Strona 1 z 1
Uszczelniacz do chłodnicy
: 29 sty sob, 2005 3:54 pm
autor: Rychu
Witam!
Mam taki problem, że z boku chłodnicy jest taka maluteńka dziurka, i tamtędy powolutku odparowuje sobie płyn! Ubywa go niedużo, ale systematycznie! Jest to taka malutka ryska.... W związku z tym pytanie czy takie uszczelniacze w płynie (jak sa np na stacjach) w czymś pomogą?? I gdzie go wlać?? Bo jak mam chłodnicę przed sobą to z lewej jest korek, ale tam jest czujnik, z prawej tez korek, ale tam nie można nic wlać bo zaraz wybija (tzn nic nie wchodzi do samej chłodnicy)!
Czyżby w Pugu się nie dało tego zastować??
: 29 sty sob, 2005 4:40 pm
autor: przemo
ja uszczelnialem chlodnice ale moja byla w tak oplakanym stanie ze musialem wymienic.a uszczelnialem proszkiem (ze stacji) nie plynem.w tym celu odlaczylem ten gruby waz po prawej stronie(za termostatem) i do niego wsypalem czesc uszczelniacza.(potem auto musi pracowac na jalowym biegu chyba z 10 min.zeby to co wsypales trafilo razem z plynem do chlodnicy)czy to cos daje,musisz sam sprawdzic. powodzenia
: 29 sty sob, 2005 5:05 pm
autor: Rychu
Tzn nie wsypywałeś całego?? Tylko tak "na oko"??
![Very Happy :D](./images/smilies/grin.gif)
: 29 sty sob, 2005 5:12 pm
autor: deejay
mi też się chłodnica lekko pociła, z czasem po zatrzymaniu widziałem chmurę pary. Uszczelniacz z Shella (w proszku) pomógł na jakis tydzień
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Później już sie normalnie lało. Zainwestowałem w nową chłodnice, nie wiem czy opłaca sie lutowac kilku-kilkunastoletnią.
Jak już to powinno sie wsypywac całe opakowanie
: 29 sty sob, 2005 6:56 pm
autor: przemo
deejay pisze:Jak już to powinno sie wsypywac całe opakowanie
warto jednak czasami sie zastanowic czy na mala dziure potrzeba az calego opakowania.dosypac zawsze mozna
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
: 29 sty sob, 2005 7:09 pm
autor: deejay
Ten proszek rozejdzie sie po całym układzie i może byc go bardzo mało tam gdzie jest potrzebny. Na opakowaniu tego co ja użyłem było napisane aby wsypać całe.
Ale to oczywiscie tylko moje zdanie, każdy robi jak uważa
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 29 sty sob, 2005 7:34 pm
autor: przemo
to prawda na opakowaniu jest napisane zeby wsypac cala zawartosc (ciekawe czym kierowal sie producent) kupnem kolejnego jego wyrobu czy dobrem klienta
to ile wsypiemy to kwestia sprawdzania czy poprzednie zabiegi pomogly.
: 29 sty sob, 2005 11:27 pm
autor: Rychu
Noooo...panowie...zdecydujcie się w końcu
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
: 30 sty ndz, 2005 12:19 am
autor: simonszop
Rychu - podjedz do punktu - "naprawa chlodnic"
Ja mialem swego czasu mala stluczke
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
i chlodnica wyleciala
z zaczepow i nabila sie na jakas wystajaca czesc silnika
co spowodowalo jej powazne uszkodzenie (tzn dziure wielkosci
5PLN) Zawiozlem ja do goscia (na Dabrowce Malej zreszta)
i naprawil ja chyba za 25zl. Od tego czasu (ponad rok) jest
wszystko ok wiec po co kupowac jakies proszki, ktore raz dzialaja
a raz nie
pozdrawiam
: 30 sty ndz, 2005 11:42 am
autor: przemo
jesli jest tak jak mowi simonszop tzn naprawa za 25 zl to mysle ze nie oplaca sie kupowac tego proszku.(bo ja za 56 gram -tyle jest w pudelku dalem polowe z tych 25zl )
: 31 sty pn, 2005 11:23 pm
autor: Pieraś
hmmm ja tam sie na chlodnicach nie znam ale skoro jest mala dziurka nie mozna tego migomatem cyknac ?
: 15 lut wt, 2005 8:46 am
autor: cyborg
ja tam nie bardzo wierze w te cudowne proszki...ale sa teraz takie kleje ze z taka dziurka dalyby sobie na pewno rade..