Strona 1 z 2
Diesel nie odpala
: 08 lut wt, 2005 11:58 am
autor: Spayky
wczoraj wieczorem miałem problem z odpaleniem mojego dieselka. Wnioskuję że to na bank będzie akumulator ale chciałem się jeszcze was poradzić. Mianowicie dzieje się tak, że po naładowaniu akumulatora (około 10 godzin ładowania) silnik zakręci może pare razy po dwukrotnym przekręceniu stacyjki i akum później już zaczyna padać. Mam go ponad dwa lata, więc stawiam właśnie na jego zły stan. Byłem tak wkurzony że postanowiłem kupić linkę i wziąłem go na hol. Myślałem że może paliwko zamarzło ale na holu odpalił bez problemu, tak więc wygląda na to że akum nie ma takiej mocy aby obrócił całym wałem. No może ktoś z was miał podobną sytuację, chętnie bym się dowiedział. Na holu odpalałem go na 3 biegu delikatnie popuszcając sprzegło, tak mi mówił znajomy, który jest mechanikiem i często diesle odpalał na holu oprócz turbo i 16 zaworówek. Parametry akuma to 64Ah a moc rozruchowa 350A firma budget
: 08 lut wt, 2005 1:31 pm
autor: Ninja
Jezeli mowisz ze nie ma sily krecic no to nie ma sily krecic - wymien akumulator.
Ja dzis mialem z ranca problem zeby swojego uruchomic, ale bylo wyraznie slychac ze bateria jest zwawa i ostro kreci. "Podpompowalem" troche ropuche ta pompka przy filtrze paliwa i od razu zaklekotal.
Jak wyraznie czujesz ze przekrecenie stacyjki wywoluje tortury baterii a ladowanie daje ulge na krotko to ja wymien, a jak akumulator ladnie kreci to wtedy przyczyny szukaj gdzie indziej
Swoja droga to troche slaby masz ten akumulator jak dla diesla. Ja mam Centre 72Ah, 720 A (EN) <--- to jest prad rozruchowy a nie moc rozruchowa
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
. Mam go 3,5 roku to jest jego trzecia zima i w tym roku ani razu nie "zaslabl"
: 08 lut wt, 2005 2:36 pm
autor: bipi
zauważcie że naprawdę jest ostatnio zimno, mój zapala teraz za drugim razem ale rano jest -22stC, więc się nie wkurzam na niego.
: 08 lut wt, 2005 3:20 pm
autor: Ninja
Dokladnie.
A poza tym to tez zalezy od tego ile sie jezdzi. Jak dlugo stoi na mrozie to jest jeszcze gorzej. Przy temperaturach rzedu -10, -20 st. Celsjusza akumulator ma tylko ok. 60-70% swojej pojemnosci znamionowej. Jesli dlugo nie jezdzimy to nie jest ladowany przez alternator, i pozniej moze byc kaplica, a diesel potrzebuje naprawde potezny prad zeby zastartowac.
Ja tej zimy jezdze sporo i jak narazie z akumulatorem nie mialem najmniejszych problemow. Jak nie chce odpalic to pompuje filtr paliwa i wtedy nie ma sily - musi "zaskoczyc".
Dwie poprzednie zimy zdarzalo sie ze i tydzien na mrozie postal i wtedy byly problemy z rozladowana bateria, ale w tym roku mimo ostatnich mrozow wszystko jest ok.
Spayky zmien akumulator na taki o jak najwiekszym pradzie rozruchu i powinienes miec spokoj
: 08 lut wt, 2005 3:25 pm
autor: Ferguss
Ja byłem w szoku jak odpaliłem w weekend mojegu Puga - niby normalne, ale... ostatni raz odpalałem go 27 grudnia
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 08 lut wt, 2005 4:01 pm
autor: Spayky
będę mu chyba musiał zmienić ten akumulator na jakiegos boscha
: 08 lut wt, 2005 4:08 pm
autor: Ferguss
Pewnie, na akumulatorze nie ma co oszczędzać - chyba że ktoś lubi załapywać stresa od rana
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 08 lut wt, 2005 5:06 pm
autor: Ari
Pamiętajcie również że przy takich temperaturach zarówno olej jak i paliwo jest duzo gestsze i silnikowi trudniej to wszystko przepompowac, zwłaszcza dieselowi
: 08 lut wt, 2005 7:06 pm
autor: simonszop
Spayky - tylko nie przesadz z tym akumulatorem - jak kupisz za mocny to Ci alternator nie bedzie z ladowanie wyrabial
A mi sie przedwczoraj kabelki przydaly do odpalania
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
: 08 lut wt, 2005 7:23 pm
autor: Spayky
jak już będę kupował to podobny do starego tylko ciut mocniejszy 74Ah 650 A mocy rozruchowej
: 08 lut wt, 2005 9:06 pm
autor: Spayky
właśnie udało mi się zlokalizować przyczynę mojego problemu z pugiem. Chodzi mianowice o automatyczne ssanie. Zauważyłem że podczas odpalania nie zaciąga się samoczynnie, co mnie trochę zdziwiło bo chyba powinno się zaciągnąć po przekręceniu stacyjki. Zrobiłem tak jak mówiłeś Ninja podpompowałem ręcznie tą pompką załączyłem ręcznie ssanie a kumpel próbował go odpalić i za drugim razem bez problemu się udało. w tamtym roku nic nie robiłem przy silniku i mi palił nawet przy -14 stopniach. Będę musiał kuknąć na te linkę po wydaje mi się że jest skrzywiona.
: 08 lut wt, 2005 11:10 pm
autor: cheatoss
mialem podobna sytuacja w swoim dieslu pol roku temu, akumulator mam ten sam, a wymienialem szczotki w alternatorze... =]
: 08 lut wt, 2005 11:48 pm
autor: rotel1
Coś tu usłyszałem o ssaniu w Dieslu. To nie pomyłka ?
: 08 lut wt, 2005 11:57 pm
autor: JoT_JoT
Nie to nie pomyłka diesle też mają ssanie
![Very Happy :D](./images/smilies/grin.gif)
Niektóre dość stare mają nawet zwykłe ręczne
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
Pozdrawiam
: 09 lut śr, 2005 2:22 pm
autor: waldemarek_b
diesle nie maja ssania tylko linke powodującą zminę wyprzedzenia zapłonu tzw. przyśpieszacz