forum.peugeot205.pl

jak wyjmiesz regulator ze szczotkotrzymaczem... to sprawdź ile mają długości szczotki... z tego co wiem to graniczne zużycie to 5 mm.. jak będą krótkie, albo coś nie tak, to moga być tylko szczotki... szczotki nie sa drogie, możesz je sam wymienić... jak na nowych szczotkach bedzie tez kicha... to już wiesz co padło

aha oki dzieki wielkie!! pozdr.

(kurde gdzies mi posty na liczniku znikają hm....)

dobra teraz gdzie ten regulator ? na alternatorz?? jak tak to czy tzreba cały wyjmowac czy nie?

nie

ale co nie, jasniej prosze

na alternatorz?? jak tak to czy tzreba cały wyjmowac czy nie

chyba to "nie" było do tego... jak poszukacie to znajdziecie... ile razy można pisać to samo ??

moż eprościej byłoby odpowiedzieć?
jesli nie che wam sie pomuć radą to po co wogóle sie odzywacie??? i cos piszecie moze zamiast pisać coś czego nie rozumiem poprostu powiedzcie co i jak z tym je.. regulatorem.

lukas: regulator jest na alternatorze, alternatora nie trzeba wykrecac

e tam od razu nie chce pomóc... po prostu to już zostało napisane ze 100 razy.. ja tez jak mam jakiś problem to najłatwiej i najchętniej bym cos napisał i zapytał.. ale warto czasem poszukać...

a tak specjalnie dla Ciebie..:
regulator jest przykręcony do alternatora swoma śrubkami / nakrętki./ i zaleznie czy masz valeo czy boscha, jest razem ze szczotkotrzymaczem albo osobno /przynajmniej tak było w tym co ostanio wymieniałem /

dasz rade go zdjąć bez zdejmowania alternatora... bo po kija zdejmować taką cegłe dla sprawdzenia np szczotek.

powodzenia przy...eee sprawdzaniu co tam nie gra...

no i o to mi chodziło: krutko zwięźle i na temat ! dzięki arosław.
no woocash z opuźnieniem ale też sie wysilił pozdrawiam jestem już w pełni uświadomiony

Dobra, trochę odświeżę temat, bo mam niejasności czy to na pewno regulator
Robiłem pomiar napięcia i na jałowym biegu skacze mi tak o 0.15V i wynosi nawet 14,95V (oczywście przy wyłączonych wszystkich odbiornikach). Domyślam się że to trochę za wysokie napięcie, ale chodzi mi o te skoki.
Ktoś się orientuje czy to normalne czy powinno trzymać stałe, równe napięcie Jeszcze przy zwiększeniu obrotów napięcie raczej mi nie rośnie tylko skacze sobie na tym samym poziomie a czasami nawet spada.
No a wszystko objawia się oczywiście przygasającymi nonstop światłami i kontrolkami

zobacz na mój post o kłopotach z alternatorem... nie wiem dokładnie jak, ale się naprawiło :> przynajmniej narazie... czasem warto to chyba wyjąć, przeczyścić wszystko papierem ściernym i delikatną szczotką drucianą, sprawdzić klemy akumulatora, jak wyglądają połączenia, ja poprowadziłem jeszcze osobny kabel grubaśny z alternatora do klemy (masa) ..

Wojtazz - kup soebie regulator za 40zł w motoryzacyjnym, wyjmij sobie alternator (bo bedzie prosciej wymienic ten regulator) zmien go i po sparwie... i bedzie jak nowe... czas roboty : ok. 20-30 minut

Chyba zrobię tak jak mówicie: i zmienię regulator i alternator przeczyszczę, bo takie jeżdżenie jest denerwujące, nawet radio mi odbiera sinusoidalnie
Tylko muszę znaleźć trochę czasu, żeby na kanał pojechać.
A przy okazji ten regulator rzeczywiście jest nie do wyjęcia bez alternatora. Rękę tam włożyć, żeby odkręcić tą górną śrubę to chyba niemożliwe

kanału tez nie potrzebujesz... ja bez kanału zribiłem to..posraw sobie dwa konkretne pustaki i na to dwie konkretne dechy o krubosci np 15cm i wjedz na to i starcz