Witam moj problem polega na denerwujacym nieraz dymieniu. Wyglada to tak.
Podczas postoju mojej 205 powyzej kilku godzin kiedy probuje ja odpalic (odpala za 1 razem) to z rury wydechowej wydobywa sie dym,dymi tak przez kilka sekund,a potem przestaje i nie dymi w ogole.w czym moze tkwic problem i czy to jest cos co trzeba niezwlocznie naprawic?
Pozdrawiam
Dymienie
- szmergiel
- Junior
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: piotrków trybunalski
masz prowadnice zaworów wyrobione. Podczas postoju ciepły olej spływa nimi do srodka cylindrów, w niewielkiej ilości ale zawsze. Powinno kopcić też przy hamowaniu silnikiem a właściwie po wciśnięciu gazu po długim hamowaniu silnikiem. Wg. mnie to z tego sie nie strzela i od tego nie umiera. W innym autku jezdziłem z tym pare lat. Ale niech sie ktos inny jeszcze wypowie. POZDRO!!
Uszczelniacze zaworów i ew. prowadnice...
Jeśli Twój problem tylko się objawia zadymieniem przy rozruchu i nie masz znaczenego ubytku oleju to nie musisz się tym zbytnio martwić i po prostu jeździć dalej - w tym przypadku dymek pojawi się jeszcze jak ruszasz na skrzyżowaniu po dłuższym postoju - ale to już bardziej sugeruje luz prowadnic zaworowych. Jeśli ten problem będzie nasilony i zauważysz duże ubytki oleju to niestety wypada zrobić głowicę (uszczelniacze, prowadnice, gniazda etc..) oraz przy okazji warto wymienić pierścienie i panewki.... u siebie niestety tak miałem, po takim uszczelnieniu jest BAJKA, zero zużycia oleju, zero dymków, silnik odzyskał swój wigor ![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
- 205_Winner
- Junior
- Posty: 268
- Rejestracja: 22 sie ndz, 2004 4:05 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Zamość
- Kontakt: