
Nie wiem co jest.....
- Kaktus
- Maniak
- Posty: 1567
- Rejestracja: 12 cze czw, 2003 10:26 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Tak! Jak sie traci cisnienie oleju to silnik zaczyna tracic moc... wszystko zaczyna ciezko pracowac.. grzeje sie .. traci moc...
Ja jak raz przegrzalem puga na KJS'ie to sam gasl... na wolnych wogole nie chodzil... musialem szybko go ochlodzic (ale nigdy nie wolno lac zimnej wody do przegrzanego silnika!) i ruszac dalej w droge.
Cisnienie oleju to bardzo wazna sprawa!! A jak oleju jest malo to i cisnienie jest male...
Ja jak raz przegrzalem puga na KJS'ie to sam gasl... na wolnych wogole nie chodzil... musialem szybko go ochlodzic (ale nigdy nie wolno lac zimnej wody do przegrzanego silnika!) i ruszac dalej w droge.
Cisnienie oleju to bardzo wazna sprawa!! A jak oleju jest malo to i cisnienie jest male...
http://www.k-sport.eu - Budowa Samochodow Wyczynowych, Hamownia, Chip-Tuning.
DEAKTYWUJEMY PROGRAMOWO FILTRY FAP i DPF!!!
"Wygrywa nie ten, kto ostatni zaczyna hamowac, tylko ten kto pierwszy zaczyna przyspieszac" Tomasz Sikora
DEAKTYWUJEMY PROGRAMOWO FILTRY FAP i DPF!!!
"Wygrywa nie ten, kto ostatni zaczyna hamowac, tylko ten kto pierwszy zaczyna przyspieszac" Tomasz Sikora
- NMike
- Uzalezniony
- Posty: 657
- Rejestracja: 23 paź czw, 2003 10:35 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Olsztyn
f
Przy okazji zalewania zimnym.
Mała historyjka
Pewien kierowca busa jechał sobie z kilkoma pasażerami na Słowację. Gapa, że nie sprawdził wcześniej poziomu wody w chłodnicy. Tak sobie jechał, jechał... w okolicy podjazdu pod Łysą zagotowała mu się woda i całkiem sporo jej gdzieś ubyło. Inteligentny i doświadczony facet po 40
poleciał z 3 butelkami (po gazowanej) do pobliskiego strumyka po wodę. Zajęło mu to około 2-3 minuty. Jak tylko wrócił, zalał 4 litry do chłodnicy i ruszył dalej w drogę. Po chwili sru, trzask, strzał i rozwalona głowica, blok, przewody...
Pamiętaj kolego, nie zalewaj zimnym ciepłego
Ta historia dotyczy osoby nie spokrewnionej z moją rodziną
------------------------------------
----------------------------------------
Mała historyjka

Pewien kierowca busa jechał sobie z kilkoma pasażerami na Słowację. Gapa, że nie sprawdził wcześniej poziomu wody w chłodnicy. Tak sobie jechał, jechał... w okolicy podjazdu pod Łysą zagotowała mu się woda i całkiem sporo jej gdzieś ubyło. Inteligentny i doświadczony facet po 40

Pamiętaj kolego, nie zalewaj zimnym ciepłego


Ta historia dotyczy osoby nie spokrewnionej z moją rodziną

------------------------------------

Peugeot 205 1,6 GTi 
