Strona 1 z 1

wiązka do dmuchawy

: 29 lis śr, 2006 3:18 am
autor: woocash
witam...
więc tak.. walcze z tym już od 2 tygodni.. albo dłużej, i już nie wiem gdzie jest problem..

dmuchawa działała.. kiedy się jej chciało, wyłączała się sama , i właczała (oczywiscie przy pokrętle ustawionym na jej działanie :P)

najpierw wymieniłem kable do wtyczki do silnika, ale były spoko, szczotki też spoko, problem tkwi GDZIEŚ w połączeniu wtyczki za tunelem środkowym (konsolą) czasem jak się poruszy tą wtyczką to działa, czasem nie.

i wszystko byłoby jasne, (że to wina wtyczki) gdyby nie jeden cud, który odkryłem wczoraj.. otóż jak dmuchawa sama się wyłączy, to styknie czasem właczyć ogrzewanie tylnej szyby... a silnik dmuchawy potrafi zaskoczyć.


pytanie pierwsze, jak dorwać się do górnej części połączenia do tej wtyczki, trzeba rozmontować cały moduł ogrzewania?

pytanie drugie, co u licha ma do tego włączanie ogrzewania tylnej szyby? tam jest jakiś wspólny przekaźnik? dodam, że to działa tak może w 1/3 przypadków..


PS. styki we wtyczce są podoginane, powinny kontaktować, ale nie wiem jak z "gniazdem" jest

pozdro, i z góry dzięki za pomoc :)

: 29 lis śr, 2006 11:55 am
autor: Banita
Sprawdz wtyczke (4 kable) przy opornicy na prawo od pedalu gazu

: 29 lis śr, 2006 8:29 pm
autor: woocash
hmm... mówisz o tej samej wtyczce o której pisałem wyżej? hmm.. biała? tylko u mnie tam jest z 5 pinów... a nie 4.. we wtyczce wszystko styka, gorzej jest z tym, gdzie się ją "wtyka" :) i właśnie zapytuje, jak sie do tego miejsca dorwać..

: 29 lis śr, 2006 10:14 pm
autor: KuKiTa
wyciągnij sterownik, przelutuj styki, pewnie gdzieś zimny lut jest. Miałem to samo. U mnie w 1,1 odkrecasz środkowy plastik, potem wsadasz głowe tak głeboko jak dasz rade i zobaczysz sterownik przykręcony na 2 śrubkach, jest on mnie więcej centralnie na środku

: 29 lis śr, 2006 11:41 pm
autor: Banita
to nie zaden sterownik tylko tranzystor -sterownik masz pod pokretlami
nie muisz nic odkrecac poza 2 srubkami, ktorymi jest przykrecony
wsuwki w kostce sa luzno -podopychaj same kable, a nie kostke

: 30 lis czw, 2006 12:11 am
autor: KuKiTa
Banita pisze:to nie zaden sterownik tylko tranzystor -sterownik masz pod pokretlami
nie muisz nic odkrecac poza 2 srubkami, ktorymi jest przykrecony
wsuwki w kostce sa luzno -podopychaj same kable, a nie kostke
tak się składa że pisałem o tym samym (o dwóch śrubkach też).

: 30 lis czw, 2006 12:15 am
autor: Banita
KuKiTa pisze: odkrecasz środkowy plastik, potem wsadasz głowe tak głeboko jak dasz rade i zobaczysz sterownik przykręcony na 2 śrubkach
:roll:

ja napisalem, ze odkreca sie TYLKO te 2 srubki

: 30 lis czw, 2006 3:26 pm
autor: woocash
aaa... no widze Panowie że stanęliście na wysokości zadania :) jutro sie za to zabieram :)

mam rozumieć... że żadnego tunelu do tego odkręcać nie trzeba, wystarczy użyć umiejętności ginekologa wypracowanych w czasie posiadania puga ;) jak nie bedę dawał rady manewrować, to zatrudnię jakieś 3 letnie dziecko....

dzięki, dam znać jutro jak mi poszło :)

Dodano po 12 godzinach 43 minutach:

no... dzięki, mieliście rację :)

jak to wyjąłem, to się okazało, że już kiedyś ktoś z tym miał problem :P bo było lutowane, i nawet jakieś blaszki miedziane ktoś tam zapodał (nie wiem po kija, bo i tak sie nie sprawdzały...)
nóżki z tranzystora nie dały się lutować, więc na każdą nałożyłem kawałek kostki połączeniowej, skręciłem, i dopiero do tych kostek lutowałem :) teraz wszystko śmiga jak powinno, od razu idąc za ciosem zamontowałem full profi filtr na wlot do dmuchawy (pończocha ..:P) (ocieplają mi budynek, jak załączyłem dmuchawę, to miałem w ch** styropianowych kulek w środku :P

pozdro

: 30 lis czw, 2006 6:01 pm
autor: Banita
te blaszki miedziane, to jest zabezpieczenie przed przegrzaniem oparte na bimetalu -baaardzo zawodne

: 30 lis czw, 2006 7:29 pm
autor: woocash
ee? miedziane? bimetal? chyba coś Ci się pokręciło :P
jak sama nazwa wskazuje, to musiałby być BI metal :) a nie miedziana blaszka.
jeśli... trzeba to by było zabezpieczyć bimetalem, to spokojnie mogli go tam przyczepić np do chłodnicy (chłodnicy tranzystora oczywiscie ;))

ja miałem widoczne ślady domowego lutowania, a blaszki stykać się miały z nóżkami tranzystora, z tym, że były luźne :) o dlatego pracowały kiedy chciały.

bimetal, to z teo co wiem, pasek metalu, który składa się z 2 warstw stopów, z których każdy ma inną rozprężalność cieplną, kiedy jest "za" ciepło blaszka się wygina, a dzieki odpowiednim załamaniom jest "pyk" i blaszka rozwiera styki...
no chyba że sie myle... :)

: 30 lis czw, 2006 11:26 pm
autor: Banita
Obrazek

zaznaczony czarna 'strzalka' jest krazek z bimetalu -nie sugerujcie sie blaszka, ktora go dociska, bo w kazdej opornicy ta plytka wyglada inaczej :wink:

: 01 gru pt, 2006 1:41 am
autor: woocash
aa.... (jestem na gprs i nie widze grafiki ale kojarze :P)
no w sumie to... jest tam coś takiego.... tylko... powiedz jeszcze jak to działa.. bo nie umiem sobie wyobrazić (serio... no offence:)

: 01 gru pt, 2006 1:51 am
autor: Banita
z reguly wlasnie nie dziala i dlatego pala sie tranzystory w opornicach :roll: