Strona 1 z 2

Coś mi padło w silniku :( pomocy !

: 21 maja pt, 2004 6:57 pm
autor: BubuPN
Mam problemik. Otóż czekając na zderzaki nie jeżdże samochodem, a co za tym idzie stoi on na parkingu. Wczoraj się skapnąłem, że padł akumulator, więc dzisiaj został wymieniony na nowy. Cały szczęśliwy włożyłem kluczyk do stacyjki i co?? No właśnie nic. Silnik zaskakuje, ale nie chce odpalić :( Próbowałem mu dawać gazu na zachęte, sprawdziłem czy wszystko jest dobrze podłączone i nic nie znalazłem, a silnik nadal kaputt. Co to może być??

Mój silniczek to 1,4 na monowtrysku

: 21 maja pt, 2004 7:34 pm
autor: Michal
Ja to robie tak... wylaczam WSZYSTKO (radio, nawiew i inne pioerdółki), wciskam gaz do dechy i krece... Musi odpalic :) Probuj, jak postawiles go sprawnego, to nie mogl sie sam zepsuc ;)

: 21 maja pt, 2004 7:34 pm
autor: NMike
....dobrze podłączony akumulator...... :D :?:

Może coś się zawilgociło.

: 21 maja pt, 2004 7:37 pm
autor: BubuPN
Michal: zrobiłem tak i nic, na razie dwie osoby obstawiają, że zwyczajnie przez dawanie gazu zalał się paliwem

: 21 maja pt, 2004 7:51 pm
autor: Demo84
sprawdz przewody zapłonowe :) a co do tego zalania to wątpie bo np. u mnie bez gazu wcisnietego wogóle nie odpali

: 21 maja pt, 2004 7:54 pm
autor: BubuPN
przewody sprawdziłem i nic nie było odczepione ani nie wystawało :|

: 21 maja pt, 2004 7:59 pm
autor: Michal
Sprawdz czy rzeczywiscie sie nie zalal (chociaz na wtrysku watpie), a jak nie to na popych dawaj ;)

: 21 maja pt, 2004 8:15 pm
autor: BubuPN
byłem przed chwilą na dole i nadal nie odpala, próbowałem rzeczy, którą mi podpowiedział NMike czyli zeby dojechać do ostatniej fazy przed zapłonem i tym samym żeby sama pompa paliwowa ruszyła, ale też nie pomogło :(

: 21 maja pt, 2004 8:35 pm
autor: Para
może jak stał na parkingu to jakieś dresy ci zapierodliły coś z pod maski :?:

: 21 maja pt, 2004 8:38 pm
autor: BubuPN
hehe wątpie, auto stoi pod samiuśkim balkonem to raz, a dwa nie było żadnych śladów żeby mi ktoś coś zapieprzył, opcja kradzieży na pewno odpada

jeszcze zauważyłem, że jak jest wskaźnik paliwa, to w jego górnym lewym rogu jest kontrolka, czy ona się cały czas pali przy włączonym silniku??

: 21 maja pt, 2004 9:02 pm
autor: robakkk
BubuPN!!
Ta kontrolka to prwadopodonbnie sterowanie silnikiem,czyli komp,ale ona u mnie gasnie dopiero jak silnik zaskoczy!!
Moja rada- sprawdz(nawet przy pomocy starej swiecy zaplonowej),czy wogole jest iskra,a pozniej pomyslimy...

: 21 maja pt, 2004 9:05 pm
autor: Demo84
a pompa paliwa może nie działa?? a przewody mogą być przegnite, albo przepalone

: 21 maja pt, 2004 9:05 pm
autor: NMike
Podłącz się pod świecę i niech ktoś załączy rozruch, jak podskoczysz kilka razy, to będzie znaczyło, że raczej jest iskra :lol:

: 21 maja pt, 2004 9:08 pm
autor: NMike
Mówiłem, żeby sprawdzić, czy w listwie jest paliwo :mrgreen:

: 21 maja pt, 2004 9:10 pm
autor: robakkk
Michal pisze:Ja to robie tak... wylaczam WSZYSTKO (radio, nawiew i inne pioerdółki), wciskam gaz do dechy i krece... Musi odpalic :) Probuj, jak postawiles go sprawnego, to nie mogl sie sam zepsuc ;)
Otoz Twoje rady vel. metody raczej na niewiele sie zdadza,bo nie ma to nic wspolnego z ukladem zaplonowym i rozruchu silnika...no moze tylko tyle,ze dodatkowo obciaza akumulator,a to nic dobrego :idea:
A co do tego,czy mogl sie zepsuc,czy nie...zepsul sie,wiec chyba mogl :)
Mialem podobna sytuacje z DU Lanos,ktory podjechal pod dom bez problemu,ale juz nie odjechal...Parkowal w moim(Puga :roll: ) garazu przez tydzien :?