Nie odpala! HELP! potrzebna burza mózgów!

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
narcodrive

Nie odpala! HELP! potrzebna burza mózgów!

Post autor: narcodrive »

Dzisiaj moje zdolności mechaniczne zostały poddane powarznej próbie, którą przegrałem :cry:
Po wymianie rozrządu auto śmigało sobie jak ta lala przez tydzień. Aczkolwiek zapłon coś mi nie pasował. Więc poluzowałem aparat, podłączyłem lampę i odpaliłem samochód. Gdy tylko przesunąłem aparat aby przyspieszyć zapłon, silnik zgasł :evil:
Cały dzień walki i samochód nie odpalił :!: Nie wiem co jest. Cały czas strzela w gaźnik :!: Czy zapłon jest na max opóźniony czy przyspieszony czy w połowie, cały czas wali paliwem w gaźnik. I żadnej chęci na odpalenie.
Już nawet zapłon ustawiałem po chłopsku czyli: pierwszy tłok w górnym położeniu i znak na kole na zamachowym ustawiony (więc rozrząd się zgadza). Na lampe też ustawiałem ten sam efekt.
Oczywiście iskra jest i paliwo również. Wymieniłem profilaktycznie moduł i cewke (bo już mi się pomysły skończyły) i to samo :evil:
Kolejność zapłonu sprawdzana 100razy, to samo zapłon i rozrząd.
W gaźniku dysze przedmuchane. Samochód umyty :wink:
Naprawdę wszystko sprawdziłem po 100razy

Naprawdę mi się pomysły kończą, nie wiem w co rence wsadzić :?

Czekam na jakąś burze mózgów, każdy pomysł mile widziany :)

Swoją drogą już po wyżej dziurek w nosie mam tego XY7 :evil: kupa złomu. Nigdzie dojścia nie ma. K.... kregosłupa nie czuje. Wymiana rozrządu, połowa silnika rozebrana. Aparat zapłonowy, zawory... o zgrozo garba można dostać :!: Co za debil wymyślił leżący silnik, jakiś dowcipniś chyba :x
Awatar użytkownika
TOMBIKE
Uzalezniony
Posty: 644
Rejestracja: 12 wrz pt, 2003 6:10 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: TOMBIKE »

świece zalałes moze i nie chce odpalic (nie znam sie)
narcodrive

Post autor: narcodrive »

świece zalałem,suszyłem odpalałem na "pych"
Spoko to akurat opanowane :wink: ale dzięki :)
Awatar użytkownika
blaszka
Peugeot 205 Master
Posty: 2817
Rejestracja: 17 mar czw, 2005 3:43 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Goleniów/Szczecin
Kontakt:

Post autor: blaszka »

CHETNIE BYM POMÓGŁ ALE NIE ZNAM TYCH SILNIKÓW RAZ WIDZIAŁEM TAKI W CITROENIE BX MAM STYCZNOSC TYLKO Z NOWSZYMI JEDNOSTKAMI WIĘC NIE CHCE NA PAŁE STRZELAĆ NAWET NIE WIEM GDZIE CO JEST W TYM SILNIKU
Spayky

Post autor: Spayky »

wydaje mi się ze masz spóźniony zapłon. "...Powoduje, że miszanka spala się na samym końcu suwu pracy, a nawet nie spalona (bowiem iskra pojawia się dopiero przy pustej komorze cylindrowej) wychodzi z cylindra i przechodząc przez rozgrzany kolektor wydechowy, pod wpływem ciepła wybucha"
narcodrive

Post autor: narcodrive »

Też o tym myślałem. Ale przyspieszyć już nie mogę bo na aparacie już się regulacja skończyła. A po za tym na znakach na kole zamachowym jest OK, że przyspieszony.
Brałem pod uwage nawet to że rozrząd przeskoczył. Ale jest to nie możliwe, ponieważ gdy pierwszy tłok jest w górnym położeniu na znakach wychodzi OK. Gdyby to rozrząd przeskoczył to by się nie pokryło.
Nawet robiliśmy tak że brat kręcił rozrusznikiem a ja aparatem. W lewo i w prawo. Nawet się nie zająknoł :evil:
:?
Spayky

Post autor: Spayky »

jak wymieniałeś rozrząd to blokowałeś koła od wałka i pompy czy tylko tak na oko tzn. patrzyłeś w jakim położeniu są tłoki itp, czy ustawiałeś na znakch. Jest prawdopodobieństwo że mógł się przestawić,jak go odpalasz to słychać chociaż duszenie się czy kręci, kręci i nic
rafi

Post autor: rafi »

Sprawdż czy założyłeś dobrze aparat,chodzi mi wnętrze,wystarczy że te widełki z aparatu co wchodzą w wałek rozrządu są przestawione o 180 stopni i jest po ptakach,sam kiedyś odwaliłem taki numer i miałem te same objawy.
rafi

Post autor: rafi »

A swoją drogą po co wymieniałeś rozrząd przecież w tym silniku jest łańcuch i hydrauliczny napinacz.Mówisz że nigdzie nie ma dojścia hmm zajżyj pod maskę gti.
narcodrive

Post autor: narcodrive »

jak wymieniałeś rozrząd to blokowałeś koła od wałka i pompy czy tylko tak na oko tzn. patrzyłeś w jakim położeniu są tłoki itp, czy ustawiałeś na znakch. Jest prawdopodobieństwo że mógł się przestawić,jak go odpalasz to słychać chociaż duszenie się czy kręci, kręci i nic
Znaki są na łacuszku rozrządu więc nie ma mozliwości niedokładnego ustawienia. Duszenie słychać jak za bardzo przyspiesze zapłon. Cofa go.
Sprawdż czy założyłeś dobrze aparat,chodzi mi wnętrze,wystarczy że te widełki z aparatu co wchodzą w wałek rozrządu są przestawione o 180 stopni i jest po ptakach,sam kiedyś odwaliłem taki numer i miałem te same objawy.
Też tak pomyślałem. Przestawiałem o 180 i 360 i nic. Zresztą kolejnośc zapłonu jest ważna.


A swoją drogą po co wymieniałeś rozrząd przecież w tym silniku jest łańcuch i hydrauliczny napinacz.Mówisz że nigdzie nie ma dojścia hmm zajżyj pod maskę gti.
Bo dzwonił jak stara k... wymieniłem i cisza. Nawet łancuszki się zużywają czasami :wink: . Wiesz żeby wymienić rozrząd w XY7 trzeba, przedewszsytkim mieć kanał i: podwiesić silnik,odkręcić i zdjąć dwie łapy silnika (do których dojścia prawie nie ma),odkrecić altek, pompe wody (chociaż niekoniecznie ale wygodniej), no i węże od chłodnicy, kilkanaście śrubek obudowy,pokrywe zaworów. A wszystko to w pozycji leżąco/klęczącej. O składaniu już nie wspomne :evil:

Sądze w że w GTi mniej przynajmniej silnika nie trzeba odkecać.
narcodrive

Post autor: narcodrive »

Nikt nie zgadnie co było :D

Kabel wysokiego napięcia, ten od cewki do aparatu :evil: Musiałbyć przerwany w środku gdzieś. W zależności jak się ułożył to była iskra lub nie :evil: Tylko zawsze jak iskrę sprawdzałem to działał, ale jak odpalić chciałem to nie działał W D... kopany i tyle stresu przez G... kabel. No ale najczęściej tak bywa że jak nie wiadomo co to jakiś pierdół :evil:
Spayky

Post autor: Spayky »

miałem właśnie Ci pisać o tych kablach, żebyś sprawdził, bo często ulegają przerwaniu. No ale dobrze, że masz ten problem z głowy :)
ODPOWIEDZ