Strona 1 z 2

zużycie paliwa zimą i nie tylko

: 27 gru pn, 2004 5:00 pm
autor: 3.14-ter
przeszukałem całe forum i teraz chcę się wyłącznie upewnić, ponieważ na większość zapytań odnośnie zwiększonego zużycia paliwa odpowiedź jest jedna: ZIMA :(
Mój PUG 1124 ccm do listopada włącznie spożywał raczej przyzowite ilości etyliny, ale teraz z dnia na dzień coraz bardziej się niepokoję. W odróżnieniu od objawów opisywanych przez innych przy tej okazji nie stwierdziłem utraty mocy, nierównej pracy silnika czy też problemów z jego uruchomieniem - wszystko jest w porządku. Nie w porządku wypada jedynie pomiar pochłanianych ilości benzyny, a przecież nocy w temperaturą oscylującą w granicach zera można policzyć na palcach dwóch rąk. Samochód ze zużycia (trasa ok. 5,5-6 l, miasto /korki/ 8 l) zaczął konsumować w cyklu miejskim (co nie dziwi zważywszy, że w godzinach szczytu cięzko trójke wrzucić, a ponadto do przejechania dystans 5 km po nocy, a potem powrót po 8 godzinach postoju) 12 l, ale na trasie rozgrzany (celowo nie przekraczam 90 km/h, żeby sprawdzić) wychodzi mi spalanie na poziomie 9 l. Czy to 'normalne'? Gdzie szukac przyczyny? Dzięki za sugestie :cry:

: 27 gru pn, 2004 5:39 pm
autor: waflo
Ja mam ten sam problem. Swoje auto eksploatuje obecnie w Londynie, a jak na wielkie miesto przystalo korki nie sa tu zadkoscia. Auto zuzywa mi ok 12l/100km z tym ze nigdy nie przejechalem 100km jadac non stop. Zwykle jest to przejazd ok 9km, potem dlugotrwaly postuj, potem znow jakies 9km itd. Mysle ze to glownie to jest przyczyna duzego zuzycia paliwa. Silnik zaraz po uruchomieniu wlacza ssanie az do momentu uzyskania odpowiedniej temperatury (a w tym momencie pali duzo wiecej) wiec pewnie tu jest pies pogrzebany.

Dodam tylko ze w trasie auto wciaz pali normalnie. Gdy jade ok 150km/h auto pali ok 8l/100km, przy predkosci 120km/h zuzycie spada do ok 6l....no a w miescie to masakra :(

Silnik 1,4l

: 27 gru pn, 2004 5:43 pm
autor: TOMBIKE
czasem sięcieszę że mam ssanie ręczne :) a w korkach to tak już bywa, tym bardziej że silnik nie ma kiedy sie rozgrzać, ja też pokonuje krótkie dystanse ok 10km, ale jak jade to moge ssanie wylączyć, przejezdzam na 1 baku 500km zimą, oczywiscie silnik taki jak twoj tylko ze gaznik 1.4

: 27 gru pn, 2004 6:05 pm
autor: waflo
Fakt ssanie reczne ma swoje zalety...tez kiedys takie mialem w 205GT i ze spalaniem w zimie wychodzilem znacznie lepiej....

: 27 gru pn, 2004 7:24 pm
autor: januszj
Panowie, sprawdźcie temperaturę silnika ( płynu), bo jak termostat źle funkcjonuje i długo się rozgrzewa lub nie trzyma temperatury, to będzie właśnie taki efekt.

: 27 gru pn, 2004 7:41 pm
autor: waflo
hmm....moze i to faktycznie termostat. Ile czasu potrzeba u was na rozgrzanie silnika do temperatury ok 80stopni....przyjmijmy ze silnik pracuje na wolnych obrotach (bez "podgazowywania" itp) ? U mnie trwa to dosc dlugo zanim wskazowka temperatury leniwie zacznie sie unosic...

: 27 gru pn, 2004 9:53 pm
autor: TOMBIKE
u mnie praktycznie cały czas 70st, jedynie w dluuugim korku kolo 90, w sumie mnie to martwi bo i długo zimno w kabinie

: 27 gru pn, 2004 9:55 pm
autor: iveras
to bankowo termostat. Właśnie wróciłem z trasy i na odcinku 200 km wiecie ile mi spalił? 25 litrów :O jakim cudem pytam! W drodze powrotnej zakryłem chłodnice kartonem i spalił już mniej, ale i tak dużo. Pozostaje wymienić termostat, bo dzióry w baku nie mam (sprawdziłem) :D

: 27 gru pn, 2004 10:54 pm
autor: Rychu
TOMBIKE pisze:u mnie praktycznie cały czas 70st, jedynie w dluuugim korku kolo 90, w sumie mnie to martwi bo i długo zimno w kabinie
Chyba nie chodzi Ci o temperaturę oleju?? Bo olej u mnie przy normalnych warunkach ma temp 88 st, a w korku nawet do 110!!!

: 27 gru pn, 2004 10:59 pm
autor: TOMBIKE
z tego co wiem to w prawym dolnym rogu jest czujnik temp. płynu chłodzącego a w lewym górnym tylko kontrolka (lampka) mówiąca o zbyt niskim poziomie oleju, to nie GTi, u mnie nie ma czujnika temp. oleju, poprawcie mnie jeśli sie mylę

: 27 gru pn, 2004 11:01 pm
autor: waflo
U mnie jest tak samo....to chyba tylko w GTI jest ten licznik z 4 wskaznikami

: 28 gru wt, 2004 9:06 am
autor: majpio
januszj pisze:Panowie, sprawdźcie temperaturę silnika ( płynu), bo jak termostat źle funkcjonuje i długo się rozgrzewa lub nie trzyma temperatury, to będzie właśnie taki efekt.

Czy to możliwe że termostat może nie trzymać temperatury?
Moj pug pali też niemiłosiernie.
Ponadto czuć zapach nie przepalonej benzynki.
Ewidentnie ma za bogatą mieszankę, ale nie mam pojęcia jak to zlikwidować.Silnik TU gaźnik elektroniczny!
Jak ktoś ma prozpozycje to czekam!

: 28 gru wt, 2004 9:07 am
autor: Mav309
W czasach malucha robili pomiary zuzycia paliwa.
schladzali malucha na rolkach i precyzyjnie liczyli zuzycie paliwa przy predkosci 70km/h. Wynik?

Prawidlowo nagrzany silnik palil 5l.
Gdy jego poczatkowa temperatura wynosila 21st C (czyli tak jakby to bylo lato) przez pierwsze 5km zuzycie wynosilo ok 7.5l a potem dosc szybko spadalo by po dalszych 2 km osiagnac 5l.
Przy temp. 0st. C przez pierwsze 5km maluch palil 8.5l i po nastepnych 5km dochodzil do normy 5l
Szokiem dla mnie bylo odpalenie go przy -21 st C. Maluch palil wtedy 250% normy (czyli 12.5l) przez 5 km a potem spalanie na przestrzeni 5-7 km spadalo do 5l.

Wnioski? Normalnym jest, nawet latem ze na trasach krotszych niz 10km samochod bedzie palil nawet 30% wiecej. A na bardzo krotkich trasach w okolicy 5 km zimą spalanie moze byc nawet o 70% wieksze... :evil:

Co do auta robiacego takie przepaly (3.14 ter), jesli to gaznik, polecam sprawdzic plywak czy czasem nie jest dziurawy, i ogolnie sprawdzic jego poziom czy jest wlasciwy.

: 28 gru wt, 2004 9:16 am
autor: majpio
Mav pływak ok i jego poziom też właściwy a auto ewidentnie pododaniu gazu kopci na czarno, podkreślam ponadto że oleju bankowo nie bierze, od zmiany do zmiany nie ubywa ani grama oleju!
Pomocy bo prze to spalanie uszczupla mi się portfel, nie wiem czy dłużej finansowo wytrzymam przy takim spalaniu!

: 28 gru wt, 2004 10:23 am
autor: 3.14-ter
mam auto na monowtrysku Mav309, jeżeli to prawda to może faktycznie wina termostatu? Wnętrze faktycznie zbyt szybko sie nie nagrzewa... Poza tym auto cały czas stoi na dworze, no i te krótkie dystanse w korkach...