Strona 1 z 1

Pasek rozrządu

: 06 gru pn, 2004 1:09 pm
autor: robakkk
Witam!
Mam nastepujacy problem w silniku 1.4 TU- monowtrysk...
Zjezdza mi z kola zebatego rozrzadu pasek rozrzadu-wyglada to nastepujaco:
Obrazek
Obrazek
Jaka moze byc tego przyczyna?
Jakies rady??

: 06 gru pn, 2004 2:08 pm
autor: daro900
Witam
wyglada to nie ciekawie :|
ja sie tam nie znam za dobrze na tym ale moze to wina napinacza ? moze on stoi krzywo i po nim pasek zjezdza ?

a ja mam pytanko tez dotyczace paska otoz czeka mnie jego wymiana (pasek juz lezy 3 miesiace :| )

slyszalem o sposobie z przesunieciem paska (cos jak na zdjęciu powyzej)
a robi sie to tak:
-przesuwamy stary pasek maksymalnie w strone silnika (tak na pol kola zebatego)
-na zsunieta czesc kol zakladamy nowy pasek
-nowym paskiem przeuwamy stary ile wlezie w strone silnika
-potem stary przecinamy a nowy przesuwamy w jego nowe miejsce
-potem ponoc trza tylko podregulowac napinacz

robil ktos tak moze ? i jak wyczuc ile ten napinacz naciagnac? czym to sprawdzic ? aha silnik mam identyczny jak ten na fotkach

: 06 gru pn, 2004 2:22 pm
autor: Kaktus
to nie jest metoda na wymiane paska!!

Pasek moze zostac uszkodzony przy takim zakladaniu.... i strzelic w pozniejszej exploatacji.

A co do JPG'ow powyzej, calkiem mozliwe ze to normalna pozycja paska. Kazdy pasek na kolach sam sie uklada, tak aby bylo dobrze.

U mnie tez nie jest centralnie na srodku kola. Ale i tak warto to sprawdzic, bo moze byc wlasnie wina napinacza, badz krzywego kola.

: 06 gru pn, 2004 3:17 pm
autor: Piweł
Wygląda trochę jakby koło nie było idealnie wyosiowane - u mnie szczerze powiedziawszy zawsze pasek był po środku kółek, jeśli tak się go założyło :roll: .

A co do sposobu wymiany daro900 - nie bardzo rozumiem, co w ten sposób zyskasz?? Jeśli później i tak chciałbyś poprawiać napinacz, to jaką pracę potrzebną do wymiany paska oszczędzisz? :)

Pozdro
Piweł

: 06 gru pn, 2004 3:50 pm
autor: Kaktus
Dokladnie tak jak pivel pisze.... nie zaoszczedzisz w ten sposob ani sekundy. A nawet sobie wiecej roboty narobisz.

Zdejmij prawe przednie kolo, wejdz do kanalu, zdejmij wszystkie oslony paska rozrzadu, zdejmij pasek klinowy, odkrec kolo pasowe, poluzuj napinacz, zdejmij stary pasek i zaloz nowy... jak nie ruszysz zadnym z kol to zle zalozyc nie zalozysz. Zawsze zalozysz tak samo jak byl.

Ale ja zawsze i tak sprawdzam czy aby na pewno jest dobrze. W XU robi sie to poprzez blokade kola zebtego walka rozrzadu, i kola pasowego na dole. Mysle ze u siebie jest identycznie.

: 06 gru pn, 2004 11:11 pm
autor: daro900
nim panowie racje macie :) w robocie przestudiowalem "sam naprawiam ..." i nie jest tak zle :) zrobie to tak jak nalezy :)

: 09 gru czw, 2004 12:06 pm
autor: Tomm
Nawymieniałem się jush troche rozrządów i powiem tak:
1) co do problemu z paskiem to podejrzewam że po załorzeniu głowicy się tak zaczęło dziać bo jednak głowica ma minimalny luz (otwór/śruba dokręcająca głowicę) i jak się nie zwróci uwagi na to przy jej zakładaniu to efekty są takie a nie inne. Nawet jak poprawisz to pasek i tak wróci w to położenie a bezpieczne to nie jest bo go szybko szlag może trafić.

2) a wymianę samego paska i napinacza polecam zrobić demontując wszystko co trzeba, zdjąć stary pasek uprzenio zaznaczawszy jakimkolwiek lakierem (może być do paznokci) znaki na kołach zembatych wału i rozrządu. Po załorzeniu nowwego paska i naciągnięciu napinacza wystarczy sprawdzić czy znaki się pokrywają i jest oki. co do samego naciągu paska to w najdłuższym miejscu pomiędzy kołami zembatymi powinno się go dać obrócić o max 90stopni. Jak więcej to za luźny a jak mniej to za mocno naciągnięty.

A tak poza tym jak by kto chciał i miał niedaleko do mnie to polecam swoje usługi w ramach wymiany rozrządu i nie tylko.

: 09 gru czw, 2004 12:19 pm
autor: Kaktus
W Pugach i w innych autach pewnie tez, glowica ma tuleje osadzajace, i te tuleje sa tak sonstruowane, ze nie ma mowy o zlym zalozeniu glowicy! Nie ma prawa sie ona przesunac nawet o swiartke milimetra!

Chyba ze ktos te tuleje wyciagnal, to i owszem, na samych srubach nigdy glowicy sie centralnie nie osadzi. Ale wtedy tez moga byc problemy z uszczelka.

: 09 gru czw, 2004 12:22 pm
autor: Tomm
Być może nie twierdzę że nie. Może tylko jest delikatnie skoszona szpilka od napinacza?? Bez oblookania na żywo trudno postawić diagnozę

: 09 gru czw, 2004 12:33 pm
autor: Kaktus
Dokladnie - tak jak mowisz!

Tutaj mozna wylozyc co najwyzej teorie, i mozemy sie zastanawiac godzinami - CO TO MOZE BYC?

A jakby rzucic okiem na to, to mozna czasem w 5min dojsc do przyczyny.

Niestety taki urok Forum :)