Podwaz rowno z obu stron, np. srubokretami. Wtedy prawdopodobienstwo,ze cos urwiesz jest minimalne. Ja sciagalem u siebie,jka jeszcze mialem korbki, kilka razy i nigdy nic nie strzelilo!!
faktycznie, jedno dobre szarpnięcie i korbka cała w ręce, nic nie połamane - super. Dzięki bo tak pewnie bym to spierdzielił, bo bałbym sie szarpnąć tylko bym dłubał śrubokrętem tak, że bym wydłubał dziury w tapicerce .
A tak jak po maśle