Strona 1 z 3
ludzie!! pomocy!! ładowanie na poczatek...
: 18 wrz ndz, 2005 12:53 am
autor: szmergiel
...a raczej jego brak. Kontrolka dzinie świruje. raz sie nie pali a raz delikatnie żarzy. napięcie na akumulatorze waha sie od 12,3V <czyli brak ład> do 14.8V <czy to nie za dużo??> na wolnych obrotach. szczotki wymienione, bierznie w dobrym stanie, diody sie trzymaja. czy to regulator?? z doswiadczenia wiem że albo jest on dobry albo wali sie i
a) idzie na zwarcie co powoduje napięcie gotujące akumulator
b) rozwarcie i nic z ładowania.
a tu jakieś zawiriwania. w pon. kupuje reg. ale nie jestem przekonany czy zakończe na tym przygode.
next problem to plama na dywaniku w postaci borygo po odpaleniu ogrzewania. i teraz pytanie czy to jakas standardowa awaria czy indywidualizm mojego bolida. Pytam bo dostęp do nagrzewnicy jest słaby a może do jakas duperela. POMOCY!! I DZIĘKI
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 18 wrz ndz, 2005 10:35 am
autor: blaszka
co do kontrolki to mozliwe ze szczotki w alternatorze co to płynu chłodniczego w wnetrzu auta to masz uszkodzona nagrzewnice i trzeba ja tzw "zaspawać" a najlepiej wymienic na nowa bo bedzie ciezko ja dobrze zakleić(zaspawac)
: 18 wrz ndz, 2005 12:37 pm
autor: hal205
Mialem to samo tzn swirowala mi kontrolka nawet mialem takie cos ze kontrolka nawet nie gasla po wyjeciu kluczyka ze stacyjki... Pojechalem do "fachowca" i powiedzial mi ze to regulator napiecia padl kupilem nowy i dalej to samo jak sie okazalo padly alternator teraz mam z reni 5 bo to to samo i jest ok tylko wiem ze juz brac nikogo na kable nie moge zima bo od tego juz dwa razy zjebalem. OT jesli chcesz to moge ci sprzedac moj regulator napiecia uzywany ale sprawny bo jak pisalem wyzej w moim przypadku to nie byla jego wina a stary mam sprawdzony u elektryka i sie nadaje
PS 14.8v to chyba jednak za duzo
ps 2 moja rada zacznij kombinowac od alternatora konkretnie od szczotek
Pozdro
: 19 wrz pn, 2005 11:36 pm
autor: szmergiel
no dziś to beczka śmiechu. Wymieniłem regulator, wszystko pięknie, napięcie jak marzenie, bez skoków lux!! tylko pali sie czasem kontrolka, pomimo dobrych wskazan woltomierza. zazwyczxaj po odpaleniu przez jakić czas. co to kurna jest??
: 20 wrz wt, 2005 12:08 am
autor: hal205
podladuj akumulator bo nie miales ladowania wiec wez go na prostownik
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 20 wrz wt, 2005 11:06 am
autor: invictus
a co to hal205 ma do rzeczy?? -nie raz rozladowywalem aku i pozniej takich akcji nie bylo -zreszta alternator to w pewnym sensie prostownik nie??
ja bym powiedzial ze to szczotki, ale w sumie wymieniales reg. napiecia, a to tam sa szczotki...(przynajmniej w alt. bosch'a)
: 20 wrz wt, 2005 4:38 pm
autor: hal205
tak ale jak nie dzialal poprawnie to ladowania nie bylo szmergiel jezdzil muzyczki sluchal itd i powoli go rozladowywal teraz szmergiel mowi ze po jakims czasie gasnie czyli alternator podladowuje i gasnie . Ja mialem tak w zimiie niby alternator ladowal ale jak postal troszku i sie rozladowal to chwile sie lampka tliła. Ja bym podladowal to nic nie kosztuje . No chyba ze jest calkiem zjebany alternator a nie regulator napiecia i wtedy dupa .
: 22 wrz czw, 2005 12:01 am
autor: szmergiel
stawiam na niedotarte szczotki, przynajmnijej tak z obserwacji, bo paru kilosach przeszło zapalanie lampki. Tamten reg. nie był całkiem walnięty. miał duze wahania napięcia. mozliwe ze to jeszcze cos innego ale zycie pokaże.teraz bardziej martwie się kapaniem z nagrzewnicy. chyba to wina łączenia przewodów metalowych wychodzących z komory z plastikiem nagrzewnicy, ale pewnosci nie mam. troche lipa bo podczas jazdy mam mokra nogawke
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
: 26 wrz pn, 2005 5:54 pm
autor: aroslaw
ja wymienilem regulator i dalej zarzy mi sie kontrolka, jak podgazuje to przygasa na wysokich obrotach, a nieraz zarzy sie caly czas teraz chyba cos z alternatorem trzeba zrobic
: 26 wrz pn, 2005 6:12 pm
autor: Pieraś
w trabim kiedys mialem ze sie zarzylo i byly to szczotki a tu to nie wiem, bo rowniez moga byc styki nie teges
: 26 wrz pn, 2005 8:27 pm
autor: hal205
alternator robilem juz 2 razy za kazdym razem to samo lampka sie zarzyla albo i nie gasla wogole :/
: 26 wrz pn, 2005 9:50 pm
autor: Pieraś
moze problem z masa ?? masz dobrze oczyszczony styk w miejscu polaczenia przewodu masowego z silnikiem ? (i karosa)
: 27 wrz wt, 2005 12:28 pm
autor: szmergiel
gut kleszczon!! trza sprawdzić zanim rozbiore gada :]
: 14 lis pn, 2005 4:51 pm
autor: ice_man
Dopisze sie do tego posta bo nie chce tworzyc nowego. Mam problem z ładowaniem, wracałem i swiatła zaczęły mi przygasac, az juz wogle ledwo co swieciły, kontroleczka od ładowania lekko sie jarzyła, wymieniłem same szczotki bo za cały regulator zaspiewali mi 80 PLN!! , wymieniłem szczotki naciagnołem pasek, podładowałem akumulator, przekerecam zapłon pali sie kontroleczka ładowania wszystko OK, odpalam jade przejerzdzam 10km i juz nie mam swiateł gasze auto i juz go nie odpalam akumulator rozładowany:-( gdzie sie podział prad, co jest nietak czy to wina alternatora?? czy moze jednak powinienem wymienic regulator napiecia ??
: 14 lis pn, 2005 6:21 pm
autor: szmergiel
musisz pomierzyć napięcie na zaciskach. jeśli jest w granicach 13,5 do 14, 5 przy 3000 obr/min to reg działa. jeśli nie to....cholera wie. najszybciej regulator szlag trafił i poszedł na rozwarcie, i nie ma nap. na rotorze <nap Będzie rzędu 12 V>. u mnie po wymianie szczotek i reg. wszytko jest ok. no nie do końca. ładuje ładnie, a kontrolka sie i tak żarzy. POZDRO!!