Strona 1 z 3
zywotnosc auta z LPG
: 11 sie czw, 2005 2:40 pm
autor: Pieraś
tak z ciekawosci ... o ile skraca sie zywotnosc silnika lub dokladniej powiedzmy wazniejszych czesci jak pierscienie, wal, uszczelki itp .....
jak wiadomo gaz ma znacznie wieksza temp. spalania i ponoc zbiera sie w wydechu woda skroplona .... ewentualnie czy zamontowanie LPG moze sie przyczynic do "rozwoju usterek" w aucie ?
: 11 sie czw, 2005 2:47 pm
autor: deejay
temat wałkowany już tysiąc razy..
żeby wiedzieć o ile skróci się żywotność silnika to chyba trzeba by było przetestować dwa nowe samochody, jeden z gazem drugi nie, bo jak ktos wrzuci gaz do samochodu o przebiegu 200 tyś km w którym nigdy nic nie robił i sie zacznie sypać to napewno powie że to przez gaz
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
temat rzeka.. raczej bezsensu
: 11 sie czw, 2005 2:47 pm
autor: blaszka
SKROPLONA WODA ZBIERA SIE TAKZE PRZY AUCIE NA BENZYNE JAK I W DIESLU
A CO DO USTERKOWOSCI TO TEZ ZALEZNIE GDZIE JEST TAKOWY GAZ ZAMONTOWANY I JAKIEJ KLASY IM TANSZE INSTALACJE TYM GORSZE I USTERKI MOGA WYSTAPIC CZESCIEJ ALE TEZ TRZEBA UWAZAC NA TE INSTALACJE DROGIE BO MOGA SIE W SUMIE NICZYM NIE RÓZNIC OD TYCH TANSZYCH JEDYNIE CZYM TO ZAKŁADEM MONTARZU
: 11 sie czw, 2005 5:32 pm
autor: Rychu
To zależy kogo pytasz....jedni fachowcy mówią że gaz niszczy silnik a inni specjaliści znowu powiedzą że wręcz przeciwnie, dzięki LPG przedłuża się żywotność silnika
Na pewno szybciej nieszczy się wydech, tylko to jest "na pewno" a z innymi rzeczami to tak jak pisze deejay, 2 nowe auta i wtedy będzie wszystko wiadomo, inaczej się nie da
A jesli ktoś się wypowiada na ten temat i mówi że "on nigdy nie założy gazu, bo szkoda auta", to olej to bo wtedy wiadomo że dany koleś nie miał z tym nigdy do czynienia
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 11 sie czw, 2005 5:47 pm
autor: iveras
ja nigdy nie założe gazu, bo szkoda auta!
: 11 sie czw, 2005 6:03 pm
autor: invictus
Technicznie rzecz biorac gaz nie moze byc lepszy dla silnika niz benzyna (no chyba ze ta jest 50/50 z woda
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
) ale moze nie szkodzic jezeli jest poprawnie uzytkowany. Co z tego ze silnik sie minimalnie bardziej zuzywa ze wzgledu na to ze mieszanka jest sucha?? i bierze ciut wiecej oleju?? i wydech sie rypie bo sporo kwasu siarkowego sie tworzy?? i tak to sie zwraca. Tylko ze jak robisz krotkie trasy po powiedzmy 5 km do pracy/szkoly i spowrotem to gaz sie nie oplaca bo rozpieprzysz silnik
I tak gazu nie zaloze
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
: 11 sie czw, 2005 6:38 pm
autor: Pieraś
tzn ja oprocz tego ze jeszcze do pracy i back (20km dziennie - 10 jest odleglosci tam i back ale mam godzinna przerwe wiec jezdze teraz 2 razy) a do tego czesto dosc robie (jak mam siano) kursy 100km tzn do kobity i spowrotem i wychodzi 100km.
silnik ma 165tys jakos (rocznika auta puga 93) a jak mial 156 tys to mialem wymienione wszystkie uszczelki - pod zaworami, kopula zaworow, pod cylindrami, caly rozrzad i all z tym zwiazane, pompa wodna .... no i reszty nie pamietam, byla wiadomo tez wymieniona pod glowica (glowica planowana to make sure all will be right).
no i zastanawiam sie nad ewentualnym wrzuceniem gazu. jak sie ozenie to kobicie dam by stad dojezdzala do pracy (50km in one way) bo wiadomo bedziemy u mnie mieszkac w miescie. a szkoda tracic kase na paliwo - zanim tu znajdzie job
: 11 sie czw, 2005 6:39 pm
autor: invictus
W takiej sytuacji nawet bym sie nie zastanawial nad gazem -tylko od razu lecial do monterni
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
: 11 sie czw, 2005 6:41 pm
autor: bipi
pracujesz w anglojezycznej firmie?
: 11 sie czw, 2005 6:44 pm
autor: Pieraś
miedzynarodowej ale zalozyciele jej sa Zielonogórzanami
http://www.adbglobal.com
w kazdym razie angielski to podstawa tam
: 11 sie czw, 2005 6:47 pm
autor: bipi
no wlasnie zaczalem sie domyslac
: 11 sie czw, 2005 6:49 pm
autor: Pieraś
invictus pisze:W takiej sytuacji nawet bym sie nie zastanawial nad gazem -tylko od razu lecial do monterni
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
bede musial jak dostane tylko kasiorke ... tzn bede odkladal bo 1 rzedna kwestia to kasa na slub.
czy jest mozliwosc butle dac pod spod jakos w miejsce zapasowki czy nie ?
bo szkoda chyba bagaznika na butle wieksza niz 30l co ? w kazdym razie mam 5d
: 11 sie czw, 2005 6:52 pm
autor: invictus
Mozna butle dac pod spod spokojnie i zamiast zapasu mozesz wozic 2 pianki do wypelniania kapcia
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
: 11 sie czw, 2005 8:33 pm
autor: deejay
ja mam podwieszoną zamiast koła (wchodzi 30 L), a w bagażniku dojazdówkę
: 11 sie czw, 2005 11:41 pm
autor: blaszka
a ja tam bede gaz montował jak tylko z woja wyjde wtedy paliwo bedzie juz kosztowac pewnie ponad 5żł to ja to pieprze wole wydać 1500 i tankowac za 1,8
a jakby gaz to była lipa to by fabrycznie tego nie montowali do samochodów