forum.peugeot205.pl

No tak nadeszła ta chwila gdy na liczniku pokazała się 2-jka z przodu
Aczkolwiek auto jeździ (nawet szybko ) ale już silnik daje znać o sobie że już jest zmęczony. Pali olej,aparat się rozpada,pompa wody również, skrzynia też. Silnik to leżak 1.4
A więc mam do was pytanie, co sądzicie? Remontować ten silnik? ewentualnie kupić taki sam w lepszym stanie z dwoma gaźnikami?
Czy kupić 1.6GT i wsadzić?

Do jeden 1.4 obawiam się że może być problem z częsciami, szczególnie skrzynią biegów. Plusem jest to że silnik jest bardzo dynamiczny w dolnej parti obrotów i to mi się podoba. A druga sprawa to spalanie 7-8litrów w mieście przy dynamicznej jeździe.

Co do 1.6GT martwi mnie sprawa mocowań silnika do budy (no chyba że są takie same, nie wiem). No i zawieszenia przedniego. Generalnie wahacze pojedyńcze mają małą żywotność przy tym silniku. Co dopiero będzie jak włoże cięższy i mocniejszy??? Czy zmieniać cały wózek pod silnikiem i wahacze???

Trzecia opcja to dorwać gdzieś 1.3 rally? ale pewno będzie ciężko.
Proszę o wasze opinie

porównaj cenę kapitałki z ceną używanego silnika z klamotami i montażem i będziesz wiedział co robić chyba, że różnica nie będzie znaczna to rób swap

Wymiana silnika na większy lub na 1.3 z rallye (jest taki do kupienia w idealnym stanie ) nie jest złym pomysłem. A jak zrobisz remont, to będziesz pewien tego co masz. Wybor należy do Ciebie
P.S. Ja poszedłem w remont (1.9 GTi), koszty niestety były wieksze niż początkowo liczyłem, czego dię nie dotknąłem, trzeba było wymienić, naprawić

zamiana na mocniejszy czy tez nie...........hmmmmmmmm. Jedno jest pewne : jak sam zrobisz remont bedziesz wiedzial ze wszystko jest jak jajko.Przy wymianie na inny nigdy w 100% nie jestes pewien co w nim jest nie tak i nie masz gwarancji ze za 2 miesiace nie bedziesz zmuszony go naprawiac.
Kuszaca jest zamiana na mocniejszy ale nigdy nie wiadomo co bierzesz.
Jezeli bedziesz mial dojscie do czesci to remontuj.

Zawsze można zmienić przy okazji remontując Ja zmieniam ale mam u siebie silnik 1,0 wiec stanowczo brakuje mi mocy. zmieniam na 1,1 monowtrysk ale kwestia jest taka że zmianę robie sam wiec nie płace za wymiane silnika jednak wstawianie silnika z wtryskiem jak sie miało gaźnik nie jest łatwe bo trzeba połozyć całą instalacje elektryczną. Przy silnikach gaźnikowych jest mniejszy problem. Oczywiście w tamten silnik trzeba też troche włożyć bo trzeba wymienić wszystkie filtry olej i pasek rozrządu. No ale udało mi sie kupić tanio całe autko wiec można przekładać silnik reszte sprzedać na części to może wyjde na 0.
Wybór należy do Ciebie czy potrzeba Ci więcej mocy!!

jest jedna sprawa....skad bedziesz pewien, ze tego nowo wlozonego nie bedzie trzeba remontowac? Przeciez nie ocenisz dokladnie jego stanu.
Jezeli to sa tylko takie usterki i silnik nie kleknal to moze wystarczy wymienic ta nieszczesna pompe wody "(i tak by poszla na smietnik przy robieniu paska rozrzadu) aparat wymienic, skrzynie i tak bys musial zmieniac.
A olej...moze pierscienie i uszczelniacze zaworowe tylko?
No chyba ze jak zrzucicie glowice okaze sie ze ruina, no to warto swapa strzelic...

hmm no tak

Kwestia mocy jak najbardziej jest priorytetem
Jak trzeba będzie robić remont GT to się zrobi. 1.4 Leżak jest dziwną jednostką... ale można do tego dostać wałek sportowy, założyć dwa gaziory itp. Kwestia która mnie martwi to ciężar silnika GT. W mojej karoserii jest wahacz pojedyńczy. I tak go często wymieniam przy 1.4 a co jak wsadze 1.6 czy 1.9???

Druga sprawa to remont 1.4? ktoś ma doświadczenia z remontem?? no przeraża mnie ta skrzynia w silniku

Nie chodzi mi o koszt remontu lecz bardziej sens.

Kuszącą sprawą jest jednak 1.3 rally

Z leżaka może wycisne 80-90koni a 1.3 rally ma 100koni w serii i pewno nie jest dużo cieższy od 1.4

Co do wsadzania silnika 1,6 czy 1,9 to rzeczywiście może być problem z zawieszeniem. Ponieważ różni się ono dość od zwykłego są inne wahacze podwójne jest tam stabilizator inna rama pomocnicza troche wymiany jest. Najlepiej to kup sobie w takimś razie GTi z rozbitym tyłem za małe pieniądze i wtedy możesz sobie powoli przekładać wszystko co potrzeba. Tylko pamiętaj że przy wtrysku jest do położenia troche instalacji elektrycznej.

Jeżeli wystarcza Ci w granicach 80 KM to zawsze można wstawić silnik 1,4 monowtrysk który ma 75KM wywalić katalizator (około 5KM) i zmienić Chip sterujący komputerem widziałem nawet że sprzedają je na allegro do Peugeotów i Citroenów za 200 zł okolo 12 KM więc w sumie koło 90.

Jak dla mnie to silnik 1,3 z rally też wydaję się kuszącą propozycją ale wybór należy tylko do Ciebie. Najlepiej wziąść pod uwagę koszty co się będzie bardziej opłacało. Jak dla mnie to leżaki są już dość starymi silnikami a nowy silniczek można zawsze kupić dużo młodszy byle tylko nie zajechany.

Kwestia jest prosta jeżeli chodzi o remont. Wyciągam silnik robie co trzeba. Wkładam i jeździ.

Jeżeli chodzi o przekładke np. na 1.3 rally. Kwestia mocowań itp. Wiązki, jakieś podciśnienia itp. itd. No i oczywiście sprawa numerów.
Tak czy siak jest więcej zabawy i kombinacji.

Jeżeli chodzi o GTI to sprawa raczej odpada za dużo zabawy.

sam juz nie wiem

Jeżeli chodzi o rally to z tego co wiem tam też jest inne zawieszenie takie jak w GTi już nie chodzi nawet o ciężar silnika ale o to żę jest ono sztywniejsze co się przydaje przy większej mocy auta. Co do numerów to nie ma problemu numer silnika jest przymocowany na jednym nicie zrywasz i nitujesz nowy numer znaczy swój. Najprościej było by wsadzić chyba 1,4 na podwójnym gaźniku ale trzeba znaleźć taki w dobrym stanie i kompletny. Co jak co ale w tej chwili sam sie bawie w zmianę silnika i z góry mówie że jest to dużo zabawy zmieniam z 1,0 gaźnik na 1,1 monowtrysk czyli trzeba wstawić komputer wiązki elektryczne musze zamienić bak itp Jest troche innych pierdół i ciesze sie żę nie kupiłem samego silnika tylko drugie autko Powodzenia

Z numerami wiem

A co z założeniem dwóch gaźników do mojego silnika? Da rade przełożyć kolektor?

A 1.4 GT co to za konstruakcja? Czy to też leżacy silnik z innym osprzetem?

GT może być starszy, czyli leżący XY8, albo nowszy czyli TU3S! One są tak samo na gażnikach dwugardzielowych, tylko nowszy jest oczywiście żwawszy i teoretycznie lepszy

Miałem kiedyś takiego Puga ,kupiłem 2 gazniki z kolektorem /używane/ za 200 zl,wałek rozrządu zrobił mi inż.Świątek/regeneracja+przeróbka na sport./ za 380 zl.Po złożeniu wózek latał prawie jak gti V-max ponad 180 km/h.

rafi pisze:Miałem kiedyś takiego Puga ,kupiłem 2 gazniki z kolektorem /używane/ za 200 zl,wałek rozrządu zrobił mi inż.Świątek/regeneracja+przeróbka na sport./ za 380 zl.Po złożeniu wózek latał prawie jak gti V-max ponad 180 km/h.

No i tak właśnie zrobie