forum.peugeot205.pl

mój zamek wprawdzie działa, ale czasem jak się zafiksuje, to i z 10 minut stoję i próbuję go zamknąć.

Problem polega na tym, że ja go zamykam, a on się otwiera i zaczyna pykać tak jakby chciał się zamknąć (wielokrotnie). Po kilku takich cyklach wogóle przestaje reagować na pilota. Często kończy się tym, że zamykam go z klucza.

W czasie jazdy też zdarza mu się tak pykać

pykpyk.........pykpyk..........pykpyk.........pykpyk

Do szału mnie to doprowadza

Jeżeli wiecie gdzie w pierwszej kolejności należy grzebać, to dajcie cynk.

Z góry wielkie dzięki.

najpierw sprawdz instalacje miedzi dzwiami a słupkiem potem rozbierz siłowniki i nasmaruj je a jak to nic nie da to wymien siłowniki albo jeden siłownik który zepsuty i powinno byc dobrze

hmmmm..... jezeli cie to pocieszy to ja mam dokladnie to samo ale zdazylem sie juz przyzwyczaic.... nasze lewki juz tak maja ze zawsze cos im dolega, ale i tak nie zamienilbym go na zaden inny samochod

...............

Dokładnie u mnie bylo to samo tylko ze same sie nie otwieraja a powodem pykania sa zasniedziale styki na kostkach miedzy drzwiami a slupkami wystarczy rozkrecic, malym pilniczkiem zeszlifowac patyne u potraktowac jakims preparatem typu wd40 zeby choc troszke zabezpieczyc - mi pomoglo