Strona 1 z 1

Brak ładowania? Objawy i pytanie o przyczyny

: 17 cze pt, 2005 9:44 am
autor: Mike_THE_GR8
Witam ponownie wszystkich "lewkowiczów" 8)

Mam do was kilka pytań dotyczących braku ładowania i spraw, które się z tym wiążą (autko to 205 1.8D rocznik 85):
1. Jaki jest prawidłowy prąd ładowania (tzn. poniżej jakiej wartości mogę uznać, że ładowanie padło)?
2. Objawy w moim samochodzie są następujące: od jakiegoś czasu zdarzało się, że przy odpalaniu auta nie zaświecała się kontrolka ładowania akumulatora, ostatnio już praktycznie w ogóle się nie zapala. Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po raz pierwszy, drugi raz zdarzyło się to miesiąc później, następnie po dwóch tygodniach, a teraz aku wytrzymuje dzień-dwa. Ostatnio zrobił mi taki numer wieczorem, 30 kilometrów od domu, a musiałem wrócić, więc jechałem z zapalonymi już światłami, ledwo świeciły, ale nie spowodowały całkowitego rzładowania akumulatora, tylko cały czas świeciły jednakowo.
3. Teraz pytanie o przyczyny: czy to będzie uszkodzony regulator napięcia, który daje tylko mały prąd ładowania, za mały do utrzymania aku w pełnej sprawności (wnioskuję tak, ponieważ światła nie zgasły całkowicie, tylko świeciły sie całą drogę, a moim zdaniem gdyby nie było ładowania w ogóle, to światła zgasłyby całkiem po chwili) czy też uszkodzony akumulator? Czy prąd, który wytwarza alternator jest wystarczający do zasilenia świateł przy odłączonym lub rozładowanym akumulatorze?

Proszę o pomoc, bo nie chcę dokonać niepotrzebnych zakupów. Z góry dzięki! Jeśli czegoś nie opisałem wystarczająco dokładnie to czekam na szczegółowe pytania.

: 17 cze pt, 2005 9:55 am
autor: blaszka
tak moze byc to regulator napiecia najlepiej kup używany alternator na allegro chyba jest do sprzedania bo nie ma sie co bawić w naprawy

: 17 cze pt, 2005 10:25 am
autor: Mike_THE_GR8
blaszka pisze:tak moze byc to regulator napiecia najlepiej kup używany alternator na allegro chyba jest do sprzedania bo nie ma sie co bawić w naprawy
Hmmm, z tego co się orientuję, to koszt regulatora napięcia to ok 20-30 PLN, a używany alternator to 100-150 PLN, a i tak nie wiadomo, na co się trafi...

: 17 cze pt, 2005 11:15 am
autor: invictus
Sprawdz miernikiem na odpalonym samochodzi napiecie na klemach
Powinno byc kolo 14V

W czasie jazdy nie swieci ci sie kontrolka ladowania??
Moze to tylko szczotki??

: 17 cze pt, 2005 11:54 am
autor: camel
Dokladnie - najpierw sprawdz regulator, a pozniej szczotki w alternatorku i naciag paska klinowego tez oczywiscie ( moze to smieszne, ale przerabialem to w fiacie - alternator sie poluzowal, kontrolka ladowania byla do bani, pasek nie piszczal, a prad uciekal :) ). Zobacz rowniez czy masz mase dobra, oraz wyczysc dobrze klemy na akumulatorku.
Kazdy akumulator ma graniczna wartosc rozladowania, jak spadnie ponizej tej wartosci moze zostac uszkodzony nieodwracalnie, poza tym, ka|dy aku powyzej 5 lat jest mocno podejrzany :twisted: .
Dopiero pózniej bierz sie za alternator - a i to dobrze by bylo go wymontowac i dac jakiemus elektrykowi do sprawdzenia

: 17 cze pt, 2005 11:57 am
autor: invictus
Aku latwo sprawdzic samemu. Jak juz jest rozladowany to do prostownika i jak natezenie trzyma powiedzmy 6A i powooli spada( czytaj pare H) a nie po chwili prawie do 0 to jest OK

: 17 cze pt, 2005 12:35 pm
autor: Mike_THE_GR8
invictus pisze:Sprawdz miernikiem na odpalonym samochodzi napiecie na klemach
Powinno byc kolo 14V

W czasie jazdy nie swieci ci sie kontrolka ladowania??
Moze to tylko szczotki??
Tu bym szukał winowajcy, napięcie przy odpalonym silniku wynosiło około 12.4, przy przegazowaniu wzrastało do 12.7,max 12.8 V
Kontrolka ładowania w czasie jazdy nie świeci.
camel pisze:Dokladnie - najpierw sprawdz regulator, a pozniej szczotki w alternatorku i naciag paska klinowego tez oczywiscie ( ... ). Zobacz rowniez czy masz mase dobra, oraz wyczysc dobrze klemy na akumulatorku.
(...)ka|dy aku powyzej 5 lat jest mocno podejrzany(...)
Naciąg paska jest OK, masa też, klemy były niedawno czyszczone i też są czyste. A akumulator ma ok. 1.5 roku.
invictus pisze:Aku latwo sprawdzic samemu. Jak juz jest rozladowany to do prostownika i jak natezenie trzyma powiedzmy 6A i powooli spada( czytaj pare H) a nie po chwili prawie do 0 to jest OK
Czyli aku będzie OK.

: 17 cze pt, 2005 12:53 pm
autor: invictus
no to regulator napiecia
wymien szczotki jako pierwsze koszt 3zl
juz byl tu taki topic
jak nie pomoze to bedzie sie szukac dalej

: 18 cze sob, 2005 4:32 pm
autor: Mike_THE_GR8
Więc sprawy mają się następująco: wymieniłem regulator, szczotki miały około 3mm :mrgreen: teraz ładowanie jest na poziomie 13.9V czyli w normie.

Ale w dalszym ciągu kontrolka ładowania przy odpalaniu raz się zaświeca, a drugi raz nie. Pomijając kwestię przetartego kabla co to może być? Czujnik raczej jest ok, próbowałem podpinać kabelek od czujnika do masy, ale kontrolka dalej nie świeci. Ktoś ma jakieś sugestie? 8)

: 18 cze sob, 2005 4:46 pm
autor: invictus
Etzold:(sprawdz:)
Przewod masy przy alternatorze
Przerowa miedzy: alternator-zaplon-lampka
zasniedziale lacze wtykowe miedzy plytka prostownikow i reg. napiecia