forum.peugeot205.pl

Witam wszystkich.
Ostatnio przydarzyła mi się bardzo niemiła sytuacja:( Przestał pracować silnik i po zdjęciu osłony zaworów okazało się że przerwał się łańcuch rozrządu:/ I teraz mam dylemat czy nie porobiło się coś z zaworami lub jeszcze coś innego przez tą awarie. Popychacze i cała reszta pod osłoną wyglądają dobrze ale do silnika nie wejdę bo musiałbym go całego wyciągnąć aby zdjąć głowice:/ Łańcuch rozrządu mogę założyć rozbierając obudowę co będzie na pewno o wiele mniej roboty niż wyciągać cały silnik. I tu pojawia sie moje pytanie do ludzi którzy znają się na tym silniku czy mogło się coś uszkodzić po zerwaniu łańcucha? Dodam że jest to XY7 1.4 z 86 roku i wał korbowy obraca się bez oporów bo kręciłem kluczem. Dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam

Jak sie kreci bez poprow, to zapewne nie spotkaly sie tloki z zaworami, bo inaczej by sie obracac nie dalo. Chyba ze juz sie zawory powykrzywialy, ale to zawsze chyba by jakies opory dawaly.

Ari - Piwel - jak sadzicie?

Jeżeli nie ma oporów przy kręceniu, to tak jak Kaktus pisze, najprawdopodobniej tłoki z zaworami się nie spotkały.
Ja miałem ostatnio przypadek (citroen C15), że tłoki z zaworami się spotkały ale na szczęście zawory się nie pokrzywiły

Dzięki za odpowiedź:) Dzisiaj w końcu to zrobiłem:) Wyleciał zamek z łańcucha rozrządu:/ Ale na szczęście nic poważnego sie nie stało
Jeżeli ktoś będzie miał problem z takim typem silnika to chętnie pomoge bo teraz wiem o wiele więcej z jego anatomi (ustawić rozrząd nie było tak łatwo bo nie ma znaków :/)
Pozdrawiam