Żarząca się kontrolka "STOP"
: 03 maja wt, 2005 11:12 pm
Dziś wracając do Wrocławia,zauwazylem ze żarzy mi sie kontrolka "STOP", paliła się tak słabiutko ze zauważylem to dopiero po zapadnieciu calkowitego zmroku.
Zatrzymalem sie zeby sprawdzic co jest grane. Wszystko wygladalo OK, plyny w normie, temperatura silnika na oko tez, nic nie bulgotalo...
Po krotkiej zabawie z kabelkami zauwazylem ze kontrolka "STOP" zgasla po zdjeciu kabelka z jednego z czujnikow w termostacie, tego blizej kabiny.
Nie mialem jeszcze okazji sprawdzic czy tez bedzie sie zarzyc na zimnym silniku, sprawdze to jutro.
Aha, i jedynie ta lampka sie swiecila, zadna inna nie.
Ale moze spotkaliscie sie z takim przypadkiem, czy to uszkodzenie czujnika? Czy moze np. zamienione kabelki na tych czyjnikach na termostacie.
Wtedy kontrolka dzialalaby jak wskaznik...
Napiszcie mi ktory z tych czujnikow jest od lampki temperatury a ktory od wskaznika...
Mowa tutaj o dieslu z uboga deska bez wskaznika temperatury.
Pozdrawiam serdecznie...
Zatrzymalem sie zeby sprawdzic co jest grane. Wszystko wygladalo OK, plyny w normie, temperatura silnika na oko tez, nic nie bulgotalo...
Po krotkiej zabawie z kabelkami zauwazylem ze kontrolka "STOP" zgasla po zdjeciu kabelka z jednego z czujnikow w termostacie, tego blizej kabiny.
Nie mialem jeszcze okazji sprawdzic czy tez bedzie sie zarzyc na zimnym silniku, sprawdze to jutro.
Aha, i jedynie ta lampka sie swiecila, zadna inna nie.
Ale moze spotkaliscie sie z takim przypadkiem, czy to uszkodzenie czujnika? Czy moze np. zamienione kabelki na tych czyjnikach na termostacie.
Wtedy kontrolka dzialalaby jak wskaznik...
Napiszcie mi ktory z tych czujnikow jest od lampki temperatury a ktory od wskaznika...
Mowa tutaj o dieslu z uboga deska bez wskaznika temperatury.
Pozdrawiam serdecznie...