forum.peugeot205.pl

Czysto teorentycznie jakby tak odlaczyc jeden wtryskiwacz??
Niby mnie pali, ale tak nie do konca, bo jak tak sobie mysle to nie wiem w jakim stopniu lambda jest odpowiedzialna za sklad mieszanki, a w jakim przplywka -na moje lambda jest tylko do korekcji, ale o jakiej amplitudzie...
Bo skoro jeden wtrysk jest odlaczony to w wydechu caly czas jest duzo tlenu . Sonda daje sygnal, ze mieszanka jest za uboga, pozniej znow daje taki sygnal...

Tu nie ma konkretnego pytania -niech kazdy sie wypowie co mysli

Chyba jakos tak na dniach zobacze jak ze spalaniem...

Tłok Ci spłynie, jak odłączysz wtryskiwacz.
A tak to nie wiem, czy się zmieni spalanie

mozesz wyjasniec dlaczego??

Będzie za wysoka temperatura w cylindrze.

ale z jakiego powodu za wysoka??
chlodzenie to co zawsze, olej tak jak zawsze, tylko wybuchu nie bedzie -nie kumam dlaczego mialaby byc wieksza...

oczywiscie nic nie splynie, splynac tlok moze gdy jest za malo paliwa a nie gdy go wogole nie ma np gdy wtryskiwacz sie przytyka, albo leje itp wtedy poprostu jest wystarczajaco duzo paliwa zeby krecic silnikiem ale za malo zeby chlodzic komore, w sumie to szybciej zawory wypali w silniku wolnossacym, problemem tutaj bedzie nierowna praca i wal moze cierpiec jako ze nie bedzie symetrii obciazenia

pracuje rowno -obroty praktycznie nie faluja ( kazdym razie nie wiecej niz na 4 garach)
no wlasnie z tym splywaniem to wiem ze jak jest za uboga mieszanka to wzrasta temp, ale nie jak jest tak uboga

Prawdopodonie nic wielkiego sie nie stanie pod warunkiem ze faktycznie nie bedzie na tym cylindrze paliwa. Jedynie to nierowna praca. W duzych silnikach wielocylindrowych jest to normalna opcja ze dopoki nie depniesz to dziala tylko polowa cylnidrow. Z tym ze jest to silnik 4 cylindrowy (nierowna praca) i wogole nie jest przystosowany do takich eksperymentow.

Ja myślę że silnik tego nie polubi... co prawda rozkład mas się nie zmieni i wszystko pozostanie wywazone ale zabraknie co jakiś czas tego wybuchu co spowoduje nierównomierny moment obrotowy.. szczególnie w niższym zakresie obrotów kto wie może to się odbić np. na sprzęgle... ale to tylko teoretycznie i tak naprawdę ciężko jest ustalić tu skalę tego problemu i obroty jakichby to dotyczyło..
Natomiast co mi się zaraz nasuwa to zgłupieje sonda lambda i "będzie chciała" dawkować dużo więcej paliwa żeby wyrównać skład-trzebaby to oszukać przy przełączaniu.
Pozatym przy 4 cylindrach opór jednego w stosunku do 3 jest stosunkowo duży, sprawność silnika spadnie a spalanie może nawet wzrosnąć, ale to zobaczymy po testach

ja powiem tak z doświadczenia bedzie nierówna praca silnika moze sie dławić przy przyspieszaniu i wzrosnie zuzycie paliwa niejeden raz przerabialiśmy ten temat na serwisie

Powiem wam tak -silnik pracuje rowno i rowno ciagnie -spalania jeszcze nie sprawdzalem -musze zuzyc to paliwo, ktore mam, bo nie wiem ile mi zostalo

odłacz wszystkie i zostaw jeden spalanie bedzie 1l

Co ty.. liczyc nie umiesz?? 10l/4 =2,5l a nie jeden

Pisałeś że czysto teoretycznie a jednak odłączyłeś albo coś...

Nie -zanim to napisalem to przez 3km jechalem na 3 garach bo zapomnialem kabla do swiecy podlaczyc
Jeszcze wtedy Calibre 2.0 wciagnalem na prostej ale jakos tak nie szedl tak jak powinien...