forum.peugeot205.pl

Witam

Mam Peogeot 205 1,1 kat. z 1990 rok.
Wczoraj zauwazylem, ze mam bardzo lekki wyciek oleju z pod kola, ktore napedza alternator i pasek rozrzadu.
Czy ktos z Was wie co tam moglo "strzelic" - siemering???
Czy mozna to jakos naprawic we wlasnym zarkesie,
czy tez lepiej nie grzebac i wybrac sie do warszatu.
Jezeli to siemering, to czy ktos z was nie zna jego rozmiaru??

czekam na wszelkie sugestie

Pozdrawiam
EB70

Jak duzy jest to wyciek?
Jakieś lampki się zapalają?

Nie jest to moze jak na razie zbyt mocny wyciek, ale jest troche zachapana plastikowa oslona, ktora ochrania prawe kolo i tarcze hamulcowa przed zaolejeniem.
Boje sie o jedno, czy to nie zaszkodzi paskowi rozrzadu, bo to kolo z pod kotorego jest naped na rozrzad????????????

Jak na razie nie pala sie zadne kontroliki, ale spada mi powli stan oleju w silniku

zaolejony pasek rozrzadu dlugo nie pociagnie...
Jesli Ci idzie w takich ilosciach, ze zauwazasz z tego powodu ubytki oleju w misce, to stan jest niepokojacy...

Obstawiam:
1. Uszczelniacz wału korbowego (Very Bad na dłuższą metę).
2. Uszczelka miski olejowej (nie aż tak Bad).
3. Jakiś uszczelniacz na górze silnika, ale wylatuje pod pokrywami dołem (trza się zainteresować, bo wtedy syfi Ci na cały rozrząd).

Ogólnie to wybrałbym się na jakąś małą rozbiórkę tej strony silnika - po co się martwić na zapas.

Pozdro
Piweł

U mnie od dluzszego juz czasu leci spod uszczelniacza walu. Problem jest nie tyle w simeringu co w samym wale. W kazdym razie jest to wyciek raczej nieduzy bo oleju dolewam moze 0,5 litra od wymiany do wymiany a jezdze dieslem. Jest troszke sladow na asfalcie pod samochodem ale to skapuje tylko ten olej ktory "wyslizgnal" sie podczas jazdy i ubrudzil wszystko dookola. Normalnie, kiedy samochod stoi, to nie cieknie.
W kazdym badz razie wspominam o tym bo u mnie leci spod uszczelniacza i silnik jest mokry od spodu po prawej stronie. Okolice alternatora i powyzej kola napedzajacego pasek rozrzadu sa suche.