forum.peugeot205.pl

witam
wlasnie sie zarejestrowalem. link do tej strony znalazlem na szybie jakiejs 205-tki ktora mijalem o postanowilem zajżeć. od niedawna jezdze 205 z 87 1.1 i mam pare pytań.

pierwsze to hamulce tylne. zabaralem sie do zmiany okładzin i oczywiście zdjąlem stare (zeby wziasc na wzor) przekonany że z założeniem nowych nie bedzie problemu i ... no wlasnie. nie hamuja prawie w ogole. reczny podciagam ze wszystkich sił a samochod nawet z malych goreczek sie kula. a do tego sie grzeja koła. podejrzewam ze cos zle zlożylem i jeśli np ktoś miałby zdjęcie ze zdjętym bębnem to byłbym bardzo wdzieczny jakby mi je udostepnił.

druga rzecz dotyczy silnika. gdy sie nagrzeje i stoi na luzie to silnik chodzi bardzo nieregularnie tzn obroty skacza tak od 500 do 1000 i tak caly czas. czy ktos wie o co chodzi?
i jeszcze jedna rzecz. gdy zmieniam na wyzszy bieg i obroty spadajdo ok 2000 albo czasami troche nizej i troche mocniej wcisne gaz to cos zaczyna specyficznie stukac w silniku. jak popuszcze to przestaje. gdy auto sie wkreci na obroty to tez przestaje stukac. nie sa to chyba zawory ale cos jakby mieszanka zle sie spalała.
wydaje mi sie że te dwie rzeczy są jakos powiązane bo pare razy zdażyło mi sie ze autko chodziło równo i wtedy nie było też tego dzwonienia przy niższych obrotach.

Hej!

Co do hamulcow, to jezeli nie hamuja, a sie grzeja kola, to pewnie za mocno dociagnales lozyska!

Jezeli nie hamuja, to zapewne zle wyregulowales szczeki? To jest bardzo wazne!

Co do stukania, to pewnie spalanie stukowe, moze masz za bardzo wyprzedzony badz opozniony zaplon?

a gdzie szukac aparatu zaplonowego i jak przestawic zaplon?

Aparat zaplonowy jest po prawej stronie stojac twarza do autka po otwarciu maski-tam,skad ida przewody WN.
Zaplon ustawia sie na lampe stroboskopowa- kazdy elektromechanik powinien posiadac. Koszt nowej lampy w granicach 150pln. Koszt sprawdzenia znikomy,nieraz nawet zaden-zalezy od mechanika, ustawienia w granicach 10-30pln.

co do tego tematu to pamietam jak mój dziadek <starej daty kierowca> dawał jak to mówił "do podtoczenia" szczeki zarem z bębnami po zmianie okładzin. sprawa prosta - nowe okładziny nie przylegają całą powierzchnią do bębna a poniewaz ich zuzycie jest wolniejsze niz klocków nie ułożą się tak szybko jak klocki. troche minie i troche sie przypalą zanim to sie stanie. a co do podtoczenia, głowy nie dam jak to sie robi bo to było dawno jak dziadzio jeszcze walczył ze swoją skodzinką pozdrawiam!!