrzadu no ale w tygodniu wszystko sie wyjaśni co tak naprawde było przyczyna tego pukania denerwującego
Troche wieści prosto od mechanika otóż u mnie problem lezy chyba w pewnej zembatce tzn z tego co mi tlumaczyl mechanik to z boku sprzegla sa takie 3 zembatki i one poprostu juz ze starosci sie zuzyły i tak klekocza a tak pozatym mam marne cisnienie na tłowkach ale puki cos auto jezdi i teraz nachozi mnie mysl cz sprzedac puga w takim stanie jak jest czy kupic silnik