Problem z zaplonem na mrozie

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
GrzegorzWicher

Problem z zaplonem na mrozie

Post autor: GrzegorzWicher »

Od trzech dni jestem wlascicielem 205 XE 1.0. z 1988 roku. Samochodzik chodzi bardzo ladnie jak jest cieply i nawet po 5 godzinach startuje bez problemow ale odkad przyszly mrozy tutaj gdzie mieszkam (Uppsala) zaplon rano po pelnym zchlodzenu wydluzyl sie niemilosiernie. Wczoraj 10 minut a dzis przy -10 po 15min dalem za wygana. Bede niezmiernie wdzieczny za wszelkie sugestje. Jestem poczatkujacym kierowca i nie mam wiekszego pojecia co moze byc zle. Przyczepilbym sie akumulatora gdyby nie to ze po rozgrzaniu i odstawiniu startuje ladnie ale moze sie myle. Moze swiece a moze gaznik? Czekam na odpowiedzi i z gory dizekuje.

Pozdrawiam
Grzegorz

P.S:
Jesli problemem jest temperatura to czy istniej mozliwosc zamontowania jakiegos urzadzenia podgrzewajacego silnik lub jakas czesc ktora musi byc ciepla ?
Awatar użytkownika
przemo
Junior
Posty: 365
Rejestracja: 09 cze pn, 2003 12:22 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Post autor: przemo »

wow juz teraz macie -10 :shock: to troche kiepsko - to ze nie chce odpalac na zimnym to zadna nowosc . jak piszesz ze to nie musi byc akumulator , to moze byc wlasnie on. jesli jest slaby (stary) to po dluzszym postoju bedzie ciezko odpalal. ale akumulator mozesz wyeliminowac jezeli przez dluzszy czas po przekreceniu kluczyka - rozrusznik nadal kreci a samochod nie odpala. jesli jednak - nic nie slychac czyt. nie slychac krecacego rozrusznika to postaw na akumulator. to ze Ci latwo odpala jak jest cieply lub po krotszym postoju to fakt ze byl ladowany przez alternator. moze on jednak "nie trzymac" napiecia.pomijam fakt zwarcia powodujacego rozladowywanie sie akumulatora, ale wszystkie te przypadki dotycza akumulatora a u Ciebie to moze byc jedna z przyczyn.zaobserwuj dokladnie co sie dzieje
205 1.9 D - kupa dymu i smrodu ale pedzi do przodu ;P
p.s. nie drażnij lwa
http://www.przemo.205.pl
kolano

Post autor: kolano »

Pierwsze co to zobacz czy linka od ssania zamyka Ci przepustnice.Jeśli jest ok (a zakładam że aku jest dobry) to mogą być źle dobrane świece zapłonowe(wartość cieplna),zniszczone przewody wysokiego napięcia lub zaśniedziała (zużyta)kopółka.Chyba że odpalasz na LPG to przy -10 może być uciążliwe.
pozdawiam
mnich

Post autor: mnich »

Witam
mam identycznego puga tylko poj troszke wieksza 1.1 i miałem identyczny problemik, z rana odpalanie jego to była tragedia, mi pomogła wymiana świec może i tobie to pomoże :D
ODPOWIEDZ