Strona 1 z 1
Skrzypi zawieszenie z przodu.
: 27 wrz wt, 2005 5:29 pm
autor: Adams
Podejrzewam że temat był wałkowany i kiklu z was udzieli mi natychmiastowej fachowej odpowiedz - skrzypi zawieszenie z przodu jak drzwi starej szafy podczas jazdy po nierównościach. Nowe sinenbloki i kolumny, brak jakichkolwiek luzów. Nawet łożyska niedawno wymienione. Z góry dzieki za odpowiedzi.
: 28 wrz śr, 2005 2:32 pm
autor: 205MI16
Najlepszym i najprostszym sposobem wykrycia miejsca skrzypienia w zawiasie jest uzbrojenie się w spray (WD40 lub pochodne) i po kolei spryskiwanie elementów ruchomych przy jednoczesnym uginaniu zawiasu - najlepiej robić to w dwie osoby. Odgłosy jakie opisujesz najczęściej są wynikiem obcierania gumy o metal - więc stawiam na wyrobione gumy na drążku stabilizacyjnym.
: 28 wrz śr, 2005 5:56 pm
autor: Adams
Biorę się z kumplem do poszukiwań.
: 28 wrz śr, 2005 8:05 pm
autor: 205MI16
Powodzenia!
: 28 wrz śr, 2005 9:31 pm
autor: Pagi
Zacznij tak jak kolega pisze od gumek na drazku stabilizacyjnym. Mi tez podobnie skrzypialo i wlasnie powodem byly te gomy, chociaz na oko wcale nie byly zuzyte...
Mysle ze nie zaszkodzi Ci ich wymienic do kompletu nowego zawieszenia.
Koszt to ok 5zł za sztuke, a sa dwie... wiec nie mającek, tylko sprawdz srednice drazka zanim pojedziesz do sklepu.
Pozdrawiam!
: 28 wrz śr, 2005 9:35 pm
autor: Yahoo
jak deszcz popada to przestanie skrzypieć
![Wink :wink:](./images/smilies/wink.gif)
: 28 wrz śr, 2005 9:38 pm
autor: 205MI16
Dlatego w Belgii Pugi nie skrzypią
: 28 wrz śr, 2005 9:42 pm
autor: Yahoo
![Very Happy :D](./images/smilies/grin.gif)
no, a na poważnie to pewnie jakaś metalowo gumowa tuleja - przejrzyj to na spokojnie, powodzonka
: 26 paź śr, 2005 5:48 pm
autor: Adams
Już opisuję efekt ostatteczny. Po wymianie tych na drążku stabilizacyjnym trcohę się uspokoiło, ale tylko trochę. Wymieniłem więc wszystkie sinneblocki w wachaczach i przestało całkowicie. Przestał całkowicie pływać po drodze.
Zmartwiło mnie natomiast coś innego - a mianowicie częstotliwość wymiany tych wszystkich sinnenvlocków. Wymieniałem je na początku roku, zrobiłem na nich ok 20000km. Czy to nie za często? A jeżeli za często to dlaczego one się tak szybko wybijają? Może są jakieś z jakiejś firmy które się dłużej trzymają?
: 26 paź śr, 2005 5:51 pm
autor: invictus
Zalezy gdzie mieszkasz
Drog, drogi, drogi i styl jazdy - u mnie 10k km to byl max na zawieszeniu a'la TU GTi zdecydowanie lepiej sie trzyma ale moze to kwestia tego ze przestalem odrywac sie od nawierzchni
Ja bym sie nie przejmowal -gorzej jakby po 20k padaly sworznie wachacza -zaczalbym sie zastanawiac...