silnik mi gaśnie :((((
a ja mam taki problem (205 XL leżak 1,1 1987 rok):
odpalam na benzynie - chodzi (troszkę nierówno, trochę kopci, ale jak się rozgrzeje to jest ok). przełączam na gaz - najpierw takie pośrednie ustawienie, a potem gaz całkowicie - strasznie szarpie, prawie gaśnie, nie reaguje zbytnio na wciskanie pedału przyspieszenia albo całkowicie gaśnie (nawet na ssaniu).
podobnie:
odpalam na gazie - chodzi ładnie. przełączam na benzynę i albo już gaśnie w pośrednim położeniu przełącznika (międy gazem, a benzyną), albo bardzo podobnie szarpie jak opisałem wyżej. przy przełączeniu na benzynę gaśnie.
jak odpalam na jednym albo na drugim to chodzi bez problemu raczej...
może źle przełączam między dwoma źródłami paliwa (za krótko w położeniu pośrednim)? jak w takim razie powinienem to robić?
odpalam na benzynie - chodzi (troszkę nierówno, trochę kopci, ale jak się rozgrzeje to jest ok). przełączam na gaz - najpierw takie pośrednie ustawienie, a potem gaz całkowicie - strasznie szarpie, prawie gaśnie, nie reaguje zbytnio na wciskanie pedału przyspieszenia albo całkowicie gaśnie (nawet na ssaniu).
podobnie:
odpalam na gazie - chodzi ładnie. przełączam na benzynę i albo już gaśnie w pośrednim położeniu przełącznika (międy gazem, a benzyną), albo bardzo podobnie szarpie jak opisałem wyżej. przy przełączeniu na benzynę gaśnie.
jak odpalam na jednym albo na drugim to chodzi bez problemu raczej...
może źle przełączam między dwoma źródłami paliwa (za krótko w położeniu pośrednim)? jak w takim razie powinienem to robić?