Strona 1 z 2

Zima i instalacja gazowa...

: 19 gru wt, 2006 8:51 pm
autor: Churchill_MD
Do jakiej temperatury mogę odpalać na gazie, a poniżej jakiej powinienem robić to na benzynie?

: 19 gru wt, 2006 11:09 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
zawsze powinieneś odpalać na benzynie!!!!!!


:? :? :? :roll: :| :|

: 19 gru wt, 2006 11:28 pm
autor: TO-MI
poldera jak miałem to 2 zimy tylko na gazie jeździłem i nie było problemu chyba że było -25 to nie chciał nawet zakręcić :wink:
jak odpalasz na gazie to szybciej kończy sie membrama w reduktorze bo poracuje na zimno (twardnieje) czasem reduktor zamarznie i nie pojedzie to wtedy bena
kto wie silnik może też to źle znosi ale jak kiepski polonez dał rade to pug też powinien wytrzymać :P

: 19 gru wt, 2006 11:35 pm
autor: mi
uuuuu, według wszystkiego co czytałem na temat, najpierw - benzyna, potem - gaz, nie inaczej...

: 19 gru wt, 2006 11:42 pm
autor: aule
Kolego to zalezy czy chcesz o nią dbać czy nie.

Słyszałem kiedys , ze jakis koles odpalał przy - 15 C i mu odpaliło 8)7 8)7

Ja ze swojego doświadczenia wiem że jak się zaczyna jesień o temp spada poniżej 10 stopni to dla mniejszych problemów z odpalaniem i braku bezsensownego kręcenia zanim zaciągnie gaz przełaczam na noc na benzynę lub jak zostawię ayto na kilka godzin na mieście. To oczywiscie tylko w celu łatwego odpalenia. Po kilkuset metrów przełaczam na gaz i na ssaniu sobie jedzie.

jak teraz jest zimniej to rozgrzewam silnik na benzynie dłużej, aż ciepłe powietrze pójdzie z nawiawu i dopiero wówczas przełaczam.

pozdro

: 20 gru śr, 2006 12:06 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
kto wie silnik może też to źle znosi ale jak kiepski polonez dał rade to pug też powinien wytrzymać
:? :? :?

Dodano po 5 minutach:
jak teraz jest zimniej to rozgrzewam silnik na benzynie dłużej, aż ciepłe powietrze pójdzie z nawiawu i dopiero wówczas przełaczam.
i tak się właśnie powinno postępować.....

gaz w jakimś celu 'przepływa' przez reduktor/parownik.... i w jakimś celu podłączona jest pod niego instalacja chłodzenia silnika, która ma ogrzewać gaz... silnik się zagrzeje, ciepły płyn chłodzacy wędruje do parownika i "podgrzewa" gaz, który teraz może trafić do komory spalania... bo taki zimny, suchy na zimny silnik to raczej mało zdrowy...

jakby użytkować auto z gazem tak jak należy to podejrzewam że wbrew panującej 'opinii' wytrzymałoby tyle samo co na benzynie... i nie straciłoby (aż tyle;) ) mocy...

: 20 gru śr, 2006 1:26 am
autor: moralez
troche pier...licie hipolicie :roll:
w reduktorze nastepuje rozprezanie LPG z cieczy w postac lotna, przy tej okazji nastepuje schladzanie parownika, ciecz ma podgrzewac parownik celem latwiejszego rozprezania plynnego gazu i uniemozliwic jego zamarzniecie-pokrycie lodem co uniemozliwia jego dalsza prace 8)

uzywanie benzyny podczas rozruchu zimnego silnika jest zalecane z racji tego ze benzyna podawana jest jako ciecz wiec posiada jakies tam wlasciwosci smarowania
,gaz jest suchy, pozatym przy niskich temperaturach(zimny parownik) slabiej sie rozpreza

:wink:

: 20 gru śr, 2006 8:24 am
autor: Orfister
I tu się podłączę.....
niestety mądry ja ...popsułem pompę paliwa...zbyt niski poziom benzyny w baku i jazda po wzniesieniach na LPG...jakby nie bylo teraz moge tylko odpalać z LPG...
u mnie temp są około zera...po nocy jak samochód stoi to zapali...nie powiem...ale dość długo trzeba pokręcić...do 10 sekud...
taką sytuację traktuję jako awaryjną, bo uruchamiania na gazie nigdy nie służy dobrze silnikowi i parownikowi...
dla optymalnej pracy instalacji LPG silnik powinien być nagrzany do temp. co najmniej 40 st C. w końcu musi być choć odrobina "ciepła" by umożliwić ogrzewanie schłodzonego rozprężaniem gazu parownika...
co do silnka....moja jedyna obserwacja, że uruchomiony przy niskiej temperaturze silnik na LPG pracuje głośniej niż zimny uruchominy z Pb...jak się nagrzeje już tej różnicy nie widać...
tak wiec...muszę dziś koniecznienaprawić pompę paliwa..bo święta się zbliżają a długi trasy przede mną... :W

: 20 gru śr, 2006 9:09 am
autor: Marin205
ja uruchamiam wyłącznie na benzynce, do tego serwisuje instalacje, dbam o filtr powietrza i świece, od sierpnia przejechał ponad 10 000 km na gazie i instalacja pracuje bez mruknięcia

: 20 gru śr, 2006 9:35 am
autor: Orfister
U mnie również wszytsko działa poprawnie..tez zawsze uruchamiam na Pb..tylko ostatnie 2 dni są odmienne, mam nadzieję ze uda mi sie dziś naprawić usterkę. A poza tym od wrzesnia zrobiłem jakieś 7 tysięcy i zero problemów...

: 20 gru śr, 2006 11:55 am
autor: Sebek
ja np. ustawiam sobie kompem temperature przy której auto ma się przełączyć na gaz i wtedy gdy ja osiągnie to sie przełancza przy 2500obr

auto powinno byc odpalane z benzyny a gaz dopiero potem

: 20 gru śr, 2006 11:57 am
autor: Marin205
ja mam tak że po przekroczeniu 2500 obrótów gdy obroty zaczynają spadać to przełancza sie

: 20 gru śr, 2006 12:09 pm
autor: Orfister
U mnie też jest to w funcji obrotów a nie temperatury..no chyba ze nie wiem iż istnieje mozliwosć przełączania względem temparatury..a nieukrywam ze bym tak wolał...Sebek..czy przy komputerze przełączającym przy pewnych obrotach da sie zamienić to na przełączanie względem temp?

: 20 gru śr, 2006 12:16 pm
autor: Sebek
ja mam nową instalkę i tam wszystko ustawiam kompem więc w lecie czy zimie sobie tą
temperature zmieniam, jade do znajomych do warsztatu i mi to robią za free, nie wiem czy możesz, pewnie coś musiał byś zmienić.
a jest to wygodne bo nic nie musze przełanczać tylko sam to robi kiedy mu komp pozwoli i to fajna rzecz bo w saxo może być zimny i jak przekroczy 2500 to już jest gaz wiec troche kicha

: 20 gru śr, 2006 12:26 pm
autor: Orfister
ja np. jak zimnego uruchomię na Pb to wyłączam wogóle gaz, i wtedy tylko Pb..niezależnie od obrotów...ja sie lekko podgrzeje to cyk, guziczek puk i włączam lpg..malina... 8)7