Strona 1 z 1

Sprzęgło

: 21 lip śr, 2004 2:26 pm
autor: Rychu
Problem jest taki:
przy załączonym silniku nie chce wejść żaden bieg :( Na siłe można wepchnąć 3 albo 4 :evil:
Jak silnik wyłączony to wszystko chodzi w miare dobrze. Można każdy bieg wrzucić. Potem przy odpaleniu jest takie leciutkie szarpnięcie i już można puszczać sprzęgło i spokojnie dalej jechać na tym jednym biegu, który się wcześniej włączyło.
Pewnie to tarcza albo słoneczko (muszę jeszcze zobaczyć). Ale możecie to jeszcze potwierdzić (albo zaprzeczyć)??
A jeśli to prawda to jaką tarczę najlepiej kupić (tak do codziennej spokojnej jazdy)? Czy słoneczka tez robią jakieś różne firmy, czy jest tylko jeden rodzaj?

Prooooszę pomóżcie :!:

: 21 lip śr, 2004 2:31 pm
autor: cheatoss
a moze poduszki silnika? przy wylaczonym wszystko wchodzi ok, ale jak wlaczysz i zaczyna nim telepac a poduszki sa padniete, to jest zonk... hmm.. nie jestem pewien =]

: 21 lip śr, 2004 2:37 pm
autor: Rychu
zaczyna nim telepac
Nie telepie nim, tylko jest leciutkie szarpnięcie....autko przesuwa się dosłownie o około 3cm i stoi spokojnie.... dopiero jak zaczynam puszczać sprzęgło to normalnie rusza.

: 21 lip śr, 2004 10:02 pm
autor: cheatoss
nie chodzilo mi w sensie doslownym, zaden silnik po odpaleniu nie jest sztywny.. pracujac porusza sie, jak sa niesprawne poduszki to porusza sie za bardzo przez co czesto ciezko wchodza biegi, tak bylo w espero mojego tescia =]

inna sprawa, u mnie bylo podobnie.. wiekszosc biegow chodzila ok na wylaczonym silniku, po wlaczeniu serce mnie bolalo gdy zmienialem biegi... wydawalo mi sie ze linka jest za luzno bo jak tylko lekko zwolnilem sprzeglo autko ruszalo... plus aby jakos wrzucic bieg sprzeglo musialem dociskac doslownie do deski... powiedzialem o tym ojcu (mechanik) powiedzial ze jezeli linka bylaby za luzno to przy wrzucaniu wstecznego bylby zgrzyt.. ja mu na to ze jest zgrzyt przy wrzucaniu wstecznego =] no to od razu podciagnal mi linke.. bylo troche nie wygodnie bo pedal sprzegla byl wyzej... tydzien pozniej, w nocy, w miescie, 30km od chaty jade sobie szczesliwy z kawa z mcdasia dojezdzam do krzyzowki, wciskam sprzeglo wrzucam luz, podnosze noge a pedal zostal :D linka poszla...

od zmiany linki minely jakies 2 miesiace i powoli wszystko wraca do tamtego stanu, czyli zgrzyt przy wstecznym i ciezko wchodzace biegi.. diagnoza - docisk w skrzyni (nie znam sie, cytuje) jest do wymiany...

takze konczac opowiadanie o cheatossie i jego pugu, moze to jest przyczyna ? :>

: 21 lip śr, 2004 10:07 pm
autor: Kaktus
Zanim cokolwiek zrobisz, naciagnij troche linke sprzegla, i sprawdz. Powinno byc ok.

A jak nie to padl ci docisk sprzegla.

: 21 lip śr, 2004 10:23 pm
autor: cheatoss
no wlasnie, tak w skrocie :D

: 22 lip czw, 2004 3:16 pm
autor: Rychu
Pierwsze co zrobiłem to podciągnąłem linkę :mrgreen:
Sorki że nie napisałem o tym wcześniej :oops:
A więc to będzie docisk.....skoro tak to wymienić tylko docisk czy może już lepiej od razu cały komplet (tarcza + docisk + łożysko)?

: 22 lip czw, 2004 3:17 pm
autor: Kaktus
lepiej caly komplet!

Wymienisz docisk, a za 3 miesiace walnie tarcza, wymienisz tarcze a tydzien pozniej zacznie chalasowac lozysko. I 3 razy bedziesz musial sciagac skrzynie, wiec zamiast 200 za robote zaplacisz 600 - wiec 400 wywalisz w bloto. Lepiej te 400 teraz dolozyc i od razu wymienic wszystko.

: 23 lip pt, 2004 12:19 am
autor: silencer
jak mi sie linka od sprzegla urwala to jeszcze 30 km przjechalem
(uzywajac kazdego biegu)

: 23 lip pt, 2004 1:12 am
autor: cheatoss
ja przejechalem te 30km na jednym biegu =] odpalilem na trojce i hejaa =]

: 23 lip pt, 2004 7:19 pm
autor: Rychu
Rozebrałem i wiecie co znalazłem :?:
Urwała się malutka część jednej ze sprężyn które są na tarczy i zablokowała całą tarczę :mrgreen: Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem :roll:
Od razu wymieniłem tarczę i łożysko, bo sam docisk był chyba niedawno wymieniany i nie widać żadnych uszkodzeń.
Dzięki wszystkim za pomoc!!!!