Strona 1 z 1

LPG - duży problem :(

: 01 lip pt, 2005 9:05 pm
autor: Mad Max
Witam

Zamontowałem sobie instalację LPG do mojego Puga (1.1 TU1M).
Na gazie jeździ rewelacja, żadnych problemów.
Jednak tragedia jest na benzynie. Rano odpali, niestety nie chce chodzić normalnie, obroty falują, sam gaśnie, nie idzie ujechać normalnie kawałka bo szarpie - kawalek się dławi, kawałek normalnie i tak na zmianę a jak wysprzęglę to gaśnie. Dopiero jak mu się kopnie w pedał to tak przy 4 tys obr chodzi normalnie ale taka jazda mija się z celem.
Macie pomysł co z tym fantem zrobić? Co się mogło spsuc??

: 01 lip pt, 2005 10:44 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Pewnie gazownik coś poprzestawiał bo nie umiał gazu dobrze wyregulować... Moge sie mylić, ale pewnie jest zła mieszanka...
A Ty masz gaźnik czy wtrysk?

Ech te instalacje gazowe, raczej ci pier... gazownicy....

: 02 lip sob, 2005 12:16 pm
autor: deejay
zdejmij kleme z aku na chwile, później odpal na benzynie i jak będzie dobrze chodził to znaczy (o ile masz wtrysk a nie gaźnik) że komp gazowy przestawia Ci czasy wtrysku benzyny (bardzo często spotykana sytuacja w oplach) Tu sie zgodze z Dżonym kwestia regulacji składu nieszanki na gazie tak aby nie przestawiał benzyny ewentualnie taki podłączenie kompa benzynowego aby po każdym wyłączeniu stacyjki zanikało jego zasilanie, przez co będzie sie resetował za każdym razem i kasował błędy

: 03 lip ndz, 2005 1:52 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Bardziej mi chodziło o to, że gazownik mógł zmienić skład mieszanki na benzynie, po to żeby jezdziło na gazie, bo nic innego nie umiał zdziałać...

: 04 lip pn, 2005 1:41 pm
autor: cyborg
w silnikach tu 1,1 i 1,4 nie ma opcji regulacji skladu mieszanki-wszystko robi komp. wg mnie wyglada to na falszywe powietrze, ewent. cos z czujnikiem temp. w glowicy ale jakby czujnik to na cieplym silniku by bylo ok wiec pewnie powietrze

: 05 lip wt, 2005 8:00 pm
autor: Mad Max
OKI, sprawdzę jak będzie po rozłączeniu aku i popatrzę jak poskładali dolot powietrza i zobaczymy co z tego wyjdzie...

: 06 lip śr, 2005 8:13 am
autor: zawodowiecleon81
WITAM!!!
Jeśli to jest wtrysk - to trafiłeś na marnego gazownika. Sprawa się ma tak. Na gazie jest odcinany wtryskiwacz. Powinno się go odciąc emulatorem( szczególnie w pugach 1,1 i 1,4 ), ale taki emulator kosztuje. Więc pan gazownik odciał go przekaznikiem i komp w tym czasie lapie bleda. Jak zdejmiesz kleme na kilka minut i zalozysz wszystko wroci do nowmy --- ALE do pierwszego razu jak przełączysz na gaz. Pozniej bedzie to samo. Jedz do gazownika zrob mu afere ze cos porąbal ( jak juz oczywiscie bedziesz mial pewnosc ze to to - rownie dobrze moze sie przekaznik walic i marnie stykac) i szybko bedzie wiedzial ze nie trafil na jelenia i trzeba bedzie zalozyc emulator. Taka moja propozycja.
Pozdrawiam

: 06 lip śr, 2005 8:12 pm
autor: Mad Max
Leon możesz jeszcze napisać co to jest ten emulator co by przy moim "wymądrzaniu" :wink: się nie zagioł mnie gazownik. Pytam bo nie miałem styczności z takim ustrojstwem...

: 07 lip czw, 2005 8:18 am
autor: zawodowiecleon81
Emulator oszukuje komputer i nawet jak wtryskiwacz nie działa to komputer samochodu mysli ze wszystko jest ok. Dokladnie to emulatory stosuje sie przy wlasnie odcieciu wtrysku ( glównie wielopunktów). Akurat do peugeota i wszystkich samochodów lapiących blad po odcieciu wtrysku stosuje się emulator. Odcina on wtryskiwacz i resetuje pamiec ( jakos tak to sie nazywa- po prostu daje napiecie do pamieci komputera w odpowiednie miejsce i robi reset ). Sorry za taki opis ale czasami mi slów brakuje - wiem jak to sie zaklada i montuje ale nie potrafie opisac. I jeszcze jedno. Takie przypadki na 100% zdarzają się z komputerem MagnetiMarelli z innymi nie pamietam.
Pozdrawiam