forum.peugeot205.pl

WITAM. CHODZI MI KONKRETNIE O CENE REMONTU SILNIKA 1.6 GTI 115KM.
W zasadzie interesują mnie ceny części i co trzeba wymienić żeby silnik posiadał owe 115 KM a może wi więcej. Kiedys sie pytałem o wałek i mówiłeś że masz jakiś po małym przebiegu dobry. Więć pytam czy to aktualne czy nie no i jak możesz powiedzieć to w garnicach jakiej sumy oscluja części do remontu. Zakłądam że wał korobwy będzie stary a tak to wszystko nowe. Ile kosztuja te części i czy sa oryginalne czy jakies zamienniki. ile kasy Cię wyszedl remont i jak się silniczek sprawuje?

Hi!

Moze zaczne od konca Jak sie silniczek sprawuje hmm mysle ze najlepszym przykladme tego bedzie ten filmik http://www.krawczyk.amkmedia.pl/engine.avi - tutaj mozna zobaczyc ile czasu zajmuje rozpedzenie mojego samochod od 0 do dokreconego 4 biegu. (w zasadzie tam gdzie ujalem gaz, gdyby byla prosta juz bym musial wpinac 5 bieg bo bylo juz okolo 6500obr/min) Nie sa to moze super osiagi, ale ja jestem zadowolony, biorac pod uwage fakt ze w samochodzie jest seryjny kolektor wydechowy, ssacy, seryjna przepustnica i przeplywomierz (najwezsze gardlo dolotu), no i biorac pod uwage fakt ze wlasnie w glowicy siedzi walek rozrzadu o czasach otwarcia zaworow 256stopni a nie 288 (taki waleczek zamierzam wlozyc, z Cat-Cams )

A teraz przejdzmy do sedna sprawy!

Glowica: pozostaje stara sama glowica, zamki, sprezyny - reszta nowe.
Popychacz walka rozrzadu - 80zl/sztuke (mi udalo sie kupic taniej, uzyki o przebiegu 48tyskm - za komplet dalem 200zl)
Zawory ssace - 18zl/sztuke (warto kupic z 1.9 GTI - wieksze)
Zawory wydechowe - 22zl/sztuke (warto kupic z 1.9 GTI - wieksze)
Prowadnice zaworowe - 200zl komplet
Uszczelniacze zaworowe - 50zl/komplet
Sruby do glowicy - 80zl
Uczelka pod glowice - 80zl
Pasek rozrzadu - 60zl
Walek rozrzadu - U Swiatka sa tansze niz orginaly - 850zl; CatCam's 1300-1500zl
Simeringi walka rozrzadu, uczelki kolektorow, uszczelka pokrywy zaworow to groszeowe sprawy.

Wymiana prowadnic zaworowych, planowanie glowicy, rozwiercanie gniazd zaworowych pod wieksze zawory - 300zl

Glowica wiec wychodzi okolo 2000-2500zl.

Silnik - stary pozostaje blok, wal korbowy, korbowody, tloki (jak sie nadaja), pompa oleju.

Tuleje/cylindry - 600zl komplet Gates'a
Pierscienie - 300zl komplet Gates'a
O-ringi cylindrow - 40zl komplet
Panewki glowne - 200zl
Panewki korbowodowe - 100zl
Szlif walu - 180zl
Pompa wody - 130zl
Rolka napinacza + nowa sprezyna - 190zl +12zl
Uszczelki (miski olejowej, walu korbowego, i inne) - nie pamietam ale nie wiecej niz 200zl
Filtr oleju (tylko i wylacznie Purflux) - 38zl

Tloki jezeli sa kiepske, to trzeba wymienic - okolo 1000zl komplet.

Silnik wychodzi w granicach 2000zl.

Do tego trzeba doliczyc jakies drobne koszta typu silicon, jakies tam sruby, gumy, pierdoly, swiece, chemiczne czyszczenie bloku, tlokow itp.

No i Olej - obowiazkowo syntetyk i to jakis dobry. Pierwsza wymiana po 600-700 kilometrach.

Glowice skladamy na starych szklankach popychaczy i starym walku rozrzadu. Docieramy silnik. Jak dotrzemy silnik, zakladamy nowe szklanki i nowy walek rozrzadu i docierami walek! Walek nalezy docierac przez 15-20min trzymajac auto na obrotach rzedu 2500-3500 - nie wiecej nie mniej.

Na orginalnych czesciach mysle ze ponizej 10000zl byc nie zszedl. Ja podchodzilem do sprawy tak, ze wiedzialem ze silnik i tak bedzie uzywany wylacznie do sportu, wiec cieko nim bedzie zrobic nawet 50000km, a jest to na tyle maly przebieg ze nie trzeba bylo wkladac orginalow, ktore zapewne poza nazwa i logo na pudelki i tak sie niczym nie roznia od zamiennikow renomowanych firm!

Wybierajac zamienniki i tak zawsze staralem sie brac firmy z gornej polki. Czesci kupowalem w AutoKaz'ie - duzy sklep w Opolu i z siedziba w Czestochowie ktory sprzedaje czesci tylko do Francuzow. Maja wszystko na miejscu, a jak nie to w ciagu tygodnia wszystko sciagna z Francji.

Ja poskladalem silnik normalnie! Moglem poskladac go luzno, ale stawialem nie tyle na moc, co na niezawodnosc. Tak wiec wiem ze pelna moc to ten silnik gdzies za jakies 8000-10000km dopiero rozwinie, jak sie troche rozluzni dol.

Myślę że kolega Kaktus zbyt ogólnie odpowiedział może jakieś szczegóły

A poważnie - kuźwa stary - ja nawet tak dokładnie budowy zapałki nie znam
RESPECT

Sorry Kaktus za pytanie ale co miałeś na myśli pisząc o

Popychacz walka rozrzadu - 80zl/sztuke

Pozdro

Tomek

Szklanke ktora jest pomiedzy sprezyna zaworowa, zaworem, a walkiem rozrzadu. Nie wiem jak to nazwac, popychacz to to nie jest, wiec nie mzoe byc tez szklanka popychacza bo popychacza nie ma.

Wyglada jak metalowa 50'tka

kuźwa drogo :/

Jakby to podsumowac to nie wiem czy jak sprzedam swojego w całości starczyłoby na taki remoncik!!! Kaktus wygrałeś kiedyś w totka?? To by tłumaczyło że stać Cię na takie rzeczy i to że masz w domu mechaników z Peugeota którzy piszą za Ciebie te posty

Hej! No wlasnie niestety nie wygralem. Gdybym wygral, to wtedy ten remont nie trwal by 6 miesiecy (nie mowiac juz o tym ile czasu zbieralem kase na ten remont). A silnik to tylko czesc, dochodzi jeszcze zawias i wiele innych rzeczy.

Powiem ci ze to to jest pikus! Kumpel w 206 kiedys mial problemy z kompem, i na badaniu sonda silnika wyszlo ze zaczelo mu wypalac dziry w 2 tlokach. Nie wiem co tam dokladnie mial robione, ale kosztowalo go to 10000zl! A on nie robil takiego remontu jak ja.

Ten sport niestety jest bardzo drogim sportem. A wbrew pozorom kasa zawsze sie znajdzie. Ja wybralem - rajdy... i wiaze sie to z wieloma wydatkami, jak kumple jada na ferie w gory po 800zl od glowy placa... ja siedze w domu, jak kumple jada na wakcje i tez placa po 800zl za wyjazd, ja siedze w domu, jak oni lataja po imprezach, ja siedze w domu, itp itd. Aby cos miec z czegos trzeba zrezygnowac. Pozatym staram sie jak moge zarabiac, jakies stronki internetowe, itp itd. Zaluje tylko ze nie mam swojego garazu, bo zajalbym sie przygotowywaniem Pugow do sportu... a tak to lipa .

My rajdowcy nie jestesmy normalnymi ludzmi.

Ari to juz wogole totalny swir i wariat. Heh, mam nadzieje ze kiedys opisze to jak kupil swoj samochod, jak do tego doszlo i skad wzial kasiorke Ja wam tylko powiem, ze on na takie ustrojstwo ktore wklada sie zamiast mechanizmu roznicowego, i nazywa sie to SZPERA, dal tyle siana ile ja na polowe remontu. A i tak udalo mu sie to tanio kupic! A ta czesc nie daje wogole MOCY... jedynie przeklada sie na urwane ulamki sekund na kolejnych kilometrach drogi. Marzy mi sie taka szpera.

Kaktus pisze:

My rajdowcy nie jestesmy normalnymi ludzmi.

Ari czekamy na opowieści

Marzy mi sie taka szpera

Mi również
Grabek miał w dobrej cenie ale chyba już poszła

Hehe Kaktus Ty to jestes aparat. No cóż Kaktus jest gościem którego zapał i poświęcenie podziwiam i cenię (ale się zrymowało). W ogóle to było tak, że Kaktus jak w necie pojawiła się moja stronka napisał do mnie na maila.. i tak poznałem człowieka, którego przyjaźń bardzo sobie cenię i który pomaga mi jak może. A z autem to też było strusie jajo. Jeździłem w kjsach maluchem, bardzo często też trenowałem. Na jednym z treningów rozbiłem malacza o lampę i jego naprawa trwała dość długo, na tyle długo, że Mistrzostwo Krakowa w KJSach przelecialo mi koło nosa. Uznałem, że nie chce mi się już walczyć wokół słupków i pasowałoby zmienić bolid. Kiedyś jeszcze jak zaczynałem ściganie, przyjechał na kręcioł gość taką odchuchaną 205tką. Autko naprawde jak spod igły do tego klata, obniżony, kubły, pasy, myślałem że gzdieś tym startuje, od słowa do słowa i zostaliśmy kumplami. Nie wystartował tym autem nigdzie i uznał w pewnym momencie że sprzeda to auto. Sprzedawał je jakiś rok, a cena zaczynała się od 22 000 zl schodzil schodzil z ceny i w pewnym momencie uznal ze pusci ze wszystkim za 14 000. Powiedziałem że kupuję (choć nie miałem ani grosza, ale wiedzialem ze musze zdobyc kase) i zeby dal mi tydzien. Sprzedałem malucha za 3000 zl, mojego owczesnego cywila starenka Alfe Romeo 33 z 1985 tez za 3000 zl, ale kasy dalej brakowało. Ale gdy byłem juz zrezygnowany przypomnialo mi sie ze od urodzenia rodzice wplacali mi pieniazki na tzw Książeczkę Mieszkaniową. Po długich poszukiwaniach odkopałem książeczkę i polecialem do banku, gdziepowiedziano mi że uskładane jest 8000 zł (!) czyli dokladnie tyle ile potrzebowalem. Zlikwidowalem ksiazeczke, polecialem do kumpla i wzialem to auto zamiast mieszkania (zreszta jakie mieszkanie mozna kupic za 8000 zl). Kazał mi sie przejechac na probe, a ja pamietam mowilem mu ze nie chce zeby bral kase bo chce zeby autko bylo juz moje. Liczylismy te setki chyba z 15 minut (ale mi sie dluzylo) i wkoncu kupilem, wrzucilem graty do bagaznika i pojechalem od razu pojezdzic z kumplami (mielismy taka co piatkowa trase na ogrodkach dzialkowych). To był piękny dzień

Hej!

Piekna historia

Ja opowiem swoja.

Jeszcze w liceum, gdy mialem juz za soba starty jako pilot w KJS'ach myslalem o samochodzie. Poniewaz w polsce byl "kult" CCS badz SCS, to tez o takim samochodzie myslalem, bo kazdy twierdzil ze to jest "najtanszy sposob na rajdowanie". Problem w tym ze takie autko kosztowalo 10000zl w serii. Ale ja jako uparty czlowiek, zaczalem zbierac kase, odkladac kazdy grosz. W miedzyczasie rozmawialem przez internet z Pawlem Trela, poniewaz gdzies tam do glowy przyszedl mi pomysl aby kupic Mazde 323 GTR - 4x4 Turbo Znalazlem taka za 4000zl. Na szczescie Pawel wybil mi to z glowy, bo to cholernie drogie auto w utrzymaniu. I stwierdzil abym kupil sobie Golfa I za mala kase szybkie auto, a do tego jeszcze z dwa na czesci i za 5000zl bede mial auto i czesci Ja zaczalem kombinowac myslec, rozwazac, i zaczely mi po glowie chodzic 3 pomysly - Peugeot 205 GTI (wiedzialem co Maciej Woner takim czyms wyprawial w PPZM), Opel Kadett 2.0 GSI 16V (mocne ) badz VW Golf I GTI. Te trzy opcje bralem pod uwage, i takiego czegos szukalem. Oczywiscie ciezko cokolwiek bylo znalesc.

Pewnego dnia kumpel ktory nie dosc dlugo mial prawo jazdy, a ma takich rodzicow ze auta mu nie daja... postanowil "ukrasc" auto rodzicom Mial dowod, kluczyki... wyprowadzil furke z garazu i przyjechal po mnie. Jezdzac sobie po miesie, wpadlismy do kumpla na salon Fiata i Alfy Romeo... tam zauwazylem cos pieknego! Na parkingu z uzywanymi samochodami stal Peugeot 205 - podszedlem, poogladalem i sie zakochalem. Piekne aluminiowe felgi, panoramiczny szyberdach (odrazu wiedzialem ze bedzie trzeba go usunac), i co najwazniejsze - byla to wersja 1.6 GTI. Nastepnego dnia w szkole poprosilem kolege aby dowiedzial sie co to za auto, jakies szczegoly itp. Tego samego dnia dostalem odpowiedz ze we wtorek przyjezdza po nie kupiec! I zgadnijcie heh we wtorek bylem juz posiadaczem tego samochodu. Jeszcze w poniedzialek dalem zaliczke, reszte sie zapozyczylem. Splacalem auto okolo roku ale warto bylo! Kosztowal 4800zl, ja mialem 2000zl reszte dopozyczylem. Auto z 89 roku. Jak juz kupilem to dostalem fakture, ana fakturze byla kwota 8000zl (tyle zaplacil serwis Fiata za te auto - zostalo ono przyjete w rozliczeni za nowe inne). 2 tygodnie pozniej pojechalem tym samochodem juz pierwszego KJS'a. Strasznie zaluje ze nie mam nigdzie zdjec tego samochodu jak nie mial jeszcze zadnych nalepek. Tego samego tez roku pojechalem na GSMP Sw.Anne i tam zgadnijcie kto debiutowal Pieknym czerwonym, wycackanym 1.9 GTI - pieknie to chodzilo... byl to Lukasz Witek ... pare dni pozniej odezwalem sie do niego ze mam filmy z jego przejazdami. Ja w prawdziwym sporcie debiutowalem tez na GSMP Sw.Annie ale rok pozniej.

Ehh było. hehe. Kaktus jezdzij w górach to się pewnie spotkamy. Bo wpisowe na plaskie podniesli z 600 na 1000 i za swoje po torach pewnie nie pojezdze. A tak poscigamy sie wszyscy z Folkiem i bedzie super. I w miare tanio. Ja bede bral mechanikow wiec nie beda Cie nic kosztowac. Czesci tez mam troche i Ty masz troche wiec nie trzeba sie bedzie zbroic. Najwyzej sobie pozyczymy. A kombinezony mozna miec jeszcze do konca roku stare wiec luz i nie musisz systemu kupowac. Nie daj sie przekonywac A wyscigi zaczynaja sie w maju i to pod koniec wiec mozna spac pod namiotem i czas zeby fure dostroic. No i babe moge brac to bedzie gotowac

Hej!

Czekam na decyzje pewnej firmy, bo moze byc fajna kasa na PPZM, ale jezeli nie to nie wykluczone ze na paru eliminacjach sie pojawie! Mysle o Rosciszowie i Ance, ale byc moze jakis Zaluz. Wszystko zalezy od $$$. Mnie ciagne do rajdow jak cholera... ale tam wlasnie koszta ogromne. Pomysle pomysle!