co moment to porblem z tym autem
dzis jak zawsze pieknie odpalil pojechalm tu i owdze pozalatwialme sprawy, no i wchodze do auta i nie chce zapalic. krece krece a on nic.
zapalilem na gazie udalo mi sie, ale dociskam pedal gazu a on wtedy opada z sil i gasnie, iles tam razy zapalilem na tym gazie na wolnych obrotach ladnie chodzil a podgazowalem a on znowu slabnie i gasnie, az calkiem przestal zapalac po moze z 7 próbach na tym gazie.
kiedys raz jeszze zdarzylo mi sie to z odpaleniem na benzynie zupelnia tak samo nie chcial jak teraz zapalic i podosciskalem wszystkie kabelki co byly pod maska i od razu zapalil, tylko na LPG ladnie wtedy chodzil i tylko z benzyna byly problemy, teraz tez podnoslem maske podociskalem wszystkei kabelki, te od przekaznika pompki itp. no i sliczota odpalil na benzynie, ale na gazie kupa, nic zapalam na benzynie przelaczam sie na gaz a on zdycha momentalnie .
dodam ze smieszny porblem mialem jeszcze bo zobaczylem ze mi filtr benzyny przecieka i to na srodku puszeczki ja nie wiem jakas dziura w nim widac byla malusienka ze srodka puszki saczyla sie delikatnie benzyna, to juz wiem czemu tak mi benzyne zarlo hehe
piekny filterek motorino, włoski, mial z 7 miesiecy wiec widac czas na niego przyszedl choc w nietypowy sposob hehe tez nie do pomyslenia dla mnie, że ze srodka puszki saczy mi sie z filtra benzyna
prosze o pomoc z tym gazem, moze cos sie spalilo ??