kłopot z alternatorem?
: 19 gru wt, 2006 11:12 pm
juz chyba sprawdziłem wszystko....
regulator przelutowany, raczej sprawny, pasek nowy, naciągnięty, alternator nie buczy, szczotki przelutowane nowe, kabel dodatkowy do masy ciagnie się aż do akumulatora,
i migocze mi wszystko... (nie jestem pijany ani na dragach ) światła, kontrolki etc...
myślałem ze pasek się ślizga, ale nie.. dzisiaj, w przyplywie bystrości zauważyłem, że migotanie jest takie, ze przygasa raz na sekundę (1 Hz ) auto... tzn silnik pracuje przez to (albo na odwrót) skokowo, tj jak nie wciskam gazu, i się samochód toczy, to w rytm migotania silnik szarpie...
ki... diabeł
moze ktoś z katowic pożyczy na chwilkę alternator
czy to może być wina padniętego aku? (chociaż zapala mi silnik spokojnie...)
PS. na zimnym silniku raczej nie migocze, dopiero jak się wszystko (alternator przecież też) nagrzeje to zaczyna sie disko
regulator przelutowany, raczej sprawny, pasek nowy, naciągnięty, alternator nie buczy, szczotki przelutowane nowe, kabel dodatkowy do masy ciagnie się aż do akumulatora,
i migocze mi wszystko... (nie jestem pijany ani na dragach ) światła, kontrolki etc...
myślałem ze pasek się ślizga, ale nie.. dzisiaj, w przyplywie bystrości zauważyłem, że migotanie jest takie, ze przygasa raz na sekundę (1 Hz ) auto... tzn silnik pracuje przez to (albo na odwrót) skokowo, tj jak nie wciskam gazu, i się samochód toczy, to w rytm migotania silnik szarpie...
ki... diabeł
moze ktoś z katowic pożyczy na chwilkę alternator
czy to może być wina padniętego aku? (chociaż zapala mi silnik spokojnie...)
PS. na zimnym silniku raczej nie migocze, dopiero jak się wszystko (alternator przecież też) nagrzeje to zaczyna sie disko