: 16 sty pn, 2006 3:29 pm
Z za duzym cisnieniem styk opony do podloza przybiera taki ksztalt \ / a z za malym |/\| cos "mniej wiecej" takiego -opona sie zawija do gory -dlatego tez na grzaskim zbiera wszystko "do wewnatrz" i sie nie zapada. Na zime stosuje sie wezsze opony, aby zwiekszyc punktowa sile nacisku - to nie tylko poprawia przyczepnosc, ale takze ubija miekki snieg, ktory sie nie rozchodzi pod kolami -trudniej sie zagrzebac.
Co do malego cisnienia na sliskim -to ma bardzo wazna zalete -opona "tlumi" delikatne przesuniecia i nie traci sie przyczepnosci. Wiadomo, ze wspolczynnik tarcia po zlapaniu poslizgu znacznie spada, a miekka opona trudniej wpada w maly poslizg. Co do giecia felg to przy niskich profilach musi byc duzo bar, aby opona nie dobijala na byle kamyczku, a skoro zawieszenie bardziej dostaje, to felga rowniez, a jezeli jest zmeczona to moze sie giac.
Wniosek jest taki, ze z cisnieniem przy seryjnych oponach mozna troszke kombinowac, ale bez przesady. Powiem tylko, ze w zime najlepiej mi sie jezdzilo na 1.8 bara, lato 2.2, szutry kolo 1.8-2 (gorzej trzyma niz przy mniejszym, ale przynajmniej opony nie spadaja, co sie juz zdazylo....)
Co do malego cisnienia na sliskim -to ma bardzo wazna zalete -opona "tlumi" delikatne przesuniecia i nie traci sie przyczepnosci. Wiadomo, ze wspolczynnik tarcia po zlapaniu poslizgu znacznie spada, a miekka opona trudniej wpada w maly poslizg. Co do giecia felg to przy niskich profilach musi byc duzo bar, aby opona nie dobijala na byle kamyczku, a skoro zawieszenie bardziej dostaje, to felga rowniez, a jezeli jest zmeczona to moze sie giac.
Wniosek jest taki, ze z cisnieniem przy seryjnych oponach mozna troszke kombinowac, ale bez przesady. Powiem tylko, ze w zime najlepiej mi sie jezdzilo na 1.8 bara, lato 2.2, szutry kolo 1.8-2 (gorzej trzyma niz przy mniejszym, ale przynajmniej opony nie spadaja, co sie juz zdazylo....)