Strona 1 z 1
Glosne pukanie w czasie jazdy
: 16 maja pn, 2005 3:58 pm
autor: Wojtazz
Cze! Nie wiem czy taki temat byl juz na forum, ale potrzebuje pomocy.
Jestem teraz za granica i w czasie jazdy tutaj strasznie zaczelo mi walic w silniku podczas hamowania silnikiem czy na niskich obrotach podczas postoju
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
. Jak zmieniam biegi tez cos slychac, ze cos tam przeskakuje. Na razie pug jezdzi, ale nie wiem jak dlugo. Puki co staram sie po prostu plynnie jezdzic a na swiatlach leciutko trzymam gaz. Moze ktos mi podpowiedziec co to moze byc. Jakis koles podczas postoju powiedzial mi, ze to jakies szklanki. Ja jestem zielony i nie za bardzo wiem czy do tego sie w ogole mam co zabierac?
Czy wiecie moze czy to chodzi o luz na zaworach czy o co?
Jakies pomysly?
Warto to samemu robic? Chcialbym tu jeszcze przejezdzic pare tysiecy kilometrow
Z gory dzieki!
: 16 maja pn, 2005 4:09 pm
autor: blaszka
: 16 maja pn, 2005 4:23 pm
autor: iveras
ehm, nie wiem jak Ty Wojtazz, ale ja nic ze schematu Blaszki nie skumałem
Załóżmy, że jesteśmy optymistami
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
To walenie może wynikać np. z tego, że rura wydechu obija się, przy określonych obrotach, o obudowę. U mnie tak się zdarzało, aż nie potraktowałem obudowy młotkiem
![Razz :P](./images/smilies/tongue.gif)
Robiłeś ostatnio wydech? Robole mogły źle poskładać :>
Nie zaczął przypadkiem głośniej chodzić?
: 16 maja pn, 2005 4:37 pm
autor: blaszka
POKAZAŁEM CO TO SA TE "SZKLANKI"
: 16 maja pn, 2005 9:57 pm
autor: zen
U mnie wczoraj zaczeło coś stukać
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
dokładnie mam tak samo jak pisze Wojtazz.
Z samego rana jade do mechanika żeby sprawdził co to jest.
: 17 maja wt, 2005 5:03 pm
autor: Wojtazz
dzieki blaszka za zdjecie:)
przynajmniej wiem mniej wiecej jak to ma wygladac.
Co do wydechu to iveras sie wstrzeliles, ale szczerze mowiac nie podejrzewam tego. Mialem spawany tylni tlumik podczas podrozy za granice, jeszcze w Polsce. na poczatku myslalem, ze to o to chodzi, ale wszedzie dokladnie sprawdzilem i nic. a stuki dochodza z silnika.
Macie jakies pomysly jeszcze co to moze byc? To te szklanki?
zen, jak bedziesz cos wiedzial, daj znac.
: 17 maja wt, 2005 9:18 pm
autor: iveras
tylni tłumik może być sprawny, ale jeżeli tłucze to przy silniku. O ile to wogóle wydech to musiało puścić np. połączenie rury od kolektora z rurą dochodzącą do tłumika końcowego (takie sprężyny, lubią się też uszka w tym połączeniu wyginać), albo rura się przesunęła i wali o obudowe. No chyba, że to te szkalnki to masz przejebane
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
: 17 maja wt, 2005 9:46 pm
autor: Kaktus
Ja bym stawial na panewki.
A szklanki tez moga halasowac ale to halasuja wtedy caly czas.
: 17 maja wt, 2005 10:19 pm
autor: blaszka
ja bym na panewki nie stawiał panewki można tak powiedziec "dzwonią" "brzęcza"
i najbardziej było by je słychac na wysokich obrotach najlepiej sprawdzac na luzie i obroty do 4000 chyba ze już sa naprawde wychechłane takie stukanie głosne brzęczenie moze sie niesc własnei od rozwalonych panewek razem z korbowodem miałem to kiedyś w uno do wymiany były dwa korbowody dwa tłoki i kpl panewek mozna to sprawdzic np jadac pod górke na wysokim biegu (żyłować auto ) najlepiej wtedy słychac
: 17 maja wt, 2005 10:34 pm
autor: Kaktus
No i przy hamowaniu silnikiem tez bedzie slychac jezeli panewke obroci.
Stukac moze naprawde wiele rzeczy! Pekniety pierscien, tloki, zawory zalezy co to za stukot.
Stukac tez moze cos w skrzyni (np. dyfer)
: 18 maja śr, 2005 9:33 pm
autor: zen
Byłem u mechanika i dowiedziałem sie że przyczyną tego stukania były poluzowane śruby. Jedna przy tłumiku, a druga gdzieś przy kole od strony pasażera. Dokręcili te śruby i stuki ustały
Wojtazz ja mam problem z głowy, mam nadzieje że Ty też pozbędziesz sie go równie łatwo. Gorzej bendzie jeżeli to faktycznie coś w silniku.
: 28 maja sob, 2005 3:57 pm
autor: Wojtazz
Juz sie dowiedzialem co to stuka:)
Wreszcie znalazlem jakas pomocna osobe, ktora usiadla za mnie za kierownica i sie moglem wsluchac. To po prostu tlumik zle zespawany. Wali mi teraz o tylna os i caly samochod mi wtedy drzy. Bede musial go minimalnie spuscic, albo czyms odciagnac, ewentualnie kupic troche wieksze gumy, jezeli takie oczywiscie sa. Bo niewiele brakuje, zeby nie walil. Dzieki za wszystkie rady. caly czas sugerowalem sie opinia jakiegos kolesia a to taka blacha sprawa. Szkoda lylko, ze mi tak spie.. spawacz.
No, nic jak wroce to se kupie nowy
![Very Happy :D](./images/smilies/grin.gif)
: 28 maja sob, 2005 4:01 pm
autor: JoT_JoT
Też raz tak miałęm cofając zahaczyłem tłumikiem o jakiś wysoki krawężnik i się przesunął na mocowaniach chyba ise one troche podgięły i też mi tłukł o tylną belke chyba
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
ale podlepało się młotkiem i jest ok
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
: 01 cze śr, 2005 4:55 pm
autor: woocash
kurka.. tak się przerazilem tego o panewkach , że poszedlem sprawdzic
jakos tak jeżdze na niskich obrotach i wiecie... no to niby tego nie lubią panewki
ale ten hałas co go słysze przy pewnych obrotach brał się z wibracji poluzowanej śruby łączenia kolektora z rura;)
musze jechać to skręcić na porządny kanał, bo jak raz chciałem wjechać na taki na osiedlu mojej dziewczyny, to wpadłam jedym kołem w kanał
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)