forum.peugeot205.pl

hmm jak podłącze - do - a + do + to nic sie nie dzieje, dopiero jak zewre ten + z tym wyzwalaczem to odpala, ale iskry idą

podaje ci nr gg jak co to piszmy tam ! 2998928

To i ja sie podepne- u mnie raz kreci,raz nie kreci!!
Elektromagnes nie dobija,tylk ow chwili kiedy kluczyk jest w pozycji rozruchu slychac jakby lekki gwizd(cichutko),ktory sie nasila im dluzej sie trzyma.
Jakies pomysly?

ja własnie naprawiłem swoj!!! Najpierw czyszcząc czesc gdzie jest wirnik nie przyniosło efektu, ale gdy rozkręcilem tą 2 część gdzie jest el.magnes, przeczysciłem i nasmarowałem zębatki i tulejki to kreci od razu, ciekawe jak długo Myslę że problem może tkwic w el.magnesie a dokladniej brudnej tulei która sie wysuwa i wsuwa z niego Teraz to tylko gdybanie, najwazniejsze ze z waszą pomocą sam dałem radę. No i stówka w kieszeni )

robakkk pisze:To i ja sie podepne- u mnie raz kreci,raz nie kreci!!
Elektromagnes nie dobija,tylk ow chwili kiedy kluczyk jest w pozycji rozruchu slychac jakby lekki gwizd(cichutko),ktory sie nasila im dluzej sie trzyma.
Jakies pomysly?

sprzęgiełko ---> vel.bendiks ... ten trybik który sie wysuwa jak uruchamiasz rozrusznik jest na sprzęgiełku które jak silnik się uruchomi to dba o to żeby rozrusznik (jak go za długo przytrzymasz na rozruchu) nie kręcił się tak szybko jak silnik,bo moment by sie rozwalił)


musisz sobie wymienić tylko to ... ale przy okazji jeszcze tulejki i szczotki ... coby mieć spokój na dłużej.

Przychylam sie do odpowiedzi Paweela,jak juz rozebrac rozruch który ma problemy z kreceniem to wymienic te podzespoły co sie zuzywaja wtedy jest ta pewnosc ze jak pojedziesz na dyskoteke to po niej nie bedziesz musial pchac

ja tez sie podepne.

Czesc wszystkim mam silniczek diesla ten najsłabszy z 47 kw.

jest tam takie cos -elektromagnes który po przekreceniu kluczyka załącza sie i kreci w takiej srebrnej puszcze.problem jest taki ze mocowany jest na dwie sróby jedna z nich sie odkreciła i nie miałem jak jej dokrecic bo nie ma dojscia dopiero po zjęciu całego tego plastikowego badziewie itd.
dlatego co jakis czas dokrecałem tą jedną i było ok.ostatnio mi ta sróba wyleciała i wyleciał ten magnesik wsadziłem go i skreciłem,.
tylko ze teraz mam problem z odpaleniem auta a jak juz mi sie uda to ten magnes kreci sie cały czas i strasznie sie nagrzewa,io wyjącym dzwieku juz nie wspominam.

Jezeli ktos miał taki sam problem to prosze o pomoc, i bez zadnych teorii bo ja tez mam kilka:)
po pierwsze mozlliwe ze orginalne sróby były jakos zabezpieczone i nie przewodziły prądu,po drugioe moze ta podkłądka pomiedzy korpusem jest uszkodzona i prąd przebija,
po trzecie moze trzeba go tylko nasmarowac tawotem?a moze to nie wina tego urządzonka a cos z rozrusznika robi tka ze el.magnes sie nie wyłącza?

nie chce z taką pierdołą issc do mechanika bo wezmie z 50 dych za to ze nasmaruje np.

licze na Was

Jesli działa na sucho a po zamontowaniu nie kreci silnikiem to znaczy ze kabel od plusa w akumulatorze lub kabel idacy z minusa do skrzyni biegów maja słabe styki. Sprawdz na klemach mocowanie kabli ewentualnie rozkrec (o ile klemy sa takie rozkrecane bo moga byc taz zagniatane na kablu) i styki na skrzyni biegów oraz ten idacy do rozrusznika (gruby kabel bezposrednio od aku.) U mnie tak było i rozrusznik chodził podłaczony do akumulatora a po wsadzeniu nic tylko pstyk. Przeczyszczenie pomogło i kreci.

ale ja nie mam problemów z prądem!tylko bendiks sie zazebia od el magnesu i nie chce sie wyłączyc,nie wpadłę na to sam,Pozdro dla kolegi z klubu 405:)

wyciagnij caly rozrusznik i posprawdzaj. skoro sie wszystko rozlecialo, to sprawdz czy dalej masz tam sprezyne

Hmm Banita a powiedz mi jedną zecz,ten magnes ma sie krecic czy nie?bo u mnie sie kreci,wziąłem to rozkręciłem i zachaczyłęm tam za te widełki od bendixu.Kurcze ale i tak czasem nie odbija,teraz rodzi sie pytanie,Czy to bendix czy cos nie tak z tym el.magnesem?Banita jak sie znasz to pomoz pliss.Dostaniesz wirtualne piwko:)

Dodano po 1 minutach:

Ps w el.magnesie sprezyna jest.Jak sprawdzic rozrusznik?na co zwrócic uwage,nigdy nie rozkrecałem tego,dopiero sie ucze autka ale jstem kumaty,.tylko potrzebuje teori kolego.

Widelki maja trzymac bendix 'schowany' zapomoca sprezyny, a w momencie zalaczenia sie elektromagnesu wysuwac go. Niespecjalnie rozumiem, co tam namieszales

ja nic nie namieszałem,sróbka sie rozkrecała a ja wymieniałę i skreciłem tak jak było,tylko ze teraz nie chce sie wyłączac ten magnesik!,a miałęs mi powiedziec czy ten magnes w srodku sie kreci czy nie?bo u mnie sie kreci

jak magnes sie kreci? poza tym skad mozesz wiedziec co sie dzieje w srodku, skoro tego nie rozbierales? naprawde nie rozumiem, o co tu chodzi...

rozbierałem,juz sie nie kreci,był brudny i wariował ten magnes co odbija widełki bendixu.