Strona 1 z 1

Kangurki

: 08 lis sob, 2003 1:54 am
autor: otello
Na poczatku witam sie ze wszystkimi ponieważ jest to moj pierwszy post na tym forum.
Mam taki problem.
W sierpniu tego roku kupilem mojego bzyczka.Samochód jest z 87 roku z gaźnikiem.Nie zgazowany.
Po przekreceniu kluczyka odpala,wchodzi na obroty i gaśnie.Nie giełdam go nawet.Nie wazne czy to lato czy zima.Jak go odpale to przez pewien okres czasu nie mozna wcisnąć gazu(można tylko delikatnie :cry: ) bo skacze jak kangur.Normalnie dlawi się.Jak silnik się rozgrzeje to wszystko wraca do normy,choć zdarza sie delikatnie szarpnąć.Gaźnik był czyszczony.Świece wymienione.Kopułka jest ok.
No i te jego osiagi nie poleci wiecej jak 120.A i to z bólem.Czy to może być wina zapłonu?A może nieodbijających hamulców?Jak zdejmuję nogę z gazu to czuć szrpnięcie tak jakbym jednoczesnie wcisnął hamulec.Dodam jeszcze ,że jak odpale go na ssaniu to kopa ma pożądnego aż w fotele wciska i nie szarpie.Bez ssania jest lekko mułowaty.
Czy ktoś może coś podpowiedzieć?
Sorry za laicki język ale to moj pierwszy samochod i do tego coraz bardziej go lubie choc taki nygus.Macie racje to sa zaj... samochody

: 08 lis sob, 2003 1:52 pm
autor: _Ryba_
powiem tak. mam 1.4 na gazniku i jak samochud jest zimny bo stal np. caly dzien na dworze i jak go odpalam bez ssania mam to samo, odpali wejdzie na obroty i gasnie, dasz mu ssanie odpala elegancko i faktycznie ma takiego kopa ze nie jeden GTI mugl by sie schowac. Ssanie jest po to w naszych samochodach zeby rozgrzac samochód, gdy silnik sie juz rozgrzeje wysztko jest tak jak nalezy.tyle moge powiedziec na ten temat bo o reszczie nie mam pojęcia co moze byc przyczyną twoich problemuff.


pozdro.

: 09 lis ndz, 2003 12:45 am
autor: maciaveli
mam to samo , jak sie troche nagrzeje jest git

: 09 lis ndz, 2003 1:49 am
autor: otello
Czyli w 205-kach to norma? :?

: 09 lis ndz, 2003 10:50 am
autor: _Ryba_
otello pisze:Czyli w 205-kach to norma? :?

tak :!: nie masz sie czym przejmować :D

ssanie w p205?

: 13 lis czw, 2003 3:14 pm
autor: 1maciej1
Jak długo zimą trzymacie wasze 205 na ssaniu ???

Re: ssanie w p205?

: 13 lis czw, 2003 5:18 pm
autor: _Ryba_
1maciej1 pisze:Jak długo zimą trzymacie wasze 205 na ssaniu ???
przez pierwsze 3-4 km

: 13 lis czw, 2003 6:39 pm
autor: otello
5-10 minut

Re: ssanie w p205?

: 14 lis pt, 2003 1:18 am
autor: maciaveli
1maciej1 pisze:Jak długo zimą trzymacie wasze 205 na ssaniu ???
Widze że są różne szkoły :) . Ja trzymam aż dojdzie do ok. 70 stopni Celcjusza

: 14 lis pt, 2003 8:46 am
autor: TOMBIKE
ciekawe ile wtedy na ssaniu paliwa ciągnie :shock:

: 14 lis pt, 2003 11:46 am
autor: milo
Ello. Też mam podobne problemy, tyle ,że u mnie to się dzieje tylko na GAZIE (LPG) - na benzynie nie występuje... no i zaczeło się pogarszać wyraźnie - adekwatnie do temperatury powietrza... Innymi słowy im źimniej tym gorzej. Ostatnio jeździłem jakieś 15-20 minut i dopiero wtedy mogłem zdjąć ssanie, ale nawet wówczas potrafia na tyle mu spać obroty, że trzesie się jak kaszlak i szyby trzeszczą... Też nie wiem co to może być.

: 14 lis pt, 2003 3:59 pm
autor: _Ryba_
TOMBIKE pisze:ciekawe ile wtedy na ssaniu paliwa ciągnie :shock:

LEPIEJ NIE PYTAJ :!: :!:

Re: ssanie w p205?

: 15 lis sob, 2003 12:02 pm
autor: _Ryba_
maciaveli pisze:
1maciej1 pisze:Jak długo zimą trzymacie wasze 205 na ssaniu ???
Widze że są różne szkoły :) . Ja trzymam aż dojdzie do ok. 70 stopni Celcjusza
trzeba miec jeszcze wskaznik temperatury silnika :lol: :lol:

: 22 lis sob, 2003 11:45 am
autor: przemo
maciaveli pisze:mam to samo , jak sie troche nagrzeje jest git
jak sie rozgrzeje to jest gti?? 8) hehehe